Alutkowe Gwiazdy
Re: Alutkowe Gwiazdy
Masz bardzo śliczne twory, Ali! Chociaż przyznam, że mocno realne cc czasami mnie w czwórce przerażają ;u; W sensie, oczy czasem są takie nawiedzone i włosy po prostu mi nie pasują (za bardzo przyzwyczaiłam się do czwórkowej plasteliny).
Ale podziwiam sposób w jaki robisz twarze! Widać, że naprawdę sporo czasu spędzasz nad lepieniem swoich simów i nie są swoją kalką- wszystkie się od siebie różnią @-@
Ale podziwiam sposób w jaki robisz twarze! Widać, że naprawdę sporo czasu spędzasz nad lepieniem swoich simów i nie są swoją kalką- wszystkie się od siebie różnią @-@
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Tokuś - mnie też czasami przerażają skórki np Obscurusa - mam wrażenie, że ten czy inny sim zaraz zejdzie z monitora i coś strasznego zrobi - mają bowiem niesamowity wyraz oczu... Ale nie trawię tego, co gra oferuje... Więc bawię się Simami, które wyglądają prawie jak realne. I dziwić się, że nie umiem ich zabić??
A teraz posyłam Wam moją walentynkę dla was. Właściwie walentynek jest cztery sztuki - dwóch facetów i dwie girlaski - bliźniaczki.
Zacznę od bliźniaczek. Zrobiłam najpierw wersję black. Ale z ciekawości chciałam zobaczyć, jak jej będzie we włosach blond. Trochę gryzł się makijaż, kolor brwi i odcień skóry, więc dopasowałam jako tako w szczegółach.
Oto pierwsza z bliźniaczek Berenger (nazwisko wzięłam od znanego hiszpańskiego projektanta lalek- Berenguera nomen omen )
A tak prezentuje się w grze (nie wiem czemu gra umieszcza simów na parcelach gdy się zmierzcha!
A teraz posyłam Wam moją walentynkę dla was. Właściwie walentynek jest cztery sztuki - dwóch facetów i dwie girlaski - bliźniaczki.
Zacznę od bliźniaczek. Zrobiłam najpierw wersję black. Ale z ciekawości chciałam zobaczyć, jak jej będzie we włosach blond. Trochę gryzł się makijaż, kolor brwi i odcień skóry, więc dopasowałam jako tako w szczegółach.
Oto pierwsza z bliźniaczek Berenger (nazwisko wzięłam od znanego hiszpańskiego projektanta lalek- Berenguera nomen omen )
A tak prezentuje się w grze (nie wiem czemu gra umieszcza simów na parcelach gdy się zmierzcha!
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
No i Scott - mój ulubieniec
A to już w grze
I jeszcze raz fotka, na której są obaj
A tu - specjalnie wklejam fotkę (z CAS jedynie) - to jest ta sama postać, ale bez skórki overlay - tylko sam skintone
No i to na tyle na dziś - Happy Valentine Day!
A to już w grze
I jeszcze raz fotka, na której są obaj
A tu - specjalnie wklejam fotkę (z CAS jedynie) - to jest ta sama postać, ale bez skórki overlay - tylko sam skintone
No i to na tyle na dziś - Happy Valentine Day!
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Bliźniaczki rewelacyjne ! Wygladaja jak super modelki!
Obaj faceci super przystojni i każdy w innym typie. Duze brawa bo u mnie zawsze jedno i to samo. Tez bardziej mi sie Scott podoba śliczne oczy i taka troche kpiąca mina. Jak mowia w Galerii "hot cake" . Jego CASowy braciszek to z kolei zdecydowanie nordyk - powazny i zasadniczy gość. Obaj przystojniacy . Śliczny walentynkowy prezent. Scott nawet bez CC wygląda super!
Obaj faceci super przystojni i każdy w innym typie. Duze brawa bo u mnie zawsze jedno i to samo. Tez bardziej mi sie Scott podoba śliczne oczy i taka troche kpiąca mina. Jak mowia w Galerii "hot cake" . Jego CASowy braciszek to z kolei zdecydowanie nordyk - powazny i zasadniczy gość. Obaj przystojniacy . Śliczny walentynkowy prezent. Scott nawet bez CC wygląda super!
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Dzięki Elutku - naprawdę błyskawicznie się uwinęłaś z komentarzem. Jeszcze raz dziękuję, że zawsze wiernie komentujesz, i prace każdego twórcy nie pozostają bez echa.
To prawda - każdy ma jakiś talent do czegoś. Ty do galerii, do swojej niepowtarzalnej postaci i świetnych gagów słownych. Ja mam talent do psucia swojej gry, bo całe dnie spędzam na pobieraniu, by wreszcie przez przypadek pobrać jakieś cece, które tylko sprytnie wygląda, że jest do czwórki, a okazuje się, że teraz prócz dwójkowych packages czy trójkowych - można niechcący łyknąć dodatki do Second Life! Znów poszukuję sprawcy zamrożenia gry - bo coś pobrałam niefajnego, i gra odmawia współpracy - nie chce ruszyć, cholera jedna.
No i teraz godziny długie spędzam na poszukiwaniu - sprawcy zamieszania.
Ale dzięki temu, że wciąż wymieniam te skiny, skintony, overlaye i presedy - te Simy są tak różne.
Jutro wkleję tu galerię moich postaci - dziś jest zbyt późno by zaczynać zabawę z wczytywaniem plików.
Miłego galeriowania Elu - bo zauważyłam, że gdy ja kończę pracę na forum - ty ją dopiero zaczynasz!
To prawda - każdy ma jakiś talent do czegoś. Ty do galerii, do swojej niepowtarzalnej postaci i świetnych gagów słownych. Ja mam talent do psucia swojej gry, bo całe dnie spędzam na pobieraniu, by wreszcie przez przypadek pobrać jakieś cece, które tylko sprytnie wygląda, że jest do czwórki, a okazuje się, że teraz prócz dwójkowych packages czy trójkowych - można niechcący łyknąć dodatki do Second Life! Znów poszukuję sprawcy zamrożenia gry - bo coś pobrałam niefajnego, i gra odmawia współpracy - nie chce ruszyć, cholera jedna.
No i teraz godziny długie spędzam na poszukiwaniu - sprawcy zamieszania.
Ale dzięki temu, że wciąż wymieniam te skiny, skintony, overlaye i presedy - te Simy są tak różne.
Jutro wkleję tu galerię moich postaci - dziś jest zbyt późno by zaczynać zabawę z wczytywaniem plików.
Miłego galeriowania Elu - bo zauważyłam, że gdy ja kończę pracę na forum - ty ją dopiero zaczynasz!
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
CMENTARZ ALUTKOWY
To są postaci, które przewinęły się przez moją grę, i gdzieś przepadły
Z simami bez cece sprawa jest dużo prostsza. Można odtworzyć bez większych problemów. Gorej, gdy sim nafaszerowany jest tymi dodatkami jak kasza skwarkami! Trzeba - szczególnie tych niszowych dodatków - długo szukać, i nie zawsze z pozytywnym skutkiem!
Właściciele cece często bowiem zwijają swoje kramy, bezradni wobec szalejącej i zarabiającej na patreonie konkurencji. Jeśli ini mogą, to czemu nie ja. Przykładem jest Obscurus. Lub weźmy Alf-si... To on jest autorem modu HQ wykorzystywanego do robienia pięknych fotek w CAS. Zaczął (lub zaczęła) robić przepiękne cece z zakresu simowej genetyki, a poczuwszy się pewniej w dziedzinie meshowania - postanowił (a?) dorobić sobie na patreonie!
Ale wróćmy do moich baranów, a raczej owieczek.
Zacznę od ślicznej dzidzi - nazwanej na potrzeby cmentarza Coco (nie pamiętam już nawet imion simów, zostały tylko fotki w CAS)
Kudłata Ella
Mała Merida
Ava
A to Mulatka - powiedzmy Cassey
Inna południowa piękność (odkryłam, że wysłałam ją do galerii z tygrysem, ale zabijcie mnie - nie wiem jakich cee użyłam)
A to moja próba podejścia do simki w typie Włoszki - Marina
Tutaj simka Joanna stworzona dla Matyldy - mojej wnuczki
Tu nowoczesny typ - których w zasadzie nie lubię i nie robię
Wypadek przy pracy - simka, która powstała jako produkt uboczny podczas tworzenia Mikołajki
To były kobiece postaci, których JUŻ nie mam... Jest ich dużo więcej - choćby Fiona - ta cycata grubaska z RUDYMI lokami a la Gessler, czy moja wieczna podróżniczka Hillary. Zapisałam ją sobie w bibliotece, ale... nie zapisałam cece. Po ponownym wgraniu i próbie uzyskania jej niepowtarzalnego wyglądu - wyszło mi zupełnie coś innego, i jak zwykle - straciłam serce Gdy znajdę fotki reszty truposzy - to dołożę. W kolejnym poście wkleję fotki panów, bo ten post będzie za długi.
To są postaci, które przewinęły się przez moją grę, i gdzieś przepadły
Z simami bez cece sprawa jest dużo prostsza. Można odtworzyć bez większych problemów. Gorej, gdy sim nafaszerowany jest tymi dodatkami jak kasza skwarkami! Trzeba - szczególnie tych niszowych dodatków - długo szukać, i nie zawsze z pozytywnym skutkiem!
Właściciele cece często bowiem zwijają swoje kramy, bezradni wobec szalejącej i zarabiającej na patreonie konkurencji. Jeśli ini mogą, to czemu nie ja. Przykładem jest Obscurus. Lub weźmy Alf-si... To on jest autorem modu HQ wykorzystywanego do robienia pięknych fotek w CAS. Zaczął (lub zaczęła) robić przepiękne cece z zakresu simowej genetyki, a poczuwszy się pewniej w dziedzinie meshowania - postanowił (a?) dorobić sobie na patreonie!
Ale wróćmy do moich baranów, a raczej owieczek.
Zacznę od ślicznej dzidzi - nazwanej na potrzeby cmentarza Coco (nie pamiętam już nawet imion simów, zostały tylko fotki w CAS)
Kudłata Ella
Mała Merida
Ava
A to Mulatka - powiedzmy Cassey
Inna południowa piękność (odkryłam, że wysłałam ją do galerii z tygrysem, ale zabijcie mnie - nie wiem jakich cee użyłam)
A to moja próba podejścia do simki w typie Włoszki - Marina
Tutaj simka Joanna stworzona dla Matyldy - mojej wnuczki
Tu nowoczesny typ - których w zasadzie nie lubię i nie robię
Wypadek przy pracy - simka, która powstała jako produkt uboczny podczas tworzenia Mikołajki
To były kobiece postaci, których JUŻ nie mam... Jest ich dużo więcej - choćby Fiona - ta cycata grubaska z RUDYMI lokami a la Gessler, czy moja wieczna podróżniczka Hillary. Zapisałam ją sobie w bibliotece, ale... nie zapisałam cece. Po ponownym wgraniu i próbie uzyskania jej niepowtarzalnego wyglądu - wyszło mi zupełnie coś innego, i jak zwykle - straciłam serce Gdy znajdę fotki reszty truposzy - to dołożę. W kolejnym poście wkleję fotki panów, bo ten post będzie za długi.
Ostatnio zmieniony piątek 15 lut 2019, 20:09 przez Alibali, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Jak cmentarz to cmentarz... Czyli trzymając się tej konwencji - moi "nieżywi" już - simowie.
Stworzywszy tego pana doszłam do wniosku, że do pary dołożę mu grubasa i psa buldoga - i będzie trio filmu "Gliniarz i prokurator"
Sim podróżnik
Tym nawet nie zdążyłam pograć - wsadziłam go na działkę i zapomniałam o jego istnieniu
A to ten "tatuś" z galerii, który tak wam się dziewczyny podobał
Resztę dodam później.
Stworzywszy tego pana doszłam do wniosku, że do pary dołożę mu grubasa i psa buldoga - i będzie trio filmu "Gliniarz i prokurator"
Sim podróżnik
Tym nawet nie zdążyłam pograć - wsadziłam go na działkę i zapomniałam o jego istnieniu
A to ten "tatuś" z galerii, który tak wam się dziewczyny podobał
Resztę dodam później.
O rety Alu, musisz mieć tony CC w grze.
Tworzysz naprawdę ślicznych simów, szalenie mi się podobają bliźniaczki oraz te słodkie maluszki.
"Tatusiek" w sesji zdjęciowej, bardzo seksowny, szczególnie na ostatnich fotkach. Jedynie oczy, ma takie dziwne, trochę przerażające, bo jakby wampirze.
Fajne tło zastosowałaś do pierwszych zdjęć, i simy w pozach wygląda tam bardzo realistycznie.
Tworzysz naprawdę ślicznych simów, szalenie mi się podobają bliźniaczki oraz te słodkie maluszki.
"Tatusiek" w sesji zdjęciowej, bardzo seksowny, szczególnie na ostatnich fotkach. Jedynie oczy, ma takie dziwne, trochę przerażające, bo jakby wampirze.
Fajne tło zastosowałaś do pierwszych zdjęć, i simy w pozach wygląda tam bardzo realistycznie.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Dzięki kochani za odwiedziny w kąciku @SimDels @Ktosik - rzeczywiście mam dużo genetycznych cece. I nie wyobrażam sobie simów bez... No nie mogę patrzeć na płąskie, jakby z tekturki wycięte twarzyczki i plastikowe fryzurki...
CC do wystroju wnętrz mam dużo mniej - niezbędne moje minimum - ulubiona kuchnia, dywany, firanki...
I przez to, że ciągle je wymieniam (bo gra by nie ruszyła z miejsca ze wszystkimi) - to tracę moich Simów, czasem wnętrza, ale rzadziej, bo moje simy - jak wspominałam w innym miejscu - najczęściej mieszkają pod przysłowiowym mostem
Ale podchodzę do tego pogodnie - nie ci, to inni Dlatego też pewnie nie dorobiłam się simowej rodziny jak Tokusy...
Tatusiek ma bardzo jasne oczy i na zdjęciach rzeczywiście wygląda to trochę niesamowicie... Ale też już mi przepadł...
Bliźniaczki to mój najnowszy "wynalazek" i jeszcze się nimi nie nacieszyłam. Dodam tylko, że ta z pozoru słodka blondynka ma nieco wredny charakterek, ale to sprytna dziewczynka!. To tak dla równowagi - żeby nie było, że blondynka to głupiątko, i wbrew obiegowemu mniemaniu - niby żartowi, że mądrą blondynkę można poznać po odrostach...
Teraz - dla złapania oddechu uruchomiłam trójkę, bo w czwórkę na dłuższą metę nie mogę... Nawet jak się zaprę, to góra - trzy - cztery tygodnie wytrzymam...
Wszystkie tła mam od katwerse. Ona ma całą kopalnię - dosłownie setki tych teł... O matko, jaka polszczyzna jest karkołomna z tymi odmianami...
Jeśli chciałabyś się skusić, to łap link https://katverse.com/category/custom-co ... ackground/
Niektóre tła mają jeszcze kilka odmian w ściągniętym folderze, ale pamiętaj - jeśli włożysz jakieś tło cc, to tylko jedno. Jeśli zechcesz zmienić - musisz stare usunąć.
CC do wystroju wnętrz mam dużo mniej - niezbędne moje minimum - ulubiona kuchnia, dywany, firanki...
I przez to, że ciągle je wymieniam (bo gra by nie ruszyła z miejsca ze wszystkimi) - to tracę moich Simów, czasem wnętrza, ale rzadziej, bo moje simy - jak wspominałam w innym miejscu - najczęściej mieszkają pod przysłowiowym mostem
Ale podchodzę do tego pogodnie - nie ci, to inni Dlatego też pewnie nie dorobiłam się simowej rodziny jak Tokusy...
Tatusiek ma bardzo jasne oczy i na zdjęciach rzeczywiście wygląda to trochę niesamowicie... Ale też już mi przepadł...
Bliźniaczki to mój najnowszy "wynalazek" i jeszcze się nimi nie nacieszyłam. Dodam tylko, że ta z pozoru słodka blondynka ma nieco wredny charakterek, ale to sprytna dziewczynka!. To tak dla równowagi - żeby nie było, że blondynka to głupiątko, i wbrew obiegowemu mniemaniu - niby żartowi, że mądrą blondynkę można poznać po odrostach...
Teraz - dla złapania oddechu uruchomiłam trójkę, bo w czwórkę na dłuższą metę nie mogę... Nawet jak się zaprę, to góra - trzy - cztery tygodnie wytrzymam...
Wszystkie tła mam od katwerse. Ona ma całą kopalnię - dosłownie setki tych teł... O matko, jaka polszczyzna jest karkołomna z tymi odmianami...
Jeśli chciałabyś się skusić, to łap link https://katverse.com/category/custom-co ... ackground/
Niektóre tła mają jeszcze kilka odmian w ściągniętym folderze, ale pamiętaj - jeśli włożysz jakieś tło cc, to tylko jedno. Jeśli zechcesz zmienić - musisz stare usunąć.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Odświeżam nieco kącik. To jeszcze "stary" produkt - Murzynka - nie pamiętam imienia (jest w galerii, bez cece i suwaków będzie jednak wyglądała inaczej, zwłaszcza, że charakterystyczna twarz jest nakładką)
Jeśli komuś się spodoba w tej wersji to postaram się wkleić tu linki do tych cece
Jeśli komuś się spodoba w tej wersji to postaram się wkleić tu linki do tych cece
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Claudia Schiffer to moja trzecia miłość po MM i BB (Brigitte Bardot). Zresztą - Bardotkę i Claudię umieszczam na tej samej półce - bowiem Claudię nazywają czasami młodszą wersją BB. A zdjęcia obu pań (z okresu młodości BB i Claudii u szczytu sławy modelingowej) - można pomylić. Noszę się już jakiś czas z zamiarem sporządzenia takiej samej notki biograficznej o Bardotce jaką zrobiłam o MM, bowiem mam całą kopalnię informacji i zdjęć z życia tej zapomnianej obecnie gwiazdy. A jej życie i kariera to fenomen, którego nie da się z niczym porównać.
Natomiast moja wersja Claudii ma się w grze świetnie - i wygląda dokładnie tak samo w grze jak i na fotkach z CAS, co zaprezentowałam powyżej. Niestety - nabawiła się właśnie tej dziwnej pląsawicy i tańczy mi swój taniec św. Wita. Gdzieś ktoś wspominał, że to czasowe, i że Sima da się z tego uleczyć. Mam nadzieję
Jeśli ktoś byłby zainteresowany posiadaniem jej w grze - pisać - spakuję z całym dobrodziejstwem cece i podeślę na pm, jeśli plik przejdzie
Natomiast moja wersja Claudii ma się w grze świetnie - i wygląda dokładnie tak samo w grze jak i na fotkach z CAS, co zaprezentowałam powyżej. Niestety - nabawiła się właśnie tej dziwnej pląsawicy i tańczy mi swój taniec św. Wita. Gdzieś ktoś wspominał, że to czasowe, i że Sima da się z tego uleczyć. Mam nadzieję
Jeśli ktoś byłby zainteresowany posiadaniem jej w grze - pisać - spakuję z całym dobrodziejstwem cece i podeślę na pm, jeśli plik przejdzie
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3374
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
kapitalne postacie, ciekaw jestem ile czasu zajmuje ci średnio jedna takowa. Chyba najbardziej mi sie spodobała chebanowa pani ale trudno tu jakąkolwie postac wyrózniać bo wsio jest genialne.Claudię tez lubię i w Twojej odsłonie jest mega i nawet podobna (brawo bo dla mnie to mega sztuka zrobic postac podobną do realnej) choc na niektórych ujęciach jakos mi sie skojarzyła z "moja miłością" czyli Mylenne Farmer (no gdyby tak jeszcze rudy fryz...) Świetne prace. Szkoda że ci sie Claudi zaraziła głupawką ale jak wszyscy mówią to cyba przechodzi samo (?) i dosc szybko więc może ją rychło odzyskasz
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1804
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Umiejętność odwzorowywania realnych postaci to karkołomne zadanie, dlatego tym większe moje uznanie dla Ciebie Alu
Claudia do złudzenia przypomina oryginał. Zdaję sobie sprawę, że nie bez znaczenia są tu wszelkiej maści skórki, które jednak aby dobrze wyglądały na simce, muszą mieć dobry "podkład" .
Z panów zdecydowanie wybieram Scotta, z tym jego zamglonym spojrzeniem. Natomiast jeśli chodzi o "truposzy" to ciekawa była mulatka i niezmiernie ubolewam na dzieciaczkami, które były przesłodkie .
Claudia do złudzenia przypomina oryginał. Zdaję sobie sprawę, że nie bez znaczenia są tu wszelkiej maści skórki, które jednak aby dobrze wyglądały na simce, muszą mieć dobry "podkład" .
Z panów zdecydowanie wybieram Scotta, z tym jego zamglonym spojrzeniem. Natomiast jeśli chodzi o "truposzy" to ciekawa była mulatka i niezmiernie ubolewam na dzieciaczkami, które były przesłodkie .
Murzynka jest urocza, ta nakładka na twarz fantastycznie uwydatniła jej usta.
Natomiast Claudia Schiffer odwzorowana rewelacyjnie!!! Bardzo podobna do prawdziwej, cudnie zarysowane oczy i brwi!!! Jedynie nosek mogłaby mieć troszkę bardziej "zadarty", ale i tak wygląda świetnie, nawet w grze. Stroje wyszukałaś dla niej bardzo eleganckie, jednak najbardziej podoba mi się w tej czarnej sukience.
Natomiast Claudia Schiffer odwzorowana rewelacyjnie!!! Bardzo podobna do prawdziwej, cudnie zarysowane oczy i brwi!!! Jedynie nosek mogłaby mieć troszkę bardziej "zadarty", ale i tak wygląda świetnie, nawet w grze. Stroje wyszukałaś dla niej bardzo eleganckie, jednak najbardziej podoba mi się w tej czarnej sukience.
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Wspaniałe obie kreacje - w poslugiwaniu sie CC aby uzyskać maksymalne podobienstwo do oyginalu jak w wypadku Claudii i stworzyc tak oryginalna murzynke osiagnęlaś mistrzostwo swiata! Dbałosć o kazdy detal czy ust czy oczu jest zadziwiająca! Wspaniale tez ubierasz te swoje laleczki.
Biorac pod uwage twoja namietność w kolekcjonowaniu lalek to właściwie nie powinno dziwić. Jakie to fajne ze kazdy w tej grze moze znaleźć cos dla siebie co jest przedłuzeniem jego pasji i hobbby z realu:)
Biorac pod uwage twoja namietność w kolekcjonowaniu lalek to właściwie nie powinno dziwić. Jakie to fajne ze kazdy w tej grze moze znaleźć cos dla siebie co jest przedłuzeniem jego pasji i hobbby z realu:)
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Ktosiku - faktycznie - przeoczyłam ten nosek. Mogłam go troszkę "zadrzeć" Claudii.
Elu - uśmiejesz się teraz - gdy ubieram moich panów to najpierw lecę do twoich Vimesów popodglądać, w co ty ich ubrałaś, bo za chiny, nawet ludowe - nie wiem, co nałożyć moim Simom. aby wyglądali modnie - w miarę. A twoi panowie są zawsze świetnie ubrani.
Wypuściłam w świat kolejną laleczkę. Też wzorowaną na znanej postaci. Jest u mnie w bibliotece, ale choć Benedicta Cumberbatcha wysłałam w świat do galerii- widać go u mnie po wejściu do galerii tylko z poziomu gry, gdy się zaznaczy okienko pokaż zawartość zmodyfikowaną. Ma odrobinkę cc (naprawdę - jak na mnie, to był niemal wyczyn!).
Z cece najważniejsza jest tu fryzura i suwak wzrostu, bo w realu Cumerbatch jest więcej niż wysoki... Użyłam też suwaka ust i podbródka (na rozszczep ). Ma też wiadomą skórkę cmaara. Właściwie to nie jest skórka. To jest override skin - działa inaczej niż nakładka - jest jak warstwa przeźroczystej folii, z namalowanymi w wiadomym miejscu męskimi atrybutami. Mam też overridowe stopy Necrodoga - mają śliczne paluszki u nóżek
- Jeśli się taką overridową (nadpisującą) warstwę nałoży na skin oryginalny (EA) to on nie zmieni ani koloru, ani zarysu mięśni czy rysów twarzy. Zmieni się tylko w tym miejscu, które ma "nadpisać" - czyli stopy lub np ów męski atrybut.
Co innego tzw overlaye czyli nakładki- czasami nic nie można z nimi zrobić, bo działają jak maska, odporna na zmianę koloru skóry czy działanie suwaków. Nakładka twarzy Murzynki na całe szczęście jest podatna na suwaki, ale już nie reaguje na zmianę tonacji skóry. Nakładki najczęściej mają "własne" kolory - ale w bardzo ograniczonym zakresie.
Twarz Claudii nie jest nakładką - ale skinton użyty do jej "produkcji" jest świetny - bardziej uwydatnia (zaostrza) rysy, więc w tej postaci jest istotnym elementem, dużo też "robią" włosy (użyłam włosów Colores Urbanos) z patreonu (są płatne). Jednak Claudię najwięcej "robi" odpowiedni makijaż i suwaki.
No, dość wykładu. Pora pokazać Benedicta - aka Sherlocka Holmesa - w CAS i w grze. Na szybko wprowadziłam go do jakiejś chaty z galerii - pustej i jak się okazało - ciemnej w środku - widać, że ktoś nie brał lekcji u Eli jak doświetlić wnętrze Mam więc tylko dwie fotki, a że chwilkę gram tą postacią, to obiecuję dołożyć więcej - później.
Benedict powstał właściwie przez przypadek. Najpierw powstał ten gitarzysta i zamieszkał z kociczką. A kociczka wzięła się i puściła, i komuś trzeba było oddać kocięta. Więc wymyśliłam naprędce następną postać a że wyszedł mi podobny do aktora z serialu o Sherlocku - postanowiłam jeszcze go trochę obrobić w tym kierunku.. Chciałam ubrać go w minimum cece, stąd nie bardzo pasujące brwi i koloryt skóry (w oryginale Benedict jest bardzo jasnej karnacji).
To zaś właściciel kociczki - w CAS
I w grze
Postanowiłam "namalować z nim" wszystkie możliwe obrazy. I niechcący Sim ten został - jako znany malarz - celebrytą! Do wyposażenia włożyłam mu gitarę, żeby się biedaczysko relaksował, gdy dam mu na chwilkę odsapnąć od malowania. I proszę - jakie efekty! A jakie wrażenie robił na fankach - nawet tych, które mogłyby być jego Mamusią!
Elu - uśmiejesz się teraz - gdy ubieram moich panów to najpierw lecę do twoich Vimesów popodglądać, w co ty ich ubrałaś, bo za chiny, nawet ludowe - nie wiem, co nałożyć moim Simom. aby wyglądali modnie - w miarę. A twoi panowie są zawsze świetnie ubrani.
Wypuściłam w świat kolejną laleczkę. Też wzorowaną na znanej postaci. Jest u mnie w bibliotece, ale choć Benedicta Cumberbatcha wysłałam w świat do galerii- widać go u mnie po wejściu do galerii tylko z poziomu gry, gdy się zaznaczy okienko pokaż zawartość zmodyfikowaną. Ma odrobinkę cc (naprawdę - jak na mnie, to był niemal wyczyn!).
Z cece najważniejsza jest tu fryzura i suwak wzrostu, bo w realu Cumerbatch jest więcej niż wysoki... Użyłam też suwaka ust i podbródka (na rozszczep ). Ma też wiadomą skórkę cmaara. Właściwie to nie jest skórka. To jest override skin - działa inaczej niż nakładka - jest jak warstwa przeźroczystej folii, z namalowanymi w wiadomym miejscu męskimi atrybutami. Mam też overridowe stopy Necrodoga - mają śliczne paluszki u nóżek
- Jeśli się taką overridową (nadpisującą) warstwę nałoży na skin oryginalny (EA) to on nie zmieni ani koloru, ani zarysu mięśni czy rysów twarzy. Zmieni się tylko w tym miejscu, które ma "nadpisać" - czyli stopy lub np ów męski atrybut.
Co innego tzw overlaye czyli nakładki- czasami nic nie można z nimi zrobić, bo działają jak maska, odporna na zmianę koloru skóry czy działanie suwaków. Nakładka twarzy Murzynki na całe szczęście jest podatna na suwaki, ale już nie reaguje na zmianę tonacji skóry. Nakładki najczęściej mają "własne" kolory - ale w bardzo ograniczonym zakresie.
Twarz Claudii nie jest nakładką - ale skinton użyty do jej "produkcji" jest świetny - bardziej uwydatnia (zaostrza) rysy, więc w tej postaci jest istotnym elementem, dużo też "robią" włosy (użyłam włosów Colores Urbanos) z patreonu (są płatne). Jednak Claudię najwięcej "robi" odpowiedni makijaż i suwaki.
No, dość wykładu. Pora pokazać Benedicta - aka Sherlocka Holmesa - w CAS i w grze. Na szybko wprowadziłam go do jakiejś chaty z galerii - pustej i jak się okazało - ciemnej w środku - widać, że ktoś nie brał lekcji u Eli jak doświetlić wnętrze Mam więc tylko dwie fotki, a że chwilkę gram tą postacią, to obiecuję dołożyć więcej - później.
Benedict powstał właściwie przez przypadek. Najpierw powstał ten gitarzysta i zamieszkał z kociczką. A kociczka wzięła się i puściła, i komuś trzeba było oddać kocięta. Więc wymyśliłam naprędce następną postać a że wyszedł mi podobny do aktora z serialu o Sherlocku - postanowiłam jeszcze go trochę obrobić w tym kierunku.. Chciałam ubrać go w minimum cece, stąd nie bardzo pasujące brwi i koloryt skóry (w oryginale Benedict jest bardzo jasnej karnacji).
To zaś właściciel kociczki - w CAS
I w grze
Postanowiłam "namalować z nim" wszystkie możliwe obrazy. I niechcący Sim ten został - jako znany malarz - celebrytą! Do wyposażenia włożyłam mu gitarę, żeby się biedaczysko relaksował, gdy dam mu na chwilkę odsapnąć od malowania. I proszę - jakie efekty! A jakie wrażenie robił na fankach - nawet tych, które mogłyby być jego Mamusią!