@SimDels Miszka, każdemu teraz będę radziła wstrzymać się z zakupem. Bugi tego dodatku są kosmiczne! Do tej pory jakimś psim swędem omijały mnie tego rodzaju problemy. Ale póty dzban wodę nosi... Zaistniała okazja na zakup, więc skwapliwie skorzystałam, póki darczyńca się nie rozmyśli

- no i mam za swoje.
Ale trzeba też uczciwie dodać, że problemy z językiem wyskoczyły mi wcześniej - po którejś łącie, albo zakupie kolekcji ( już teraz nie pamiętam). Pomogła mi wtedy Marvi - zmieniłam ręcznie wpisy w rejestrze. Ale teraz tak się nie dało zrobić - gra odmówiła współpracy. zdębiałam kompletnie, gdy zobaczyłam...puste okna dialogowe - albo wykropkowane, albo tylko ikonki na tych paseczkach - bez napisów. Znikły opisy dzielnic Innisgreen, a na podglądzie okolicy zauważyłam, że niektóre rośliny lewitują! Nie byłam pewna, czy to był zamierzony efekt twórców, ale ten brak opisów i puste okna dialogowe dały mi do myślenia. Naprawiałam kilka razy, ale bezskutecznie. Postanowiłam więc odinstalować grę - doszłam słusznie do wniosku, że coś się pochrzaniło podczas instalacji. Gdy wgrałam na nowo - już była po angielsku, a w apce nie było wyboru języka - prócz angielskiego.
Pomysł Marvi ze zmianą ręczną wpisu w rejestrach gry tym razem skończyła się komunikatem o błędzie inicjacji gry. Gdy zmieniałam na powrót na angielski - gra ruszała. W sumie reinstalowałam grę chyba ze trzy razy. Nic to nie dało. A support EA się najwyrażniej wypiął. Zresztą - zalani są falą oburzenia, bo okazuje się, że inni gracze mają podobne problemy. Może nie ze zmianą języka, ale tymi ze znikaniem opisów, błędami w interakcjach - najwyraźniej gra sfiksowała. Tak jak Kosmo zauważył - za dużo dodatków - gra głupieje!
Co do otoczenia, to mam mieszane uczucia. Nie można tego otoczenia wykorzystać do poważnej gry "w średniowiecze" na przykład, albo budowanie epoki wiktoriańskiej, bo za dużo tych grzybków w terenie, dziwnych roślin, dziwnych dekoracji - jak choćby taka
albo taka
Galeon fotografowałam w deszczowej pogodzie. Ładniej prezentuje się na tle pogodnego nieba
Domki w porcie to w 70% niestety - dekoracja - ale jest mały postęp - przy stolikach można przysiąść. W Tartosie takie same miejsca są jedynie atrapą.
Przy tym domku stoją stoliki szachowe, więc można tu zastosować jedynie szachowe interakcje, ale zmęczony Sim może sobie posiedzieć przy nich i odpocząć. Przy lodziarni też są stoliki z krzesełkami,ale oprócz usiądnięcia - nie można nic innego zrobić. Myślałam, że chociaż będzie okienko ze sprzedażą lodów - ale gdzieżby! Nadmiar żądań. Nie ma lodziarni!