Urodziny najmłodszego syna Toniego. Jaki ojciec taki syn Choinka jako wspomnienie świąt, choć ja już z utęsknieniem czekam na wiosnę,którą obecnie moje simy mają w pełnym rozkwicie

@SimDels Ach plaża,morze,słońce,ciepełko gdzie jesteście?

Alutko to babcia jednego z Vimesiąt

@Alibali i śnieg w natarciu

kreatora Elu to kuruj się i dbaj o siebie w domku. W tym szpitalu to faktycznie horror jakiś :63-face-open-mouth-cold-sweat: A synowie Toniego na razie to maluchy, jeden dopiero co mi podrósł do wieku szkolnego (wiesz muszę ich wszystkiego nauczyć zanim ich dorosnę),ale zapowiadają się obiecująco,s...

Elu zdrowiej nam szybko i wracaj! W mojej grze narodziło się 3 cudownych Vimesów, potomków Toniego,a wszyscy podobni do tatusia - nie możesz tego przegapić

Dziękuję kochani!

Aericia Eeee zostało mi już ledwo półtora godzinki drugiej części, obiad ugotowałam już co prawda i pranie zrobiłam :03S-face-with-tears-of-joy: Masz bardzo przyjemny głos,świetnie się słucha. Przede wszystkim bez mnóstwa "yyyy" co czasem się w podcastach zdarza i jest irytujące. Także świetnie i p...

@kreatora No w grze jest lepszy niż na zdjęciach

@Aericia Oooo a myślałam,że tutaj tylko ja mam zwichnięty umysł w tym kierunku. Lubię kryminalistykę,patologię i medycynę sądową,no i jestem fanką kryminalnych podcastów (bardzo lubię Stanowo). Książki w tych tematach łykam,więc zabieram się za słuchanie

Zdjęcie nr 10 @Ktosik Malownicze tak,że zapiera dech i te pszczoły (osobiście kocham pszczoły,z mężem mamy nawet dwa ule)

Czy ten nowy będzie w galerii do pobrania?? to taka mała prośba. A jeszcze jakby miał już jakieś swoje umiejętności to już w ogóle

@SimDels O kurde! Wow! Jak ty to robisz? A te zdjęcia to w ogóle majstersztyk! To odbicie miasta w tafli wody, no zakochałam się w tej fotce! (KREATONG CITY)

"Moja droga, na wszelkie smuteczki najlepsze są Kościldy mroczne drineczki"

@Ktosik też mi się podobają te mundurki szkolne

Pierwszy seans

@Alibali Ale ubaw!

Zdjęcie nr 2 @Ktosik za romantyzm

@kreatora Kot w fajnym ujęciu-kot boss

Bo każda potwora...