Simtopia.pl

Ostatnio zamiast tworzyć kolejnych ludzików zabrałam się za metamorfozy, tych których mam w grze. Z uwagi na to, że Ela nie za bardzo lubiła swoje damskie simowe wcielenie, pozwoliłam sobie zmienić u siebie w grze, jej postać. Zmobilizowało mnie do tego jej przejście do następnej grupy wiekowej - młoda dorosła.
U mnie od dzisiaj postać Eli będzie się prezentowała nastepująco :

Zblizenie poproszę!!! Z daleka nie widac jak wyglądam w tej nowej fryzurze! Bo ciuchy super mam!

Też się gapię i nie widzę - ale ubranka rzeczywiście fajne. Ten długi sweterek to z jakiego dodatku? Ekstra jest!

Świetnie dobrane ubranka, podoba mi się taki sportowo-luzacki styl. W pelerynce i kapelutku wygląda uroczo
Proszę, tak jak moje poprzedniczki, o zbliżenie twarzy, bo tu jest mało widoczna.

Ulegając tak sympatycznym prośbom przesyłam kilka zdjęć "mojej" Eli.
rodzeństwo
Z buntownicze nastolatki wyrosła z niej, moim zdaniem, atrakcyjna młoda kobieta.

Fakt badzo ładna ALE OMG!!! Dodałaś jej Vimesa do towarzystwa!!!! Zaraz sie rozmnoży!

takie fajne ludziki moga się rozmnażac na potęgę Świetna postać ,uwielbiam ją w oryginale ale i w tej wersjo prezentuje sie mega sypmaptycznie i poprostu świetnie <3

Dziękuję za przemiłe przyjęcie pierwszej metamorfozy
Elu, mogę Cię uspokoić, bez mojej wyraźnej zgody nie rozmnożą się a modów typu MC Command i WickedW nie posiadam.
W tym wypadku Arni musi zadowolić się jedynie miłością braterską

Wprawdzie przyzwyczaiłam się już do wyglądu żeńskiego wcielenia Eli w simach, ale ta metamorfoza jest naprawdę śliczna.
Pięknie wygląda taka uśmiechnięta, na pierwszym zdjęciu. Na drugim natomiast ma bardzo zalotne spojrzenie.
Chyba będziesz musiała ich pilnować, bo patrząc na fotki, coś tam iskrzy, haha.

Kolejna metamorfoza dotyczy simki EA - Patrycji Piskorz.
Simka ta pojawiła się pewnego razu na Festiwalu Miłości i wpadła w oko - Delsikowi ( mnie również ).
Trudno powiedzieć co zadziałało - czy sprawił to magnetyzm, czy pogodny charakter, a może zniewalający uśmiech w każdym razie coś zaiskrzyło między tą dwójką
Misiaczek lubi "czekoladki " dlatego tylko leciutko ją podrasowała. O ile dieta była minimalistyczna, o tyle korekty wymagały wady postawy. No i pierwotna fryzura zdecydowanie kłóciła się z wyglądem:D
Efekt finalny przeszedł nawet moje oczekiwania , zresztą oceńcie sami.

Przed metamorfozą:
po metamorfozie :
nawet ślubny strój już przymierzałyśmy

w tym wypadku amor wziął na cel tych dwoje ... i nie spudłował
I jeszcze jedno zmieniłam imię, teraz nazywa się Dakota.

Kapitalna metamorfoza, nic dziwnego, że i simowej Delsidle przypadła do gustu, bardzo fajne foty także! Pierwsza odsłona z tym fryzem faktycznie nie za mocno wyglądała masz rację Bobi, że to się chorendalnie gryzło ale w Twojej wersji i do tego z dredami, które psuja świetnie - owszem super! taka wersja z pewnością spodoba się nie jednemu simowi a napewno bardzo Delsowi i nawet bidna szafa dobitnie się o tym przekonała Foty świetne, dobrałas różne miejsca i czas akcji więc sporo pracy, ostatnie naprawde piękne i full romantiś
Dałas jej także ciekawe imię (aż miałem zapytać czy dała tego kota ) Fajne jest to wyszukiwanie imion przty okazji tworzenia ludzików to imi,e brzmi bardzo ciekawie kojarzy mi sie siła rzeczy indiańsko. Zrobiłaś i mi tym wielka niespodziachę za co bardzo dziękuję Umieram też razem z simowym Delsidłem z ciekawości o to czy pojawi się ta postać także w twoim komiksowym story bo skoro tak pasują to może byłoby ciekawie Świetna praca

Tak mi się spodobały egzotyczne postacie, że kolejna już z rzędu zawitała do gry. Chwilowo stale coś w nim modyfikuję, bo dopiero jak się gra widać, gdzie trzeba "podciągnąć" lub "opuścić " .

Świetna metamorfoza! Nie do poznania Faktycznie ta fryzura w ogóle nie pasowała i była masakryczna Ciekawa ta kreacja na wesele. Z jakąś egipcjanką mi się kojarzy.
A co do pana "nowego" wiele powiedzieć nie mogę, ale ma ciekawe rysy i super fryzurę. Fajnie by razem wyglądali z Patrycją, no ale nie będziemy Delsowi odbierać partnerki, to by było okrutne.

Swietna metamorfoza ! Edyta vel Dakota po zabiegach w twoim CAS wygląda ślicznie i praktycznie nie do poznania. Wyzgrabniała i wyglądem zbliżyła sie do Potahontas , indianskiej ksiezniczki i juz zupełnie nie przypomina amerykanskiej damy z małego miasteczka , farbowanej blondynki i co było widac po skutkach odzywiającej sie na pewno w MacDonaldzie.
Facet jest bardzo oryginalny i choc nie w moim typie to ma w sobie to "coś"
Inna rzecz, zzauwazyłam ze w Czworce jest mnostwo simow o oryginalnym wyglądzie - no jak ma sie story Progresion w grze i rodzi sie czwarte pokolenie to wyraznie to widać. I tak jak w zyciu niewiele jest modeli a 'la amant filmowy czy aktorka. Ale znów tak jak w zyciu nagle nam wpadnie w oko jakaś postac , na ktora akurat nasza przyjaciólka w zyciu by uwagi nie zwróciła ale dla nas ma w sobie to coś i bum zakochujemy sie w tej osobie, ku zdziwieniu otoczenia. Takie związki tak samo powstaja miedzy konkretnymi simami i graczami. Tylko w grze my jestesmy nieśmiertelni i po najdłłuzdzej nawet miłosci ta powoli znika i gracz jest gotów na nowy zwiazek z innym simami a stara miłosc laduje w archiwum,

Świetne te metamorfozy, Bobi. Simka z dredami jest tak urocza, że nie dziwię się, że Delsinie wpadła w oko! Nie znałam historyjki w której Aatar Eli brylował, ale jej nowe wcielenie jest bardzo ładne. Jest bardzo delikatna i krucha, taka chodząca subtelność.
Wiesz, natchnęłaś mnie do tego pomysłu przeróbek, bo u mnie w grze z powodu "mania cc" pojawiają się czasami takie koszmarki, że głowa mała... Na początku leciałam przebierać, z czasem machnęłam ręką. No, ale tego "eleganta" to nie zdzierżyłam
Tutaj to już przeszedł samego siebie!

Takie to figle gra mi płata

Patrycja po metamorfozie jest wprost nie do poznania! Wspaniałe wyszczuplone ciałko i śliczna twarz sprawiły, że Misiaczek zakochany po uszy.
Z kosmonauty też interesujący facecik, zdecydowanie lepiej wygląda bez kombinezonu.

Pragnę z całego serca podziękować wszystkim, którzy tu zaglądają i pozostawili swoje komentarze.
Alu, ten "koszmarek" jak go nazwałaś, ma swój niepowtarzalny charakter . Takie stylizacje nazywam a'la Jacyków. U mnie swego czasu Delsik paradował w podobnym stroju podczas jakieś festiwalu , a z CC nie gram.
Ta gra potrafi zaskakiwać nie tylko modowymi okropnościami, ale również szokującymi sytuacjami
Dobrej zabawy życzę i miłego stylizowania simów, tym bardziej że nowy dodatek da nam kolejne narzędzia

Bobi - ja zawsze staram się zaglądać! Próbuję ogarnąć wszystko, ale czasu brak, a wy w expresowym tempie tworzycie ciągle coś nowego. Zdziwiona jestem jednak, że przez ten ostatni czas, gdy byłam w podróży nie zaskoczyliście mnie ogromem nowych tematów, zdjęć i historyjek. Byłam przygotowana, że znów nie ogarnę... Ale i tak czekają mnie jeszcze zaległe kąciki, historyjki i budowle.

Zgodnie z tematem przewodnim "super" gwiazdor i jego fanki
czasami nadmierna ekscytacja może prowadzić do omdlenia
a tak wyglądają "uroki" sławy :


podsumowując ciężkie jest życie gwiazdy :

Nieżle Zachwycona fanka rychło zrobiła "bęc!" z wrażenia choc teminy fanów p0rzy dawaniu autografów to mi się tez kojarzą z czyms innym;