Simtopia - zycie codzienne 1 i 2 częsć

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Simtopia - zycie codzienne 1 i 2 częsć

Post autor: kreatora » sobota 31 sie 2019, 02:22

To bedzie taka wedrowka Vimesow , ktorzy wlasnie zapoznaja sie z mieszkancami Sintopia City
Zaczeli od rodzinek Ali, potem odwiedzili rodzine Ari, potem Delsa, a potem juz padli. W miedzyczasie jeden autentycznie zwiał. Urwał sie z grupy i wrocil do chaty. Samowolnie i bez myszki. Za bardzo ich rozpuściłam w grach.. ale zaczynajmy relacje..
a30.08.2019_01-39-12.jpg
b30.08.2019_01-40-25.jpg
c30.08.20`9_02-47.jpg
d30.08.2019_01-47-16.jpg
e30.08.2019_01-53-26.jpg
f30.08.2019_01-55-04.jpg
g30.08.2019_02-00-30.jpg
h30.08.2019_02-05-50.jpg
i 30.08.2019_02-54-20.jpg
j30.08.2019_02-14-52.jpg
l30.08.2019_02-17-40.jpg
m30.08.2019_02-18-53.jpg
n30.08.2019_02-23-05.jpg
o30.08.2019_02-26-25.jpg
p30.08.2019_02-28-44.jpg
Ostatnio zmieniony niedziela 07 lis 2021, 20:42 przez kreatora, łącznie zmieniany 4 razy.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » sobota 31 sie 2019, 09:00

Nie powiem rekonesans z odwiedzin mieszkańców SC wypadł, powiedziałabym - mało korzystnie dla tych ostatnich :lol: . Za mało dziewczyn, a te co są - jakieś takie "nie wydarzone " :lol: Nie rzucają się jak szczerbaty na suchary widząc męskie spodnie. Z wyjątkiem Alutkowej simki, która widok spodni u mężna, uznała za prawdziwy cud :lol: :lol:
Męska populacja usycha :lol: niczym roślinki w przydomowym ogródku Blanki i Delsa.

P.s Wyrazy współczucia kieruję do Eurona, bo faktycznie ile można kopać pluszaka
furiat.gif
mając w rodzinie brata
foch.gif
.

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3454
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » sobota 31 sie 2019, 10:05

Ależ się uśmiałam! Tak serio gacie znikły Xavierowi? Jak Elu je "przywróciłaś"? Mi też czasami znika to lub tamto, np dłoń albo stopa... Zdarza się to jednak rzadko, tak jak pływanie mojej simki w Sulani - po piasku :)
Twoi Vimesowie Elu to super przystojniacy, i chyba tylko konkurencję mają w postaci tej gwiazdy zamieszkującej z Carmelą. Nie wiem spod czyjej ręki wyszła ta parka, ale jest bardzo... energiczna. A Carmela temperamentem nie ustępuje Vimesom. Obu razem wziętym! Szukałam tej parki w galerii i pod hasztagiem simtopia z poziomu gry, ale nie trafiłam na autora.
Moich mieszkańców są tylko dwie sztuki - i nie są małżeństwem, Bobinko. Na razie to tylko wzajemne "obwąchiwanie się"... W mojej grze, gdy nimi grałam - Hillary bez przerwy przyłaziła do części zajmowanej przez Xaviera, i na różne sposoby próbowała go poderwać. Facet reagował na nią kiepsko, ale w którymś momencie zdążyłam wyłapać, że Xav ciągnie Hillary na górę w celach wiadomych :) Wykasowałam mu te niecne zamiary, bo ona nawet mu się nie podoba! Może z czasem...
Carmela za to zabrała się ostro za przechodzącego obok jej domu nastolatka NPC... Zareagował można by rzec - histerycznie. Ale nastolatek dziwnym trafem ciągle się tam pojawia, więc Matteo może mieć się czego obawiać, bo nastolatek ten to niezłe ciacho (przyznam, że trochę go w CAS odchudziłam i zmieniłam kolor włosów, no bo Masako Kobayashi - i blondyn???

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3347
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » sobota 31 sie 2019, 10:24

ELu dziękuję padłem czytam 3 raz i wszelkie złe emocje (tiaa dziś pracuję|) odchodza w chole*ę więc wielkie :a_bravo: i :hearts/green-heart: dla Ciebie!
Wspaniały pomyts l także na przedstwaienie pierwszych wrażeń po odpaleniu miacha w trybie zycia, Vimesowie są niepowtarzalni (także charakterem i zachowaniem w grze) nie bez powodu to zawsze powtarzam :D Karmela jest piękna ale jej mina tu akurat no to tego... niech się cieszą, że nie oberwali ,chciałoby się dodać :D
Facet bez gaci, no ciekawy bug ciekawe czy powtórzy się jeszcze u kogoś :O Dobrze, że potomkowie słynnego rodu prawdziwa sztukę magii maja w jednym paluszku i to nawet bez przestudiowania nadchodzącego dodatku z magią (komu to potrzebne jak są Vimesy :D ).
Kapitalne bo z ogromnym humorystycznym dystansem, bomba :D (chce jeszcze)
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Tokusa
Pisarz
Pisarz
Posty: 190
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 17:29
Origin ID: TokusaShi

Post autor: Tokusa » sobota 31 sie 2019, 11:11

Ojej, uwielbiam to :D Taki czysty chaos. Jedno wiele "Gdzie ja jestem, co to za ludzie, wychodzę i trzaskam drzwiami obrotowymi".
I jak to ile można kopać pluszaka? Moje simy by to robily cały czas XD A przynajmniej te z cechą "zły". Sama jeszcze nie pobrałam "Simtopii", bo no- gram w simsy mocno na raty, ale wesoło będzie podziwiać twoje komiksy :D

Awatar użytkownika
Karo_Min
Redaktor
Posty: 330
Rejestracja: środa 02 maja 2018, 13:38
Origin ID: Karo_0Min

Post autor: Karo_Min » sobota 31 sie 2019, 12:52

Hehehehe Vimesy są świetne potwierdzam.
Cieszę się strasznie z simtopii ,ekstra się czyta rozgrywkę waszych simów, a i grało mi się będzie ekstra w takim doborowym towarzystwie. Choć z moimi młodzieńcami (szczególnie drugim całkiem małym) nie mam za dużo czasu na grę i zaglądanie na forum, to cieszę sie bardzo z tego projektu.
Nie miałam czasu stworzyć rodzinki wcześniej, dlatego nie zgłaszałam nikogo do simtopii,dopiero gdy zaczęłam testować miasteczko u siebie pomyślałam,że przeznaczę do simtopii Magnusa (który docelowo ma być magiem), ale że wprowadziłam na pierwszy save miasta jakąś simkę, którą miałam pod ręką to chwilę nią pograłam i się zaczęło.
Pierwsi przyszli ją odwiedzić, a jakże Vimesowie i ona z buta dostała nastrójnik od WW,że Alec to jest jej jeden, jedyny i koniec kropka. On też się nią zainteresował, ale bardziej powściągliwie, następnego dnia wyszedł z propozycją randki i zostawił ją samą w restauracji,żeby następnego dnia wpaść do niej bezceremonialnie i zaproponować seksy :04-rolling-on-the-floor-laughing: no po prostu miodzio. Więc dzięki Vimesom Magnus zyskał siostrzyczkę,która też pretenduje do miana czarodziej i wprowadzam ich na właściwy zapis miasta razem :) Kto ma ochotę, może ich pobrać z mojej biblioteki, są z kluczykiem choć nie mam CC, najprawdopodobniej, przez dodatki do WW
Czekam na historię Vimesów Eli w Simtopii z niecierpliwością :21-grinning-face-star-eyes: :21-grinning-face-star-eyes: :21-grinning-face-star-eyes: :21-grinning-face-star-eyes:

Awatar użytkownika
Ktosik
Budowniczy
Budowniczy
Posty: 1493
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 21:36
Origin ID: KtosikG

Post autor: Ktosik » niedziela 01 wrz 2019, 01:32

Haha, świetna relacja z zapoznania niektórych mieszkańców nowego miasta. :13-smiling-face-heart-shaped-eyes:
I choć Vimes to zwykle Casanowa, ale widzę, że mają inne priorytety. Jeden już trzymana w domu swoją wybrankę, natomiast drugi wciąż poszukuje. Trochę posucha z tymi dziewczynami, bo większość sąsiadów jest sparowana, co nie przeszkadza bliżej się poznać. XD
Czary-mary też im fajnie wychodzą, choć podejrzewam, że gdyby na miejscu Xaviera była Hillary, to po pstryknięciu palcami odzyskałaby dolną część, ale bez ubrań. :03-face-with-tears-of-joy:
Dzięki Elu, a znając twoje historyjki sporo tu jeszcze się będzie działo. :02S-grinning-face-smiling-eyes:

Awatar użytkownika
Aericia
Administrator
Administrator
Posty: 729
Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
Lokalizacja: Warszawa
Origin ID: ukyojin

Post autor: Aericia » poniedziałek 02 wrz 2019, 10:43

Genialna sprawa z gaciami, gacie mi przysłoniły świat! Simbugi to jednak najlepsza rzecz dla komediopisarzy! I ta mina po odzyskaniu gaci super! Kobita się ucieszy podwójnie, bo co to za chop z przeźroczystym w miejscu gaci?
Widzę, że się Vimes zakolegował z panią Allanys. Nie wiem jaka jest w grze (starego to trochę poznałam, ona jest debiutantka) ale chyba będzie dość miła dla obcych (za Ramsaya nie ręczę, bo to złe jest). Euron, widzę, już się przykleił do lampeczki (rozbraja mnie takie dziecko npc, ktore łapie za zabawkę i z nią sobie paraduje po domu).
Dels ma za ro priorytety w źyciu - tak jak jego rośliny (powrot gadających roślin, mnie to zawsze bawi i bawić bedzie). Bardzo fajne! :)
Obrazek

Awatar użytkownika
kreatora
Satyryk
Satyryk
Posty: 2228
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
Lokalizacja: Gdańsk
Origin ID: kreatora

Post autor: kreatora » czwartek 05 wrz 2019, 19:22

Notka od Stworcy - niestety trzeba co chwila klikac prawym w strone i wybierac opcje "odswież" pomimo ze focie nie są duze - max 1450 pare , wiekszosc mniej i wszystkie jpg nie bardzo chcą się wczytywac

Hej witam.Mam na imię Alec - ten z loczkiem Podobno z nas dwóch ja jestem bardziej odpowiedzialny.Wedlug Stwórcy jestem. Tanie pochlebstwo aby mnie zmusic do roboty. Bo to na mnie ten sadysta zwalił spisywanie relacji z Simtopa City. Podobno nie wszystko da się zawrzeć w jakimś tam jego komiksie nie wspominając , ze pewne zdjecia nie miały prawa tu sie pokazac. Zwykły wykret! Jak sie chce to sie wszystko zmieści - no chyba ze sie nie ma talentu. No a Touda bez ciuchow wygladalby znakomicie na zdjeciu. Co za klata... i nie tylko! Ale na razie ta wizyta była jeszcze przed nami, a ja swoja opinie przezornie zachowałem dla siebie. Pan każe - sługa musi. Na dzien dzisiejszy a raczej na bardzo pózny wieczór mamy wyznaczone spotkanie z bylą syrenką. I mam nie pytać czy nie teskni za swoim ogonem, bo nie wypada.
a02.09.2019_23-36-28.jpg
Wygadany Alt, ktory nie ma zadnych zahamowań i zyskuje wszedzie przyjaciół oczywiscie natychmiast znalazl wspolny temat z tą Murea Waters. Ja trzymałem się z tylu bo az mnie zwijało zeby zapytać o ten ogon. Wiadomo, ze najbardziej korci to co zabronione.
b02.09.2019_23-38-30.jpg
No i nie wytrzymałem!
c-sutenka.jpg
d02.09.2019_23-43-35.jpg
Rano Alt oswiadczyl, ze on zostaje w do domu aby zająć sie ogrodem, a ja mam rozwijac sobie charyzme i starac sie znów nie zbłaźnić. On nie musi, bo ma mistrzostwo w tej dziedzinie, a ogród trzeba podlać.
e03.09.2019_00-07-34.jpg
Teoretycznie w chacie powinien byc jakis facet z dziewczyną, ale zastałem tylko dziewczynę. To była najkrótsza wizyta jaką mozna sobie wyobrazić. Coś tam z siebie wydusiłem na dzień dobry - jakiś glupi dowcip, palnęłem coś i powiało lodem. Mialem pelne prawo tak pomysleć! Michalea wygladala jak studentka magii! Wiec stwierdzenie, ze wyglada jak czarownica było wręcz pochlebstwem!
f03.09.2019_00-11-29.jpg
g03.09.2019_00-16-59.jpg
W domu zastałem bardzo zadowolonego z siebie Alta i wpatrzoną w niego jak w swiety obrazek Ness. Udałem ze nic mnie to nie obchodzi. Bo i dlaczego mialo mnie to obchodzić? Powtorzyłem sobie to jeszcze cztery razy i prawie w to uwierzyłem. Prawie...
h03.09.2019_03-21-43.jpg
W planie były jeszcze dwie wizyty ale jak to z planami bywa poszły sie bujać, bo ktoś zastukał do drzwi. Okazalo sie, ze to ex-syrenka Murea, ktora chyba po obejrzeniu dostepnej męskiej populacji poszla po rozum do głowy i postanowiła przestać być obrażona. No ja myślę! Wszyscy faceci ponizej wieku seniora byli tu juz zaklepani i przyspawani do swoich pań.
i03.09.2019_00-30-59.jpg
Jakoś nie wypadało zostawić goscia samego tym bardziej , ze to była szansa i dla naszej Ness na rozpoczęcie zycia towazyskiego. Zdecydowanie bylem za tym, aby zaprzyjaźniała sie z tą jak widać dobrze wychowana panienka niz z takim na przyklad z Victarionem. (Az mnie wstrząsło na idee.)
j-catLLL.jpg
k03.09.2019_00-37-20.jpg
Ale ex-syrenka była tylko pierwszą osobą rodzaju zenskiego ktora wpadla na genialny pomysl ze nalezy nam złozyc rewizyte. Nie rozumialem tylko dlaczego te damy zostawily w domu swoich facetow i przyszly tu same. Nastepna bowiem zjawila sie Hilary i to bez swojego Xawerego. Pewnie leżał w domu i dochodzil do siebie po wczorajszej nocy.
l03.09.2019_00-49-03.jpg
To ze Carmela wlazła nam do chaty bez pukania i zaproszenia wcale mnie juz nie zdziwiło. Takie coś pasowalo do niej idealnie. Taka juz była - jak cos chciala dostac, to to brala, a jak jej tego odmówiono to tym bardziej tego chciała.
n 03.09.2019_00-51-54.jpg
Mialem tylko nadzieję, ze Alt ją zaabsorbuje dostatecznie podczas gdy ja zwieje do sypialni a jak bede mial szczescie to gdy sie obudze chata bedzie już pusta. Prawdopodobnie lodówka tez bedzie pusta ale to akurat można było łatwo zmienić.
o03.09.2019_00-44-08.jpg
Nastepnego ranka oprotestowałem ideę samotnych wizyt. Mowy nie ma! Alt ktory zatrudnił z rana pokojówkę troche sie opierał twierdząc ze on powinien zostać w chacie aby te pokojowke obejrzeć i stwierdzic czy sie nadaje. Pokojówka nie zając - jutro tez sie zjawi i sobie ją obejrzysz. Mialem złosliwą nadzieje ze pokojowka bedzie albo rodzaju męskiego, albo w wieku emerytalnym. Lubiłem go. W koncu to moj daleki kuzyn ale zaczynał dzialac mi na nerwy. I tak oboje wylądowalismy pod elegancka willą Toudy.
p03.09.2019_01-42-54.jpg
To byla bardzo dziwna wizyta. Ktos nam otworzyl ale w chata wydawała się być pusta. No pies byl. I w łazience zdecydowanie ktos byl. Postanowilismy poczekac az wylezie. Ale to trwalo tak długo, ze ja zdazylem ugotowac obiad. Byłem glodny, i mialem nadzieje. ze gospodarz sie nie obrazi na swiezo upieczony udziec barani. Znudzony Alt wlazł do basenu. Kiedy wreszcie gospodarz nam sie objawil w calej swej okazałości i nagusieńki okazalo sie ze byl zachwycony przygotowanym posiłkiem. Najpierw zje - potem sie ubierze zdecydował. Alt w gaciach kąpielowych nawet pasowal do towarzystwa. Ja mniej ale nie zamierzałem sie dostosowywać. Umierałem z ciekawosci zeby zobaczyc damę z ktora ten rudowłosy przystojniak urzedował w lazience ale ona postanowiła wziąć dłuuuugą kąpiel.
r03.09.2019_01-57-43.jpg
Stwórca sie zaparł , ze na dame musimy poczekać - tez był ciekawy. No i powinnismy sie przeciez przywitać! I tu niespodzianka. Z Toudą zdązylismy sie zaprzyjaznic, namówic go na zmiane stroju i znaleźć sporo wspólnych tematów. Omowilismy z przyjemnoscia ostatni mecz ktory Touda ogladnał i ktory podobno reprezentacja Simtopii przerżnęla haniebnie 27 do zera z Windenburgiem. Nic dziwnego. Simtopia grała jednym zawodnikiem w wieku emerytalnym gdy Windenburg wystawił sześciu. Ale prawdziwą niespodzianką był fakt ze pani serca Toudy - Masahiro - okazala sie być super gwiazdą. Wprawdzie nie dało sie z nią przywitać ale obejrzenie super gwiazdy wynoszącej śmieci było warte wszystkiego! Postanowiłem ze nie bedę świnią i nie sprzedam foci ktorej jej ukradkiem zrobiłem do tabloidów. Nie wiem jak Alt , bo wiem ze tez ją cyknąl z tymi smieciami.
s03.09.2019_02-07-18.jpg
Przed ostatnią wizytą postanowilismy wpaść do domu, przespać sie wyluzowac no i pomóc smarkatej odrobić lekcje. Z lekka zdrętwiałem gdy okazalo sie ze przed naszym domem spaceruje sobie wczorajsza czarownica.
t03.09.2019_00-19-11.jpg
Alt byl we flirciarskim nastroju, a kiedy on w taki nastrój wpadał, to mu normalnie odbijało. Wszystko to co nosilo kieckę bylo potencjalna boginią i obiektem godnym pożądania. Na co dzien byl normalnym facetem - ale we flirciarskim nastroju Casanovą i don Juanem w jednej osobie. Czasem dostawał po pysku ale przewaznie damy byly zachwycone. Mialem nadzieje że oberwie i teraz, ale nie tym razem. Znów mu się upieklo.
u-Alt.jpg
Stworca wysłal karnie Alta do basenu ze ochłonąl w zimnej wodzie przed drzemką. W ten sposob przed imponujacym pałacem w srodziemnomorskim stylu Alt objawił sie w gaciach kapielowych na bosaka i wciąz we flirciarskim nastroju. Stworca mial nadzieje ze podczas podróży ten kretyn przebierze sie w cos odpowiedniego i ochłonie. Ja sie przebralem. Ale nie z Altem takie numery...
w03.09.2019_02-09-56.jpg
No i znów to samo. Wpuscic nas wpuszczono ale po gospodarzach nie było ani śladu. Jednak po poszukiwaniach znaleźli sie. W sypialni...
x03.09.2019_02-11-05.jpg
Kiedy gospodarze z tej sypialni wreszcie wylezli Alt dal dużą plamę. Wystartowal swoim zwyczajem z całowaniem rączek do slicznej i egzotycznej Keiko. ale ta dała mu taki odpór i tak zwymyslała, że z mety mu ten flirciarski nastroj minął.
yGabi1.jpg
Gospodarz domu mial taką minę. że az strach było sie z nim przywitać. Uznalem ze na zaprzyjaźnianie sie teraz z państwem Keiko , a szczegolnie z panem Keiko, to nie jest najlepszy moment. Lepiej opuscic dobrowolnie te hacjendę zanim on nas spusci po schodach. Moze im przejdzie i sie jeszcze zaprzyjaźnimy ale na pewno nie teraz.
yh03.09.2019_02-34-33.jpg
Misja była zakonczona - nieważne z jakim skutkiem - i trzeba to było oblać. Do szczęścia teraz potrzebna nam byla tylko przytulna knajpa, sympatyczny barman i duuuzo drinków aby Alt mogl czyms spłukać ostatnie upokorzenie. Postanowilismy poszukac tej knajpy w Centrum Handlowym, ktore Dels tak polecał Altowi.
za03.09.2019_02-40-41.jpg
Centrum Handlowe bylo no... imponujące bylo. I duze. Przelecielismy ze cztery jadlodajnie, parę sklepów ale ni cholery nie znaleźmy tego co nam bylo potrzebne. Czyli męskiego, normalnego pubu z alkoholem. Pewnie byl w podziemiach ale na to żesmy nie wpadli aby tam zajrzeć. Za to odkrylismy szalenie wytworny damski barek. Bez barmana. Nie bardzo czulismy sie tam na miejscu w tym eleganckim otoczeniu, ale kit z tym. Alkohol tam byl. Niestety po barmanie nie bylo ani sladu. Bylo info ze jest gdzies na parceli ale nie chcialo nam sie typa szukać.
zb03.09.2019_02-47-20.jpg
W desperacji wymyslilem, ze gdzie jak gdzie ale na dworcu coś powinno działać nawet nad ranem i jakis trunek tam znajdziemy.
zc03.09.2019_02-49-43.jpg
I bingo! Odkrylismy tam świetny, tradycyjny pub niestety z barmanką a nie z tradycyjnym facetem - ale nie wymagajmy za duzo. Cos tam pomajstrowalismy ze światłem aby bylo bardziej nastrojowo choc Alt uznal ze chyba za duzo tego fioletu i cali happy moglismy wreszcie ugasić pragnienie. Żadnych bab na szczescie w okolicy! Oprocz barmanki. Ale ona była elementem wyposażenia więc to sie nie liczyło. Jak na razie mialem po dziurki w nosie kontaktów towarzyskich.
ze_wnf.jpg
Wisienką na torcie bylo odkrycie na zapleczu sprzętu do karaoke. Wprawdzie w towarzystwie zardzewiałej rury ale po trzech drinkach zdecydownanie bardziej peferowalem rurę niż wytworną elegancję.
zf03.09.2019_03-06-19.jpg
Skonczylismy! Teraz moze Stwórca sie od nas odczepi!
zg03.09.2019_03-09-32.jpg
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3454
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » czwartek 05 wrz 2019, 21:31

Świetna relacja Elu, przeczytałam od deski do deski. Panowie Vimesi mocno wyposzczeni, bo faktycznie - pań solo jest ci tu na lekarstwo! Ale panie nie są zaobrączkowane, więc konfiguracja sto razy jeszcze się zmieni - tylko popuść wodze myszy :)
Panienka mieszkająca z Vimesami, to nie takie znowu grzeczne dziewczę. Ona regularnie kursuje po Simtopii w godzinach, w których grzeczne dziewczynki mówią paciorek, i idą w be.. znaczy do łóżeczka... W mojej grzee Ness codziennie o tej samej porze udawała się na obchód swojego "rewiru" Można było zegarek nakręcać :P
W stroju wizytowym - sukience do kostek i w rynsztunku - znaczy się - w biżuterii. Dokąd szła codziennie? Może odrabiać lekcje z korepetytorem?

Simtopowa "młodzież" nie popisała się i zawaliła mecz... No, ale jak tu nie przegrać, skoro tych z Windenburga było sześciu, a przeciw nim - sportowiecco prawda - bardzo sprawny, ale jakieś dwadzieścia lat temu. I tylko on jeden! Słownie - JEDEN! Młodzi woleli obściskiwać się po kątach, lub (w najlepszym przypadku) - siedzieć przed monitorami!
Przy tym tekście parsknęłam głośno - aż Lolka łepek podniosła zdziwiona.
Myślę, że nasza simowa rodzinka wywinie nam niejeden jeszcze numer! Czekamy na kolejne relacje!

Awatar użytkownika
Tokusa
Pisarz
Pisarz
Posty: 190
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 17:29
Origin ID: TokusaShi

Post autor: Tokusa » piątek 06 wrz 2019, 18:23

Poszukiwania dobrej samicy, a i przez panie znalezienie samotnego samca to teraz niezły orzech do zgryzienia xD
Jak pisałam na sb, urzekły mnie komentarze takie jak ""Najpierw zje - potem sie ubierze zdecydował.", "Nic dziwnego. Simtopia grała jednym zawodnikiem w wieku emerytalnym gdy Windenburg wystawił sześciu." czy własnie "Cierpliwość wschodu". Kocham! Na wesoło wyszło. Zwłaszcza te lewe podrywy do dawnej syrenki i wcale-nie-czarownicy.
Będę wyczekiwać następnych relacji ^^

Awatar użytkownika
Ktosik
Budowniczy
Budowniczy
Posty: 1493
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 21:36
Origin ID: KtosikG

Post autor: Ktosik » piątek 06 wrz 2019, 23:06

Współczuję twoim chłopakom tego latania od chałupy do chałupy i poznawania nowych sąsiadów. Fakt, można tam spotkać jakąś atrakcyjną simeczkę, ale też można się natknąć na zazdrosnego męża(partnera)-brutala. :cat_mwaha: Na dodatek wszyscy jacyś niegościnni, samemu sobie trzeba coś ugotować, by nie paść z głodu. Kurcze, dobrze, że choć na stacji kolejowej jest jakiś całodobowy bar z napojami wzmacniającymi. :01-grinning-face:
Dziękuję za odwiedzenie domostwa i moich chińskich dziubasków. Cudna jest ta fotka w sypialni. :13-smiling-face-heart-shaped-eyes: To chyba jakaś poza, albo swoim modem możesz takie cuda zdziałać. :22-thinking-face: Ayumu, był lekko wzburzony, bo pewnie mu przerwali romantyczne pieszczoty z Keiko. Każdy facet by sie wkurzył. XD
Tabuny miejscowych kobiet, dobijają się do Vimesowych drzwi, ciekawe kiedy zaczną się tam dobijać zaniedbani mężowie. :08-smiling-face-open-mouth-closed-eyes: Przykładowo, taki w umięśniony Touda może być groźny. :cat_yes:
Elu, dla Ciebie pewnie to trochę nudne te odwiedzanie domostw, ale nam sprawiłaś ogromną frajdę, tym bardziej, że całość jest bardzo humorystycznie przedstawiona. :14-face-throwing-a-kiss:

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3347
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » niedziela 08 wrz 2019, 00:19

"nawet o autograf nie poprosił, poprostu chamstwo!" - padłem zresztą nie tylko na tej scenie, kapitalne :a_bravo: :a_grin2:
Mina pani bez ogona też bezcenna :D ZNów idealnie wykorzystujesz dymki growe. Komitety powitalne :D Fajna jest tez konsekwencja tzn napalił sie chop i rzeczywiście lazł na nastęonym kadrze juz rozgogolony i pod parasolem (przeciwsłonecznym jak rozumiem :D Fenomenalnie żartujesz z mechaniki gry. No i to prawda, że na natrętnych gości nawet i cierpliwość Wschodu czasami nie pomoże :) wazne jednak że panm determinacji (nigdy) nie brakuje więc jak nie centrum to i dworzec byleby sie wreszcie zanektarzyć.
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Aericia
Administrator
Administrator
Posty: 729
Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
Lokalizacja: Warszawa
Origin ID: ukyojin

Post autor: Aericia » niedziela 08 wrz 2019, 04:22

Bardzo fajna, lekko napisana opowiastka! Super znowu czytać Twoje historie! Tym razem narrator ma konkurencję w postaci kuzyna - bardzo ciekawy zabieg. Uwielbiam takie opisy czynione przez narratora-bohatera.
I te screeny! Simtopia ma niesamowity potencjał i to widać (sama muszę ja wreszcie pobrać, ech i pooglądać wszystko dokładniej).
Panowie nie tylko zwiedzają ale i są odwiedzani (o dziwo przez panie). Nie wpuszczaj Ramsaya bo on chyba ma cechę kleptoman (to tak na rozruszanie akcji, żeby elementy grozy były)... jego starą możesz bo to chyba jest ok Simka. Na Eurona wyślij psy jeśli masz! :->
Trochę szkoda ze wszystkie laski maja partnerów bo romansów njet (bo chyba nie odbijesz Toudzie Masahiro?). Jak zwykle komiksy dają radę ale nic na razie nie przyćmiło górnej połowy faceta! To było mistrzostwo świata w kategorii Simbugi!
Obrazek

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3454
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » niedziela 08 wrz 2019, 17:31

Noo - potwierdzam! Bugi potrafią rozwalić (we wszystkich znaczeniach) Dziś moja simka znów pływała po piasku (wokół głowy zaś była mała kałuża), i dźwięki wody rozchlapywanej podczas pływania dochodziły. Muszle jak się nakładały, tak nakładają - nic u mnie się nie naprawiło, EA! :(
Ale - Elu - przyszło mi do głowy, że nawet jeśli byłoby coś nie teges z moimi skórkami czy ciuchami cc, to przecież Xavier wylądował u ciebie bez cc. Więc to nie one spowodowały te latanie z gołą d.. znaczy bez gaci....
Potwierdzam, że super się gra naszą Simtopią. Pobieraj Ari czempręndzy..A co do braku pań dla Vimców - nie wszystkie domy są zasiedlone, i można tam wprowadzić jakieś panienki - np trzy lokatorki do jednego z tych pustostanów. I będzie konkurencja dla miejscowych :)

Awatar użytkownika
Karo_Min
Redaktor
Posty: 330
Rejestracja: środa 02 maja 2018, 13:38
Origin ID: Karo_0Min

Post autor: Karo_Min » czwartek 12 wrz 2019, 10:03

No i miasto należy do Vimesów. Panowie chodzą i witają mieszkańców jak na gospodarzy przystało ;) No i oczywiście wyłapują co słodsze kąski z tej gromadki, a że się zainteresowano niedoszłą czarownicą to hmmm... ona wcale nie miała być jakaś atrakcyjna. Cóż u mnie Alec Vimes jej unika, choć ona za nim szaleje i nie szczędził jej swych wdzięków to raczej nie jest zainteresowany na dłuższą metę.Za to z Altem się zaprzyjaźniła ;)
Rozbawiło mnie,że państwo Keiko miało wyraźnie lepsze zajęcia niż poznawanie nowych sąsiadów :D
Pies Toudy i Masahiro mojego sima przywitał w zgoła odmienny sposób ,ale to fakt tam pierwszy wychodzi pies na spotkanie :)

Awatar użytkownika
bobas52
Mistrz Humoru
Mistrz Humoru
Posty: 1793
Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
Lokalizacja: Gliwice
Origin ID: bobas52

Post autor: bobas52 » poniedziałek 23 wrz 2019, 19:15

Uff, znalazłam relację ze zwiedzania SimtopiaCity przez członków Vimesowego rodu ... a już skłonna byłam rwać włosy z głowy :a_angry2: - bo były i naraz zniknęły.

Chłopaki poświeciły się dla dobra ludzkości :lol: i z podziwu godnym samozaparciem odwiedzili wszystkich dotychczasowych mieszkańców. Na drogę dostali od stwórcy wytyczne w jakich tematach lepiej się nie wychylać, aby zachować dobre sąsiedzkie relacje :lol: ... i tak zaopatrzeni ruszyli na kolejny rekonesans :D
Nie obyło się oczywiście bez małych wpadek :lol: , bo już na pierwszej wizycie wypłynęła sprawa syreniego ogona :D co mocno zdegustowało lokatorkę a także jej kociego pupila :lol: . Pierwsze koty za płoty, ostatecznie każdy możne popełnić gafę.

Drugiego dnia Alt taktycznie wycofał się na z góry upatrzone miejsc - czyli do ogrodu, rzucając Aleca sąsiadom na pożarcie :P . Dzięki temu chłopak zaliczył kolejną gafę :D i gdyby faktycznie nowa sąsiadka praktykowała magię, wróciłby do domu w postaci zielonej żabki :D

Najwyraźniej damska część simowej populacji nie tylko zna savoir-vivre ale również nie chowa długo urazy. Tym razem to panie przyszły z rewizytą. Dzięki temu po raz pierwszy miałam okazję widzieć naszych łamaczy serc przerażonych obrotem spraw :lol: ... i nawet przez moment było mi ich serdecznie żal :D .
Wizyta u Toudów zaowocowała poznaniem super gwiazdy, która w domowych pieleszach bez skrępowania wynosiła śmieci , natomiast Alec dostał zaproszenie na trening do siłowni w celu popracowania nad masą :lol:
Rodzina Keiko początkowo gości ignorowała. Natomiast na europejskie maniery całowania gospodyni po raczkach, zareagowała nie do końca ze stoickim spokojem :P
Zakończenie misji czyli poszukiwanie męskiego pubu z alkoholem, to prawdziwy gwóźdź programu :lol: :lol: :lol:

Gratuluję chłopakom wytrwałości ... jesteście wielcy, że dotrwaliście do końca . Stawiam obu po :a_beer: :a_beer:

Awatar użytkownika
Wikki
Budowniczy
Budowniczy
Posty: 360
Rejestracja: poniedziałek 15 kwie 2019, 18:08
Origin ID: WIKKI04

Post autor: Wikki » czwartek 03 paź 2019, 00:40

Trzeba przyznać, że Panowie Vimes wykazali się nie lada samozaparciem, że niemal w ekspresowym tempie oblecieli całe miasto i poznali jego mieszkańców. A mieszkańcy różnorodni i nie zawsze pozytywnie nastawieni do sąsiadów, ale też i odwiedzający popełniali zabawne gafy.
Świetna relacja, dzięki której można poznać uroki naszego miasta i poznać jej mieszkańców - ich zalety i przywary. Z kolei sytuacje i dialogi ludzików naprawdę bawią :cat_mwaha2: Chyba już klasyką stał się moment z pół facetem i Panią bez ogona :)
Dziękując za już mam jednocześnie nadzieję, że relacje z życia Simtopia City będą kontynuowane, na co czekam z niecierpliwością :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Simtopia City - edycja 1”