Coś się kończy, coś zaczyna ...

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Coś się kończy, coś zaczyna ...

Post autor: bobas52 » niedziela 14 lis 2021, 15:46

Kochani :hearts/heavy-black-heart: , tak się składa, że będzie to ostatni odcinek historii nawiedzonego domu i jego mieszkanki Sabriny. Mam cichą nadzieję, że nie będziecie mi mieli tego za złe ... bo lepiej skończyć gdy wszystkie wątki zostaną wyjaśnione, niż ciągnąć na siłę.


Dało się zauważyć, że od kiedy Guidr'y zadrwił sobie z Vlada, ten ostatni popadł w depresję i zaszył się w swoim domu rozpamiętując swoją porażkę oraz wspominając minioną młodość i kobiety, z którymi kiedyś coś go łączyło. Nawet studnia życzeń kpiła sobie z jego życzeń.
1 (2).jpg

3.jpg
Nigdy nie był wesołkiem, ale teraz żal było wprost na niego patrzyć. Normalna kupka nieszczęścia, z naciskiem na "kupkę". Jedynym powodem dla którego czasami wychodził było ... śledzenie poczynań Spik'e.
1.jpg

Który w tym czasie nie próżnował. Dwoił się i troił gotów dać z siebie wszystko, aby tylko Sabrina była zadowolona i nie mogła się bez niego obyć. Z czasem okaże się, że jego zaangażowanie zaczęło przynosić oczekiwane efekty.


Dni mijały szybko. Za oknami zmienił się widok. Chociaż w Forgotten Hollow akurat to było trudno zauważalne. To miasteczko było jak wymarłe i nawet pies z kulawą nogą tu nie zaglądał. Piętno wampiryzmu odstraszało chętnych do zamieszkania tu na dłużnej. Od czasu do czasu przemykali jednie jego uliczkami miłośnicy mocnych wrażeń, licząc zapewne na spotkanie z rdzennymi mieszkańcami... i ciesząc się, że do niego jednak nie doszło. Można powiedzieć towarzyszyła im zasada - chcę i boję się.
Nieubłaganie nadeszła jesień. Z drzew zaczęły opadać liście i zrobiło się jeszcze mroczniej. Jedyną rozrywką stały się zabawy w stertach zgrabionych liści. Przygnębiająca atmosfera sprzyjała częstszym kontaktom moich bohaterów. A to z kolei musiało prędzej czy później zaowocować, tym co od dawna wisiało już w powietrzu.
4a.jpg
S1a.jpg
5.jpg
S4.jpg
S5a.jpg
S6a.jpg
S7a.jpg
S9a.jpg
Moi drodzy reakcja zazdrosnego adoratora na widok zdrady jakiej dopuściła się jego wybranka, zadaje kłam jakoby nasze ludziki były całkowicie pozbawione uczuć. To co spotkało Sabrinę, wbiło mnie w fotel (dobrze, że oprzytomniałam na tyle aby zrobić zdjęcie). Bo jak powszechnie wiadomo nie gram z modami typu Wicked... i nie było to reżyserowane przeze mnie.
S10a.jpg
Sabrinę to również zaskoczyło, bo stała jak wryta, oniemiała, niezdolna do jakiegokolwiek działania. Panowie odbyli w tym czasie męską rozmowę.
S12a.jpg
Finalnie Sabrina przez kilka najbliższych dni chciała zapaść się pod ziemię z wstydu. Dzięki temu, że przestała praktycznie tak jak Vlad wychodzić z domu, miała czas na napisanie "Księgi życia", która jak się później okazało stała się panaceum na wszystkie pojawiające się zjawy.
s11a.jpg

To co zaszło miedzy nią a Spik'em odmieniło diametralnie jej życie... i chociaż Guidr'y nadal zaczął się pojawiać, było jakoś inaczej.
s20a,b.jpg
Spik'e nie zasypiał gruszek w popiele i poprosił ją o rękę... i został przyjęty .
s16a.jpg
s17a.jpg
Tylko czy przedstawiciele dwóch tak rożnych światów mogą stworzyć szczęśliwy związek. On nie chciał jej przemienić, ona nie chciała starzeć się przy wiecznie młodym kochanku. Co będzie jeśli któregoś poranka Spik'e obudzi się w łóżku obok staruszki, która dodatkowo będzie wymagała opieki. Czy jego uczucie przetrwa taką próbę. Nie przewidziała tylko jednego, że Spik'e od czasu jej poznania przeszedł całkowita przemianę. I w imię tej miłości postanowiły odzyskać człowieczeństwo... nie wiedząc nawet tego, że Sabrina nosiła pod sercem owoc ich pierwszych wspólnych uniesień.
s21.png
s21a ciąża.jpg
Po tym wyznaniu zdecydowali przyspieszyć ślub. Już jako człowiek Spik'e zorganizowała całą uroczystość w pięknym słonecznym miejscu, za którym tęsknił będąc wampirem.
ślub.jpg
Młodzi małżonkowie po raz ostatni przed zmianą miejsca zamieszkania przyszli pożegnać się z domem, który był świadkiem rodzącego się uczucia i praktycznie przyczynił się do zmian w ich życiu.
s22a.jpg

P.S Na wieść o ich ślubie Vald zachował się stosownie do targających nim uczuciami.
s23.jpg

I jeszcze jedno. Sabrina urodziła mężowi syna, który mimo tego, że spłodzony był w czasie kiedy Spik'e był jeszcze wampirem - urodził się jako człowiek. A kiedy podrósł (w CAS) okazał się równie przystojnym chłopakiem jak ojciec, tyle tylko że z włosami koloru mamy. Spik'e ,nie wyprze się syna choćby nawet chciał :D

Pozdrawiam i dziękuję za wyrozumiałość :14-face-throwing-a-kiss: :14-face-throwing-a-kiss:

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3347
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » niedziela 14 lis 2021, 16:12

Spike z parasolem musiał cie nieźle rozbawić, zreszta odnośnie tej gry to nie raz pomyślałem "rety co ten deszzcz robi z simami, albo sie go panicznie boja albo...biehgają po nim za przeproszeniem na golasa ale jak sie okazuje ten parasol nie był i tak najbardziej zaskakujący :O Sabrina dostała jak rozumiem w policzek z otwartej czyli Guidry nie wytrzymał ale i sam dostał w japke od nietoperza :D To sie nazywa akcja, :O SKoro spike tak sie poświęcił by sie odnietoperzyć i uczłowieczyć to chyba naprawde oznacza, że zrobiłby dla niej wszystko więc skoro i z jej strony była "chemia" to wyraźnie wszystko to było "po coś". Ślubne zdjęcia pięknie to podsumowywują, wspaniałe zakończenie i nawet dziecka wykluła i się nie zwampirzona :)
Vladkowi pewnie było od tego nadmiaru cudzej radochy niedobrze bo i przy okazji nietoperza populacja miasteczka została uszczuplona a to nie są dobre wieści (kto teraz będzie turysów zabawiać?). Świetne story i foty, zwłaszcza ta z przemianą Spikea! :a_bravo:
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » poniedziałek 15 lis 2021, 14:10

Co za drama! I dodatkowo tez ze scenami wyrezyserowanymi przez grę!
Jak bylo do przewidzenia Spike wygral serce Sabriny a Guildry cięzko to przeżył. Ale powinien przwidzieć ze nie ma szans z tym przystojniakiem. Snuł sie potem po tej chacie pogrązony w smutku po przybraniu stosownego granatowego koloru ale z w simsach ma sie serce zlaman gora przez 7 dni chyba szybko mu przeszło.
Sabrina i Spike - juz smiertelnik - czego sie nie robi dla ukochanej kobiety - po pieknym ślubie przeprowadzili sie najpewniej do Sulani i tak wszystko zakończyło sie happy endem :)

Bardzo mile i romantyczne zakonczenie tej historii Bozenko - zdjecia cudne! :hearts/heavy-black-heart:
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 553
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » poniedziałek 15 lis 2021, 18:14

Zrobiło się dramatycznie! I Guidry stracił w moich oczach, nie panując nad sobą. Już godniej zachował się Vlad, obśmiany przez życie oraz studnię życzeń, snujący się samotnie po swoich włościach oraz upłynniający stres do muszli klozetowej... ;) To wszystko, owszem wyglądało żałośnie, ale przynajmniej nieborak nie poturbował bogu ducha winnej kobiety. Rozumiem, że mógł się poczuć źle, bo nie on został wybrany... ale bez przesady. Choć żeby było sprawiedliwie, Spike odpłacił wyrywnemu duchowi pięknym za nadobne! Najpierw go postraszył (i jak widać nawet bezcieleśni boją się wampirzego ukąszenia :D :D ), a potem wytrzaskał go po niematerialnej twarzy. A co? Nie będzie mu jakiś tam ghost kobiety poniewierał!

Po pierwszych miłosnych uniesieniach w trumnie, Spike postanawia wrócić do ludzko-simowej postaci, specjalnie dla ukochanej. Piękny, romantyczny gest, widać, że jest zakochany i wpadł po uszy! A to, jak myślę - dobrze wróży dalszej relacji bohaterów. Tym bardziej, że w drodze jest już dzieciątko, przyszły syn obojga bohaterów.

Happy end jest optymistyczny i przepiękny. :) Sabrina na biało, Spike również odświętnie ubrany i ślub, który pieczętuje nie tylko ich związek, ale i tę historię. Przynajmniej na razie, bo potencjał do rozwoju dalszych losów bohaterów nadal jest. :)
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » czwartek 18 lis 2021, 10:54

Wszystkim, którzy towarzyszyli mi w "życiu" bohaterów tej historyjki, serdecznie dziękuję za ciepłe przyjęcie i wzruszające komentarze.

Swego czasu przypadkowo odkryłam serial "Buffy postrach wampirów" i to zainspirowało mnie do stworzenia w grze postaci Spik'e, który z kolei tak jak zauważyła Ela @kreatora stał się moją ulubioną postacią wampira... sami oceńcie co o tym zadecydowało :?



eurndrjgbhi71.gif

Pozdrawiam i życzę wszystkim dobrej zabawy zarówno przy budowaniu jak i w samej rozgrywce. :hearts/two-hearts:

Awatar użytkownika
Ktosik
Budowniczy
Budowniczy
Posty: 1493
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 21:36
Origin ID: KtosikG

Post autor: Ktosik » środa 24 lis 2021, 20:08

Śliczna historyjka z romantycznym zakończeniem, a dom z mrocznego wyzwania posłużył tu za idealną scenerię. :cat_yes:
Bardzo polubiłam Sabrinę, bo jest urocza, rozsądna i odważna.
Na początku obawiałam się , że stary wsysacz Vlad, otumani ją i wbije kły w jej szyję, ale świetnie sobie z nim poradziła.
Drugi adorator – Guidry, też się zbytnio nie nadawał na życiowego partnera, bo co to za pożytek z faceta, który zjawia się nocą, a nad ranem znika na cały dzień. Na dodatek straszny z niego flirciarz, i pewnie nie tylko Temperamencję wykorzystał i porzucił.
Przyjaźń z Kościlda okazała się zbawienna, bo w złych momentach zawsze służyła pomocą i pocieszała Sabrinę.
Trzeci amant – Spike, też początkowo nie miał czystych zamiarów wobec dziewczyny, jednak z biegiem czasu musiał je zweryfikować, bo wampir się zakochał. Zaczął darzyć Sabrinę miłością prawdziwa i pełną poświeceń, na szczęście ze wzajemnością.
Piękna uroczystość ślubna i wiadomość o dziecku była wspaniałym zakończeniem tej opowieści. :hearts/heavy-black-heart:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Bobasowe wspominki”