03 - Replikanci, czyli druga szansa

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

03 - Replikanci, czyli druga szansa

Post autor: bobas52 » niedziela 17 cze 2018, 11:44

Dels nie byłby sobą gdyby pozwolił Gregowi na rozpamiętywanie w kółko tego co go spotkało. Uznał, że czas najwyższy aby Greg skupił się na przyszłości. Jego plan był prosty, bo czasami nawet proste rozmowy rozwiązują trudne problemy.
Wymyślił, że wciągnięcie Grega w towarzystwo swoich znajomych, będzie miało zbawienny wpływ na psychikę przyjaciela.
Zanim jednak do tego doszło, obaj mężczyźni wypuścili się na rekonesans po sąsiadujących miastach. Obejrzeli Łuk Triumfalny, który jakiś cudem został przeniesiony do San Myshuno oraz Alhambrę, która z andaluzyjskiego regionu Hiszpanii przeniosła się do Oazy Zdrój :09-winking-face: .
prawie paryż.jpg
prawie paryż 1.jpg
Alhambra ,Grenada w andaluzyjskim regionie Hiszpanii,.jpg
Ukoronowaniem tej wycieczki był uroczy dzień spędzony na klifach, gdzie obaj bawili się jak małe dzieci:
wypad na klify.jpg
staw.jpg
zabawy w stawie.jpg
pampers.jpg
taniec z ogniem.jpg
klify taniec z ogniem.jpg
W drodze powrotnej do domu zatrzymali się jeszcze na chwilę w parku w Windenburgu.
ogladanie kosmosu.jpg
nareszcie.jpg
Już w domu Michał zapoznał Grega ze swoimi planem, i wspólnie ustalili, że w najbliższy wolny weekend dojdzie do pierwszego spotkania. Na pierwszy ogień miał pójść serdeczny przyjaciel Michała - Jędrek z żoną oraz dwie dziewczyny: Ela i Aga. Następne spotkania Michał planował w dalszej perspektywie. Nie wiedział bowiem, czy Greg już po pierwszej imprezie ponownie nie zamknie się w swej skorupce. Na szczęście jego obawy okazały się płonne. Chociaż Greg może i nie był duszą towarzystwa, to jednak też od niego nie stronił.
jeden talerz.jpg
bitawy iw ojna.jpg
Zwłaszcza Ela zrobiła na nim duże wrażenie. Ta rezolutna młoda osóbka miała cięty języczek, dystans do siebie oraz podobno znanego w szerokich niewieścich kręgach - starszego brata, w którym na zabój kochały się wszystkie niewiasty. Mężczyźni z kolei nienawidzili go wprost proporcjonalnie do uczucia jakim darzyły go panie.
co słychać.jpg
charakterek.jpg
baczna obserwacja.jpg
Ela była bezpośrednia i dobrze im się ze sobą rozmawiało. Dodatkowo obiecała zaaranżować spotkanie z bratem :09-winking-face: , aby przyspieszyć proces wychodzenia Grega z dołka oraz pokazać mu męski punkt widzenia na związki męsko-damskie. Bowiem zauważyła w nim więcej cech kobiecych niż męskich. Zdecydowanie nie był zdobywcą ani samcem alfa :09-winking-face: .
ogól się.jpg
słabe pojęcie o kobietach.jpg
wisłocka.jpg
Trzeba powiedzieć, że pomimo początkowych problemów z aprowizacją, cała impreza upłynęła w niezwykle sympatycznej atmosferze.
Proces powrotu do normalności nawet wytrawnym w bojach ludziom przychodzi czasami z trudem.
zawiesił się.jpg
Chociaż Greg czasami nadrabiał miną, to jednak z każdym dniem radził sobie coraz lepiej, czego nie można było powiedzieć o Miśku. Tak bardzo przejął się problemami przyjaciela, że praktycznie nie wypuszczał kieliszka z ręki. Zaczęłam się nawet obawiać, czy nie trzeba go będzie leczyć z nałogu. :03-face-with-tears-of-joy:
za marzenia.jpg
Moje obawy podzielała nawet Tasza.
nałóg.jpg
Sama nie wiem, czy to za sprawą nadmiaru procentów, czy nagłego przypływu wiedzy okultystycznej, Michał namalował dziwny obraz, który okazał się proroczy w swej wymowie :03-face-with-tears-of-joy:
przepowiednia.jpg
Do tej pory jedynie czytałam, że u innych graczy pojawiały się istoty pozaziemskie ... no i masz. Przyszła kryska na Matyska ... a raczej na Grega.
porwanie.jpg
porwanie 1.jpg
porwanie 2.jpg
Wygląda na to, że przypadek Grega mocno zainteresował "obcych" i postanowili go osobiście zbadać. Tasza mało nie padła mi z tęsknoty i jedynie Michał potrafił uspokoić zwierzaka.
tasza tęskni.jpg
wróci.jpg
Możecie sobie wyobrazić jakie było moje zaskoczenie, kiedy dwa dni później nastąpiła powtórka z rozrywki.
znowu.jpg
Czyżby nawet oni uznali, że jeden raz, to zdecydowanie za krótki czas na dokładne przetestowanie tak trudnego przypadku... albo ktoś tam na górze pisał pracę z psychologi i potrzebował więcej danych do badań.

Jakby na to nie spojrzeć wizyty w kosmosie przyniosły nieoczekiwany rezultat .
blog o kosmitach.jpg
o tyle brakowało.jpg
chwileczkę notuję.jpg
może się umówię.jpg
Życie zaczęło wracać do normy i nawet otworzyły się nowe widoki :02-grinning-face-smiling-eyes:
z lotu ptaka.jpg
Michaś zabrał się za tresurę Taszy i czerpał ogromną przyjemność z medytacji we dwoje.
tresura.jpg
mądra suczka.jpg
medytacja we dwoje.jpg
A także nie zaniedbywał spraw bieżących :01-grinning-face:
mistrzostwa.jpg

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » niedziela 17 cze 2018, 14:31

Szybki powrot Grega do tu i teraz z krainy bujania w oblokach i uzalania sie nad sobą niewątpliwie zawdzięcza on Misiowi. który łagodną perswazją ale przede wszystkim wciągnieciem Grega do towarzystwa swoich przyjaciól pozwolił marzycielowi dostrzec ze wokół niego toczy sie zycie, które nawet moze być interesujące. Tasza zdaje sie powitała to z radością, bo psy mają bardzo zdrowe podejscie do rzeczywistości i wiedzą od startu, że filozoficzne rozwarzania miski żarciem nie napełnią.
Ten tekst tutaj mnie powalił XD
Obrazek
Z radośią powitałam tu postacie znane nam z poprzedniej odsłony historyjki - czylu Anrzeja, Kropkę i czyzby samą Bobi? Tu taka prosba - przy wprowadzaniu avków doprzasza sie o podawanie infa kto jest kim no bo Delsa pozna kazdy, Andrzeja tez trudno z kims pomyiić , własne nieszczesne alter ego numer 2 wyduszone ze mnie przez Anne nie ma problemu rozpoznam zawsze. Swoja drogą, pomimo ze wywaliłam toto z katalogu wieki temu toto wciąż zyje!!!!! I dlaczego mnie to spotkalo a nie Kruliha - tez powinien mieć avka zrobionego przez usłużną Anne bez jego wiedzy - bylaby sprawiedliwosc dziejowa , a Andrzej zyskalby siostre. :a_jumping:
Co do pozostałych pań mam jednak wątpliwości kto jest kim. Kropka w swoich komiksach tez nie zawarła Galerii postaci z podpisem ktory by ustalał na amen "who is who". Z powodu podobienstwa fryzur czasem mam watpliwosci, czy widzę ją czy Agusię. :cat_mwaha:
Obawiam sie też, ze spotkanie Grega z moim starszym bratem mpgłoby być za mocnym szokiem dla jego psychiki. Niestety braciszek nie jest do konca normalny - przynajmniej ja tak uwazam . Raczej Andrzej powinien byc jego Guru i doprowadzic go do szczesliwego "happy end " z uroczą żoną , ktora bedzie kochac go bez granic , robic obiadki m wynosic smieci nie proszona - ot tak sama z siebie - i urodzi mu blizniaki.
Mój brat go tylko zdemoralizuje i skonczy z piecioma kochankami zamiast zony i masa nieslubnych dzieci! Szkoda takiego przystojnego faceta, z ktorego byłby chyba niezly maz jak by go energiczna niewiasta wychowala odpowiednio, Wiec pytanie dla Grega powstaje. Szukac ideału - slaba szansa ale zawsze szansa, ale ta szansa niestety zawiera ryzyko ze trafimy na taki ideal ktory to nas nauczy wynosic smieci i ktory bedzie wymagal skakania wokól niego na paluszkach, , czy rozmieniać sie na drobne na wzór Vimesa?
No chyba ze nastapi DUZA niespodzianka w wyniku porwania przez kosmtow i Greg z Misiem bedą mieli nagle odpowienio DUZY problem. Oby tylko jeden...
P.S Dla mnie najlepszy odcinek ! I wcale nie dlatego ze zawarł to co zawarł. Jest zabawny i lekko napisany , Uwielbiam takie reportarze - relacje z gry, bo gra dostarcza lepsze scenariusze czasem niz te ktore same wymyślamy.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3347
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » niedziela 17 cze 2018, 23:00

Cudowne story i odleic sie nie mogę - tyle w temacie na wstepie ,wielkie :hearts/green-heart:
Świetny wątek z podróżą już na wstępie bo czy istnieje lepszy patent na smutki lub odrodzenie wewnętrzne od świetnej podróży? Zdaniem i Delsa i jego twórcy prawdopodobnie nie bo to zawsze okazja i do wyciszenia i do spojrzenia na świat z innej perspektywy. Łuk trumfalny zaskakuje na wstępie (czy to dzieło Matiego?) a potem inne cuda, które każdy turysta chciałby zobaczyć (nie ważne czy w Oazie czy w Allhambrze ;) ). Podróż wyraźnie pomogła Gregowi a Delsu poczuł się wręcz jak nowonarodzony i tu rozbroiły mnie przemyślenia piesy :D :hearts/green-heart: Wspaniałe foty; wiem, że ciagle to podkreślam ale kapitalnie dobierasz momenty z mimiką do sytuacji co widac min przy rozmowie Grega z Elą. Ta jest tu bardzo ciekawą postacią i chyba znajiomosc z kimś takim greagowi bardzo pomoże
Kolacyja w nowym towarzystwie zaowocowała nowymi relacjami nawet jeśli rzeczone towarzystwo za wiele nie pojadło :D
No a Dels i jego drinki... :D cos czułem , że tak to się skończy u mnie dziadzina tez szybko leci do nektaru ale u Ciebie ta scenka z nastawianymi nektarami na całym barku to juz max :D
Bidna piesa gdyby tak mogła powiedzieć do Delsa niczym Ela do Grega "chopie ogarnij sie!" :D Może i to było ptzyczyną dziwnych wizji w malunkach Delsa choć skoro okazały się o zgrozo prorocze to może jednak posiada jakiś talent poza przyrządzaniem nektarów :D ZUpełnie niesamowite (i z lekka przerażające), że Gregu porwany został dwukrotnie pod rząd. Oby się teraz Delsowi i Gregowi kosmiczna dziecka nie urodziła bo wszelkie nadzieje Grega chyba wziełyby w łeb a może i nawet optymizm delsowy by gdzies zasnął.
Bardzo ciekawie się rozkręcił życiorys obojga, napotkana studentka może potencjalnie zainteresować się nie tylko opowieściami Grega ale i samym Gregiem za co pozostaje trzymac mocno kciuki. Najważniejsze, że się chop odblokował. Wiem, że wspominałem już o fotkach ale ten widok z wiezowca... :cat_lovely: :cat_blink: czemu ja do cholewki nie bawie sie wogóle w Sun Myszkowie ? Niesamowity fotos. Fajnie jest widziec tez medytująca Desinę (ommm...) :D Wspaniałe story i ponownie sprawiłas mi nim ogromna radochę za co wielkie :hearts/green-heart: dzięki. Największe zagadki chyba zostały wyjasnione ale siła rzeczy pojawiły sie nowe wątki i postacie z których studentkę można by nazwac nowa zagadką. Bardzo jestem ciekaw dalszego biegu gregowego żywota także w kontekście jego nowych relacji. Wspaniały odcinek i juz teraz bardzo (nie)cierpliwie czekam na więcej :)
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » niedziela 17 cze 2018, 23:52

Odszczekuję! :cat_shy: Niedokladnie przeczytałam tekst :86-imp: Lecialam do komiksów od razu i musiałam przeoczyć.
Oczywiscie - zona Andrzeha byc musiała XD To sa przeciez prawie papużki nierozłaczki , no chyba ze gosc pojedzie z Delsem na wycieczkę, A oprocz tego Agusia. Z która ten pseudo wierny małzonek romansuje po swiatyniach greckich. No chyba ze tam na wycieczce to byla Kropka. W kazdym razie gosc wymaga nadzoru bo sie szlaja jak widac po roznych komputerach z roznymi babami. :cat_mwaha:
Tym razem przeczytałam badziej uważnie i znalazłam nawet wiecej przykładów Twojego subtelnego poczucia humoru ukrytego praktycznie prawie w kazdym komiksie. :hearts/heavy-black-heart:
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » wtorek 19 cze 2018, 14:08

Who is who, nie tylko dla Eli :09-winking-face: . Ostatecznie nie każdy musi znać osoby, które przewijają się przez historyjkę.

kto jest kto z podpisami.jpg

Przy okazji z całego serca dziękuję za sporą dawkę humoru zawartą w komentarzach, i cenne uwagi, które postaram się wziąć sobie do serca :09-winking-face:

Awatar użytkownika
Aericia
Administrator
Administrator
Posty: 729
Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
Lokalizacja: Warszawa
Origin ID: ukyojin

Post autor: Aericia » sobota 23 cze 2018, 13:17

Przynajmńiej pies przejął się porwaniem przez kosmitów. Moje mendy miały w dupie że brata/tatę/syna/matkę/siostrę/córkę statek zasysa... :/
Widać ze Greg próbuje wyjść z dołka za pomocą wielu osob... jest to jakieś wyjście, choć nie na każdego działa. Awki zaczynam już rozpoznawać ale i tak dobrze, że wrzuciłaś ściągawkę! :)
Mam nadzieję, ze biedny Greg nie ma depresji. :( obstawiam dołek egzystencjalny. Nie jest taki zobowiązań bardO smutny, bo pan e mu wpadają w oko co chwilę.
Dość mało tekstu, za to dużo ciekawych, interesujących obrazków, które jak zawsze przyjemnie się ogląda. Dialogi też zabawne (zwłaszcza piesek) choć może nie wszystkie subtelności wyłapałam. :)
Dziękuję za odcinek i czekam na następne!
Obrazek

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » piątek 08 paź 2021, 19:29

Widzę, ze z Grega naprawdę dobry przyjaciel, robi wszystko by jego towarzysz nie nurzał się za bardzo w traumie. Hahahaha, łuk triumfalny w San Myshuno, leżę i kwiczę oraz twierdzę, ze to jest piękne!
„co on bredzi, owszem łysy jest, ale zęby ma i nie robi do pampersa” – a ten tekst psiny spowodował, że nadal trudno było mi się podnieść z pozycji leżącej na łopatkach. :D
A potem impreza składkowa, którą wszyscy… olali. To znaczy składkowość olali, nie samą imprezę. Stąd ten jeden marny talerz z żarciem, przygotowany jak mniemam przez gospodarza, czyli Delsa.
Co do tekstu Eli powiem tyle – wzięcie się w garść popieram, natomiast ogolenie się już niekoniecznie, Gregowi dobrze jest z tym trzydniowym zarostem. :)

I dalej, po prostu nie mogę :D z tymi facetami. Greg miał problem, a Dels z tego powodu zalewał robaka… A potem jasnowidztwo Delsa w sprawie porwań przez kosmitów wręcz mnie przeraziło. Do diaska u mnie w czwórce, mimo że gram już ze trzy lata, żaden sim nie został porwany, a mam w MCCC ustawione na „Inwazję kosmitów”. I co? W ogóle się nie kwapią! Próżniaki jedne! ;) I kolejny obrazek – Dels jest słodki próbując łapać Grega za nogi, albo przynajmniej obwieszczając, że próbował…
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Bobasowe wspominki”