Simtopia.pl

Nie będzie to typowa historyjka z wątkiem i narracją... raczej określiłabym to jako króciutką relację z niesamowitego zdarzenia, które miało miejsce w grze i które postanowiłam pokazać w formie mini komiksu. Zresztą jak obejrzycie zdjęcia to sami uznacie, że nie wymagają one dodatkowego opisu
Zobaczymy jak zakończy się ten związek

Rany Kostek Co to sie wyrabia w Twojej grze Mroczny chyba cora bardziej zaskakuje no ale ważne że Kosćidłowska jest zadowolona
Niesamowite story i kapitalnie dobrane teksty a że z przypadku to tym bardziej
Padłem ale wstanę coby mi sie rzepka nie odciągła

"Bo odnieciesz sobie rzepkę.." Padlam wyjąc ze śmiechu
Kapitalne przezabawne teksty i super zdjecia! No ciekawe co z tego wyniknie

Bobinko! Super historyjka! I oni tak sami z siebie? Kościlda z brzuchem??? No, tego jeszcze nie grali. Chciałabym zobaczyć i pomacać, jak ten Kosiarz... No, ale na przyjęciu Kościlda pojawiła się w towarzystwie... No właśnie - czyim? To twoja inicjatywa? Czy tylko do fotki ustawiłaś Kościaka, czy też on sam z siebie się objawił przy boku Kościldy? ? Gdzie się biedaczysko później ulotnił? Pewnie uznał że nie ma szans z samym Mrocznym, ha ha! Jak to się w ogóle stało, że Mroczny tak u ciebie hasa? Uśmiercił jak pamiętam nawet białą lisiczkę, wstręciuch...

O matulu! Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał bobasek tego wyjątkowego związku

Przesyłam wielkie podziękowania dla : @SimDels , @kreatora @Alibali , @SimsoweAnime za odwiedziny i życzliwe komentarze do bądź co bądź specyficznego tematu.


Pragnąc spełnić życzenia graczy i kierowana niewątpliwie ciekawością doprowadziłam do porodu ... i na tym temat zakończę.
Nadmienię jeszcze, że Kostusia po porodzie przeżyła depresję poporodową i opieka nad potomstwem spadła na Kosiarza

I to by było na tyle przy okazji dziękuję Kropesi @Kropka za namową której, autor tej zabawy uczynił, co uczynił Serdecznie wszystkich pozdrawiam

Niesamowite Istny thriller ale pełen humoru
Przy okazji już wiemy jakie potomstwo wyjdzie z takiego związku Dałaś czadu

Oglada sie i czyta cudnie! Jestes zdecydowanie number one tutaj w temacie zaabawnych komiksow. Sam pomysl jest niesamowity rodem z Prechetta i swietnie ny pasował do jego opowieści ze Świata Dysku.

Niesamowite! Nie przypuszczałam że Kościlda może "zaciążyć" cytując klasyka ... Ciekawa jestem jak wyglądałoby to potomstwo dorośnięte, ale już nie będę cię dręczyć Bobinko
Już i tak Kosiarz ma pełne ręce roboty. Kościlda - pracuś taki, a wymigała się..No no... Mądrala - co sobie będzie dokładać obowiązków. Muszę wziąć z niej przykład

Ohh niee.. Już koniec tej cudnej historii..
Podzielam ciekawość wyglądu dzieci wraz z @Alibali! Jednakże szanuję decyzję o skończonym wątku.. Choć serduszko się kruszy
Świetny pomysł na historię ogólnie @bobas52

O rajusiu, genialna historyjka
To, że Kosiarz może romansować wiedziałam, ale nie wiedziałam, że ta przywołana Kścilda może zaciążyć.
Rewelacyjne zdjęcia i teksty, wielkie dzięki za niesamowitą dawkę humoru.

Jakoś tak wyszło , że poszłam w "czarny" humor, bo nawet w grozie i absurdzie można przy odrobinie chęci odnaleźć elementy humorystyczne.

Jeszcze raz dziękuję za każdy komentarz pozostawiony pod komiksem x5 .
" Sam pomysł jest niesamowity rodem z Prechetta i świetnie by pasował do jego opowieści ze Świata Dysku" - powiem szczerze, że onieśmiela mnie takie porównanie .

Przedstawiam Wam potomstwo Kościdły, które po dorośnięciu w CAS, wg.mojej oceny prezentuje się całkiem przyzwoicie

Ps. Skalpel nie był w użyciu - niczego nie modyfikowałam.

To ze z takiego zwiazku takie fajne potomstwo powstało zakrawa na cud!

I nic im nie porawiałaś? Naprawdę fajna parka! I oboje mają zielone oczy - rzadko widuję w grze zielonookich Simów!
Bobinko, sama byś pewnie odganiała od siebie pomysł, bo wiem, że nadmiarem czasu nie dysponujesz. Ale pomysł SAM do ciebie przyszedł w postaci tej parki bliźniąt i aż s i ę prosi, abyś ich przygarnęła, utuliła sierotki, a nas obdarowała już niekoniecznie historyjką, a zwykłą relacją zaczerpniętą z ich życia. Myślę, że pozostali forumowicze zgodzą się ze mną - tu aż się prosi o ciąg dalszy!

Niesamowity finał niesamowitej historii W sumie dzięki tym dzieckom można przypuszczać jaki wygląd miałby mroczny gdyby nie był mrocznym (i podobnie z Kostusią).
Pod wpływem twojej zabawy a trochę tez z przypadku (nieoczekiwana śmierc od gorąca w Oazie) pobawiłem się troche w interakcje z mrocznym, dało się go nawet uprosic o darowanie życie dzieckowi z przegrzana główką choć ten numer nie przeszedł niestety z dorosłym kiedy tez padł z przegrzania.

Świetna historia, zaskoczył mnie fakt, że Kościlda może mieć dzieci, bo że Kosiarz może, to wiedziałam. A młodzi - przecudni i mają to "coś" w spojrzeniu, szczególnie dziewczyna. Nie mam pojęcia jak wyglądała Kościlda za życia, nie wiem czy to gdzieś było, czy nie, czy może kiedyś ktoś to rozpatrywał, ale nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że córka ma po niej simowe geny...

Właściwie to nawet nie przemknęło mi przez myśl, żeby zbadać temat wyglądu Kościldy za simowego życia Jedynym ludkiem, którego przywróciłam zza grobu, był mąż słynnej Agnieszki Zadeckej, nie wiadomo dlaczego w trójce nazwanej Zadek! Na dodatek w dwójce i czwórce Agnieszka jest starą panną! Mężulo spoczywał był w grobie na terenie posiadłości, więc za pomocą dżinowych zaklęć przywróciłam go do świata żywych. I czem prędzej odesłałam skąd przybył, (ogólnie nieciekawy typ ), bo Agnieszka zdążyła w tak zwanym międzyczasie założyć nową rodzinę.
Ciekawa jestem więc bardzo, czy jest sposób, by Kościldzie przywrócić simową postać?

@Alibali

Oczywiscie ze jest sposób, To znaczy mylę ze jest, chyba ze nie dotyczy to Koscidły w wersji "wezwana czarami" Klikasz na nia uzywając MCC -Polecenia sima i powinna byc opcja - zamień w normalngo sima. Bo ze jest opcja zamień w szkielet tego jestem pewna

@bobas52 ohh dziękuję za pokazanie dzieciątek! Aż sama bym ich przygarnęła do rozgrywki. Pomieszałabym z genami swoich simów i voila! Moje drzewo genealogiczne nabrałoby więcej kolorków
I ponownie podzielam zdanie @Alibali! Ciekawe co te dzieciaki wykombinują w przyszłości i z kim sami założą rodzinkę