Szaleństwa Morticii
: wtorek 02 lip 2024, 20:50
Tak... Nadszedł w końcu ten moment, by się z wami podzielić szaleństwami mojej wariatki Morticii. Jest tak szalona i nieprzewidywalna, jak tylko może być nieprzewidywalna niezrównoważona młoda czarownica
Morticia i czary...
Morticia niewiele jeszcze umie, ale chciałaby JUŻ... Swędzą ją paluszki, zżera ciekawość! A tymczasem wychodzi coś zgoła odwrotnego!
Postanowiła więc nasza czarownica stać się nieśmiertelną!
Czary mary, hokus pokus, bumtarara - bum!
I co? Jest nieśmiertelnym...duchem!
Czy duchy nie powinny aby przemieszczać się inaczej?
Po co im schody??? Najwyraźniej duch Morticii o tym jeszcze nie wie
Swoją drogą - schody są bardzo ładne i funkcjonalne - więc czemużby z nich nie korzystać, skoro WRESZCIE można?
Oto aktualny dylemat - zjeść czy nie zjeść?
i...-Czy duch może przytyć ?
Aby tortu wystarczyło na dłużej - Morticia użyła czaru powielenia. Ale coś znów poszło nie tak!
Czyżbym widziała się w lustrze? Ale skąd tu lustro...
O rany - powieliłam...siebie! Na dodatek powieliłam siebie w postaci ducha
Jak tu wybrnąć???
Witaj...bliźniaczko!
Całe szczęście, że skutki czaru w końcu znikły... Koniec udręki!
Ale... znikło też odzienie Morticii
Po sprawiedliwości - znikło też odzienie bliźniaczki 
Zaraz zaraz - czy ta...druga - też nie powinna zniknąć?
Nadal tu jest... I najwyraźniej też ma ochotę na mój tort!
No i co teraz?
Nawet najdłużej działający czar w końcu też musi się wyczerpać... Morticia wróciła do swojej skóry, a bliźniaczka - w zaświaty....
Pozostał jedynie ... apetyt na coś słodkiego

Morticia i czary...
Morticia niewiele jeszcze umie, ale chciałaby JUŻ... Swędzą ją paluszki, zżera ciekawość! A tymczasem wychodzi coś zgoła odwrotnego!
Postanowiła więc nasza czarownica stać się nieśmiertelną!
Czary mary, hokus pokus, bumtarara - bum!
I co? Jest nieśmiertelnym...duchem!
Czy duchy nie powinny aby przemieszczać się inaczej?
Po co im schody??? Najwyraźniej duch Morticii o tym jeszcze nie wie

Swoją drogą - schody są bardzo ładne i funkcjonalne - więc czemużby z nich nie korzystać, skoro WRESZCIE można?
Oto aktualny dylemat - zjeść czy nie zjeść?
i...-Czy duch może przytyć ?
Aby tortu wystarczyło na dłużej - Morticia użyła czaru powielenia. Ale coś znów poszło nie tak!
Czyżbym widziała się w lustrze? Ale skąd tu lustro...
O rany - powieliłam...siebie! Na dodatek powieliłam siebie w postaci ducha

Witaj...bliźniaczko!
Całe szczęście, że skutki czaru w końcu znikły... Koniec udręki!
Ale... znikło też odzienie Morticii


Zaraz zaraz - czy ta...druga - też nie powinna zniknąć?
Nadal tu jest... I najwyraźniej też ma ochotę na mój tort!
No i co teraz?
Nawet najdłużej działający czar w końcu też musi się wyczerpać... Morticia wróciła do swojej skóry, a bliźniaczka - w zaświaty....
Pozostał jedynie ... apetyt na coś słodkiego