Kiedyś przygotowałam sobie małe opracowanie pt Moje nowe miejsce na ziemi. Znalazłam folder zupełnie przypadkiem przeszukując dysk zewnętrzny za tym Pollock...
Więc niejako w zastępistwie
Panorama mojego miasteczka
Widok z lotu ptaka - ta niebieska plama to zalew, który wybudowano niedługo po naszym osiedleniu się. Śmiałam się, że wyprowadziłam się z Mazur, daleko od jezior, i jezioro postanowiło przyjść do mnie!
Rzeczka przepływająca przez miasteczko (jego starszą część) - nazywa się Wyżnianka.
Wygląda niegroźnie, ale kiedy w wyniku ulewnych deszczów zaczął tonąć Sandomierz - to malutka, miegroźna Wyżnianka pokazała także swoje pazury, zatapiając okoliczne gospodarstwa! Dwadzieścia pięć kilometrów od mojego miasteczka, na granicy województwa lubelskiego i świętokrzyskiego leży Annopol, przez który przepływa Wisła, i to ona dała zasilenie Wyżniance, stąd taką ilość wód.
Kraśnik, mimo tego, że na mapie figuruje jako jedno miasto, tak naprawdę składa się z dwóch miasteczek połączonych w 1975r. w wyniku jakiegoś głupiego pomysłu głupich urzędasów. Pierwszy Kraśnik - ten stary - nazywał się Kraśnik Lubelski. Ten nowszy - Kraśnik Fabryczny - został stworzony od zera wokół dawnej fabryki amunicji, później przekształconej w Fabrykę Łożysk Tocznych. Oficjalnie. Bo nieoficjalnie produkował elementy broni i naboje. Tak jak w tym słynnym kabarecie Tey - bombki o różnym asortymencie - od A do N
Stary Kraśnik to tylko resztki kamieniczek w opłakanym stanie, chylą się coraz bardziej ku ruinie
Kraśnicki Rynek to niewielki placyk, uwagę przykuwa jedynie pomnik ku czci... kraśnickiej cegły, ale o tym niżej
Synagoga. Została w porę uratowana. Poszły na to spore pieniądze unijne oraz z prywatnych funduszy z Izraela.
nieliczne płyty nagrobne na kirkucie (zniszczone przez wandali)
Obecny wygląd (zwraca uwagę stan kamieniczki po lewej - jakoś na nią zabrakło pieniędzy. Ten stan należy tłumaczyć tym, że w zasadzie wszystkie te kamieniczki są w prywatnych rękach, i właścicieli zwyczajnie nie stać na remont). Te nowsze fotki nie są mojego autorstwa - znalazłam je w necie.
Kolejnym zabytkiem i to klasy zero jest Kościół pw Wniebowzięcia NMP. Parafia została utworzona już w 1325r. a sam kościół wzniesiono w latach 1409-1469
Obecnie kościół jest w remoncie
Tu ładne ujęcie z perspektywy uliczki Kościuszki - widać odremontowane prezbiterium
Wnętrze kościoła - niestety fotka nie najlepszej jakości
Stary Kraśnik to jeszcze zespół klasztorny o.o kamedułów
Są też dwa muzea - Straży pożarnej i 22 Pułku Ułanów ( a za to, na zaledwie 33 tys miasteczko - przypada 6 kościołów)
Kraśnik ma to szczęście, że położony na skraju lubelskiego i zamojskiego Roztocza cieszy się nieskażonym (póki co) środowiskiem. Wokól roztaczają się ogromne lasy, w których w latach wojny toczono partyzanckie boje (słynne lasy janowskie). Napisałam - póki co, bo w planach jest budowa spalarni odpadów, i miejscowi aktywiści bardzo protestują.
Kolejnym zabytkiem uratowanym naprawdę w ostatniej chwili jest tzw Dworek Modrzewiowy. Wybudowano go w 1531 r., a w II połowie XVIII w. mieścił się w nim szpital przy kościele św. Ducha Obecnie jest w prywatnych rękach, i ma w nim powstać restauracja i pensjonacik.
Wspomniany kościół pw Św Ducha - jest nardzo stareńki, i ślicznie położony wśród zaniedbanego do niedawna parku. Ma ciekawą budowę, a w parku jest kopia groty z Lourdes
Jak wspomniałam - Kraśnik znany jest i to szeroko w świecie z...kraśnickiej cegły. Ziemie wokół są ubożuchne w zasoby próchnicy, ale za to bogate w tłustą glinę. Od zarania dziejów więc wypalano tutaj cegły. Kraśnik otoczony był wianuszkiem cegielni, a kto ją miał to nie zbywało mu na niczym. Lata osiemdziesiąte zapewne jeszcze większość z nas pamięta, i niesamowity zastój w budownictwie. Ludzie musieli zdobywać tzw przydziały na materiały budowlane, by móc cokolwiek postawić. Ale nie ten, który MIAŁ cegielnię!
Jest mnóstwo rodzajów cegły. Ta kraśnicka - tzw palcówka - jest większa od tej standardowej. Użyto jej m.innymi do odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie.