Ściana płaczu - Gazeta codzienna
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3378
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Re: Ściana płaczu - Gazeta codzienna
Co do okienek to jeśli to np jednospadowy dach to tam się może załadować ściana, wtedy "przewierć" okienko na wysokości planowanego okna w dachu (nie wiem czy faktycznie dobrze sobie wyobrażam problemu ale zakładam, że o to chodzi. Opisałem to tu: viewtopic.php?f=72&t=250 może się do czegoś przyda. Gzymsy potrafią wkurzać faktycznie to nie całkiem dopracowano ale może spróbuj robić sobie tymczasowe malutkie pomieszczenia w taki sposób by gzyms wylazł gdzie chcesz ja tak czasem robię - 1 kratka szerokości i długość po tej upartej ścianie,której gzyms nie lubi. Nie zawsze to wystarcza ale dość często może pomagać.
U mnie gzyms buntował się często tak, że np na 3 odcinkach był grzecznie na zewnątrz ale na czwartym właził do środka. Probemy miałem głównie wtedy kiedy dawałem dużo kolumn, nawet chyba mam gdzies taka prace gdzie ostatecznie zostawiłem gzymsa wewnątrz ale widocznego dzięki temu, że nie ma ściany tylko jest prześwit z kolumnadą bo już tez poległem z tym Czymię kciuki żeby gzymsy przestały terroryzowac Twojego projekta.
U mnie gzyms buntował się często tak, że np na 3 odcinkach był grzecznie na zewnątrz ale na czwartym właził do środka. Probemy miałem głównie wtedy kiedy dawałem dużo kolumn, nawet chyba mam gdzies taka prace gdzie ostatecznie zostawiłem gzymsa wewnątrz ale widocznego dzięki temu, że nie ma ściany tylko jest prześwit z kolumnadą bo już tez poległem z tym Czymię kciuki żeby gzymsy przestały terroryzowac Twojego projekta.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Chodzę sobie po naszym forumie, i nadrabiam zaległości w czytaniu i komentowaniu. I tak parsknęłam śmiechem poczytawszy wasze "płacze", że aż mój mąż łypnął na mnie podejrzliwie...
Elu - jesteś niesamowita!
Mój płacz dotyczy chyba bugu gry. Nie chce mi się wyjmować mc commandera co by sprawdzić, czy to nie ob bruździ. Ale może wy wiecie o co kaman.
Jak już wszyscy wzdłuż i wszerz wiedzą - moje simy to podróżnicy, którzy uwielbiają wszystko zebrać, wszystkiego popróbować... Staram się by Sim spróbował każdego dania ze stoisk na festiwalach. Ale mój Sim - gdy zaczyna jeść - robi to godzinami! Na dodatek - gdy mu zdenerwowana skasuję z kolejki zadań to jedzenie - najczęściej wtedy zamiera z talerzem w łapie albo z talerzem na stole i gapi się nie wiadomo na co. Wkurzam się, bo ile można jeść! Czy ktoś też tak ma?
Elu - jesteś niesamowita!
Mój płacz dotyczy chyba bugu gry. Nie chce mi się wyjmować mc commandera co by sprawdzić, czy to nie ob bruździ. Ale może wy wiecie o co kaman.
Jak już wszyscy wzdłuż i wszerz wiedzą - moje simy to podróżnicy, którzy uwielbiają wszystko zebrać, wszystkiego popróbować... Staram się by Sim spróbował każdego dania ze stoisk na festiwalach. Ale mój Sim - gdy zaczyna jeść - robi to godzinami! Na dodatek - gdy mu zdenerwowana skasuję z kolejki zadań to jedzenie - najczęściej wtedy zamiera z talerzem w łapie albo z talerzem na stole i gapi się nie wiadomo na co. Wkurzam się, bo ile można jeść! Czy ktoś też tak ma?
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3378
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Mało pozwalam moim ludzikom na jedzenie ale jesli raz od święta moga cos zjesc tudzież się za przeproszeniem wysikać to to pierwsze faktycznie trwa i trwa... glamdziają bardzo długo ale skasowac zadanie moge bez problemu.
Nie jestem specem ale może eksperymentalnie skasuj sobie plik o nazwie "resource.cfg" z folderu mods (odtworzy sie sam przy uruchomieniu zapisu gry) ewentualnie jeśli masz bardzo dużo zapisów gry to pare skasuj, dużo masz zapisów i czy6 na każdym tak sie zdarza?
Nie jestem specem ale może eksperymentalnie skasuj sobie plik o nazwie "resource.cfg" z folderu mods (odtworzy sie sam przy uruchomieniu zapisu gry) ewentualnie jeśli masz bardzo dużo zapisów gry to pare skasuj, dużo masz zapisów i czy6 na każdym tak sie zdarza?
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
@Alibali
No niestety Twórcy gry dali im czas z realu na jedzenie. Czytaj - sim bedzie jadl blisko simową godzinę tak jak my w realu. Nie ma na to rady ani kodem ani modem. Kasowanie tego pliku, co wymienil Misiek nic Ci nie da, Zeby gra sie nie muliła - moze potem troche przyspieszy- wywal z foderu gry to co nizej zaznaczone . Gra chodzi nieco szybciej na swiezych pustych folderach. Mozesz je wywalac co pare dni - odtworzą sie.
No niestety Twórcy gry dali im czas z realu na jedzenie. Czytaj - sim bedzie jadl blisko simową godzinę tak jak my w realu. Nie ma na to rady ani kodem ani modem. Kasowanie tego pliku, co wymienil Misiek nic Ci nie da, Zeby gra sie nie muliła - moze potem troche przyspieszy- wywal z foderu gry to co nizej zaznaczone . Gra chodzi nieco szybciej na swiezych pustych folderach. Mozesz je wywalac co pare dni - odtworzą sie.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- Fredra
- Miłośnik zwierząt
- Posty: 289
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 16:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: granatoweszklo
- Kontakt:
@Alibali znalazłam kiedyś mod na szybsza jedzenie i picie
http://modthesims.info/d/604352
Nie wiem na ile jest skuteczny ale z tego co czytałam to redukuje on czas spożywania posiłków między innymi poprzez zmuszenie sima do siedzenia na tyłku i jedzenia zamiast, rozglądania się po wszystkim do koła albo oglądania telewizji. Simowie mają tez brać po kilka kęsów/łyków na raz zamiast medytować nad talerzem pół dnia. Nie blokuje całkowicie innych interakcji podczas jedzenia ale znacząco je ogranicza
http://modthesims.info/d/604352
Nie wiem na ile jest skuteczny ale z tego co czytałam to redukuje on czas spożywania posiłków między innymi poprzez zmuszenie sima do siedzenia na tyłku i jedzenia zamiast, rozglądania się po wszystkim do koła albo oglądania telewizji. Simowie mają tez brać po kilka kęsów/łyków na raz zamiast medytować nad talerzem pół dnia. Nie blokuje całkowicie innych interakcji podczas jedzenia ale znacząco je ogranicza
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
O super Fredziu. Już pobieram
Fakt jest faktem - moje kochane szkraby namnożyły rodzin i zapisów, więc pewnie muli się i z tego powodu. ALe żal mi wyrzucić "ich" rodziny, bo co powiem, jak na przyszłe wakacje przyjadą, i nie zastaną swoich pieczołowicie pobranych z galerii domów i simów???? Nie wiem czy działa jeszcze tray importer - bo spakowałabym ich skarby i zgrała na płytę. A całą grę "zamiotła na nowo"... Ale pewnie nie będę miała wyjścia gdy pokaże się aktualka z tym kształtowaniem terenu. I nowy dodatek.
A - jeszcze gwoli wyjaśnienia. Moje Simy (w różnych rodzinach) gdy same jedzą - robią to w normalnym tempie. Też wolno, ale w miarę normalnie. Problem zaczyna się, gdy to ja myszką im nakażę skonsumowanie czegoś z budek festiwalowych. A zależy mi by zaliczyły to wyzwanie poznania 26 nowych potraw. Wtedy gdy coś zaczynają konsumować - siedzą lub stoją przy budce z jedzeniem jak przymurowane. W kolejce czekają nowe zadania, ale nie mogą być wykonane, nie przesuwają się - ciągle tkwią w kolejce - bo Sim je! A właściwie nic nie robi z tym jedzeniem tylko gapi się - najczęściej przed siebie. Gdy mc commanderem zresetuję sima - rzuca michą lub talerzem o podłogę, a wszystkie zadania z kolejki kasują się - jak to przy resecie. I muszę na nowo je ustawiać. Sądziłam, że może ma to coś wspólnego z posiadaniem mc commandera i UI cheats extension.
Fakt jest faktem - moje kochane szkraby namnożyły rodzin i zapisów, więc pewnie muli się i z tego powodu. ALe żal mi wyrzucić "ich" rodziny, bo co powiem, jak na przyszłe wakacje przyjadą, i nie zastaną swoich pieczołowicie pobranych z galerii domów i simów???? Nie wiem czy działa jeszcze tray importer - bo spakowałabym ich skarby i zgrała na płytę. A całą grę "zamiotła na nowo"... Ale pewnie nie będę miała wyjścia gdy pokaże się aktualka z tym kształtowaniem terenu. I nowy dodatek.
A - jeszcze gwoli wyjaśnienia. Moje Simy (w różnych rodzinach) gdy same jedzą - robią to w normalnym tempie. Też wolno, ale w miarę normalnie. Problem zaczyna się, gdy to ja myszką im nakażę skonsumowanie czegoś z budek festiwalowych. A zależy mi by zaliczyły to wyzwanie poznania 26 nowych potraw. Wtedy gdy coś zaczynają konsumować - siedzą lub stoją przy budce z jedzeniem jak przymurowane. W kolejce czekają nowe zadania, ale nie mogą być wykonane, nie przesuwają się - ciągle tkwią w kolejce - bo Sim je! A właściwie nic nie robi z tym jedzeniem tylko gapi się - najczęściej przed siebie. Gdy mc commanderem zresetuję sima - rzuca michą lub talerzem o podłogę, a wszystkie zadania z kolejki kasują się - jak to przy resecie. I muszę na nowo je ustawiać. Sądziłam, że może ma to coś wspólnego z posiadaniem mc commandera i UI cheats extension.
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3378
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Mi Ui troche niezdrowo mieszał i musiałem usunać, MC u mnie nie przeszkadza w niczym, może u Ciebie jest podobnie, póki co może faktycznie skasuj te foldery co Ela podpowiada i zobaczysz (chyba ,że juz po zabiegu).
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
@Alibali
Alu Tray Importer nowsza wersja dziala jak zloto w pakowaniu! Ja nie wyobrazam sobie cobym bez niego zrobiła!
Podczepiam Ci go tutaj do pobrania! Spakowane rodzinki i domy pojawia Ci sie w Dokumentach, OBOK gry nie jak dawniej w sreenach z gry Co do UIC - mam nadzieje ze masz jego najnowsza wersje - te juz wydaną po Porach roku - bo stara kopie gre !!!!
Alu Tray Importer nowsza wersja dziala jak zloto w pakowaniu! Ja nie wyobrazam sobie cobym bez niego zrobiła!
Podczepiam Ci go tutaj do pobrania! Spakowane rodzinki i domy pojawia Ci sie w Dokumentach, OBOK gry nie jak dawniej w sreenach z gry Co do UIC - mam nadzieje ze masz jego najnowsza wersje - te juz wydaną po Porach roku - bo stara kopie gre !!!!
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Mam Elu najnowszą. I bez UI nie wyobrażam sobie gry. Z przerażeniem dowiedziałam się, że nic nie będzie w listopadzie działać. Zapłaczę się, jeśli mi przyjdzie grać "normalnie"... Nie mam cierpliwości do uczenia sima po kolei wszystkiego.
Pobrałam Traya - dzięki Elisabeth. Zgrywanie rozpocznę po powrocie, mam nadzieję. I niniejszym żegnam się z wami na trochę dłużej - wylatuję do Glasgow w sobotę, ale już jutro wybywam z domu.
Pobrałam Traya - dzięki Elisabeth. Zgrywanie rozpocznę po powrocie, mam nadzieję. I niniejszym żegnam się z wami na trochę dłużej - wylatuję do Glasgow w sobotę, ale już jutro wybywam z domu.
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Aktywuje moj ulubiony temat.
Zauważyliście jaki ten dodatek o magii jest... brzydki? To znaczy otoczenie, krainy są ok ale już budynki i premadowe Simy to tragedia! Ja wiem że ludziki można sobie wywalić z rozgrywki a domki przebudować, ale co jeśli komuś się nie chce albo lubi grać sobie z tym, co oferuje Maxis a domków budować nie potrafi (albo też mus ię nie chce), względnie ma konto dla dzieci i brak dostępu do Galerii?
Przecież to jest porażka na resorach! Zastanawiam się po co w ogole oni tam jakieś budy stawiali, mogli zostawić puste place. Domki są klockowate i po prostu wstrętne (a ja mam naprawdę dużą tolerancję dla budowli simowych - nigdy jeszcze mi nie rpzeszkadzały, ba! Nawet czasem w nich sobie grywałam, oczywiście po przerobieniu tego i owego). Tutaj chciałam pograć jedną z rodzin premade bo potrzebowałam dołączyć tam moją Simeczkę nastolatkę a nie chciało mi się robić Simów od zera. Dom to jakaś porażka (ten największy w Glimmebrook) i pierwszy raz po prostu go wywaliłam w kosmos i ściągnęłam inny z Galerii od dziewczyny, która przerobiła wszystkie parcele z nowego otoczenia! Kompletnie nietrywialnym, pokraczny i toporny.
Inna rzecz to błędy... W jednym z domków na przykład mamy z tylu domu schodki do... okna. NIE DALI DRZWI, JEST OKNO! Żarcik? Może, ale w innym znowu zapomnieli domalować poszycie dachu (domek jest pokryty określoną dachówką ale jedna część ma podstawowe pokrycie, tak jakby ktoś nie zauważył). Praktycznie każda budowla w Glimmerbrook ma jakiś feler.
Wieża magów, czy tam szkoła, ktorej nie wolno przerabiać, to czarna komedia. Pokraczne coś, nie wiem co to ma być, bo spokojnie może konkurować o miano makabryły tej gry. Na szczęście tego oglądać z daleka nie muszę, gram przy opuszczonych ścianach przecież i wyobrażać sobie, że to Luwr czy co inne... ale zawsze wstyd i porażka, eby w grze w budowanie domów twórcy takie G za przeproszeniem prezentowali.
Oddzielna sprawa to Simowie. Matkobosko i córko... nigdy nie miałam problemu z Simami premade. Uważam nawet ze są calkiem fajne - mają oryginalne, wyraziste buzie i nieidealne figury. Osobiście wolę mieć w mieście takie twory, bo wtedy moje własne ludziki jakoś się wyróżniają... ale w Krainie Magii owa oryginalność osiągnęła wyższy level! Tu już nawet nie można mówić o wyrazistości. Rodzina mojej Simki (Charm się nazywają) to po prostu banda genetycznie zdeformowanych nieszczęśników, których musiałam nieco podratować w CAS bo mimo, że są tylko tłem dla głównej bohaterki, to nie mogłam na nich patrzeć (inna sprawa że boję się o potomstwo bo jeśli genetyka działa na kilka pokoleń wstecz to matko jedno)! Gwiazdą rodziny jest nastolatka, Gemma, która ma olbrzymią głowę, okropny nos i płaski profil. Jej starszy brat (mag z kręconymi, brązowymi włosami) jest nielepszy, bo coś bardzo złego stało się z jego oczami a nos to już niezbity dowód na problemy z syfilisem w poprzednich generacjach. Naprawdę nie wiem kto robił te Simy i co miał w głowie żeby wstać od kompa i stwoerdzić, ze wykonał kawał dobrej roboty...
Naprawdę, ci ludzie nia mają chyba wstydu i godności ludzkiej, serio. Rozumiem że bugi, rozumiem że świat mały, rozumiem że mizernie interakcji. Ale takiej fuszerki to nie potrafię przyswoić swym małym mózgiem.
Zauważyliście jaki ten dodatek o magii jest... brzydki? To znaczy otoczenie, krainy są ok ale już budynki i premadowe Simy to tragedia! Ja wiem że ludziki można sobie wywalić z rozgrywki a domki przebudować, ale co jeśli komuś się nie chce albo lubi grać sobie z tym, co oferuje Maxis a domków budować nie potrafi (albo też mus ię nie chce), względnie ma konto dla dzieci i brak dostępu do Galerii?
Przecież to jest porażka na resorach! Zastanawiam się po co w ogole oni tam jakieś budy stawiali, mogli zostawić puste place. Domki są klockowate i po prostu wstrętne (a ja mam naprawdę dużą tolerancję dla budowli simowych - nigdy jeszcze mi nie rpzeszkadzały, ba! Nawet czasem w nich sobie grywałam, oczywiście po przerobieniu tego i owego). Tutaj chciałam pograć jedną z rodzin premade bo potrzebowałam dołączyć tam moją Simeczkę nastolatkę a nie chciało mi się robić Simów od zera. Dom to jakaś porażka (ten największy w Glimmebrook) i pierwszy raz po prostu go wywaliłam w kosmos i ściągnęłam inny z Galerii od dziewczyny, która przerobiła wszystkie parcele z nowego otoczenia! Kompletnie nietrywialnym, pokraczny i toporny.
Inna rzecz to błędy... W jednym z domków na przykład mamy z tylu domu schodki do... okna. NIE DALI DRZWI, JEST OKNO! Żarcik? Może, ale w innym znowu zapomnieli domalować poszycie dachu (domek jest pokryty określoną dachówką ale jedna część ma podstawowe pokrycie, tak jakby ktoś nie zauważył). Praktycznie każda budowla w Glimmerbrook ma jakiś feler.
Wieża magów, czy tam szkoła, ktorej nie wolno przerabiać, to czarna komedia. Pokraczne coś, nie wiem co to ma być, bo spokojnie może konkurować o miano makabryły tej gry. Na szczęście tego oglądać z daleka nie muszę, gram przy opuszczonych ścianach przecież i wyobrażać sobie, że to Luwr czy co inne... ale zawsze wstyd i porażka, eby w grze w budowanie domów twórcy takie G za przeproszeniem prezentowali.
Oddzielna sprawa to Simowie. Matkobosko i córko... nigdy nie miałam problemu z Simami premade. Uważam nawet ze są calkiem fajne - mają oryginalne, wyraziste buzie i nieidealne figury. Osobiście wolę mieć w mieście takie twory, bo wtedy moje własne ludziki jakoś się wyróżniają... ale w Krainie Magii owa oryginalność osiągnęła wyższy level! Tu już nawet nie można mówić o wyrazistości. Rodzina mojej Simki (Charm się nazywają) to po prostu banda genetycznie zdeformowanych nieszczęśników, których musiałam nieco podratować w CAS bo mimo, że są tylko tłem dla głównej bohaterki, to nie mogłam na nich patrzeć (inna sprawa że boję się o potomstwo bo jeśli genetyka działa na kilka pokoleń wstecz to matko jedno)! Gwiazdą rodziny jest nastolatka, Gemma, która ma olbrzymią głowę, okropny nos i płaski profil. Jej starszy brat (mag z kręconymi, brązowymi włosami) jest nielepszy, bo coś bardzo złego stało się z jego oczami a nos to już niezbity dowód na problemy z syfilisem w poprzednich generacjach. Naprawdę nie wiem kto robił te Simy i co miał w głowie żeby wstać od kompa i stwoerdzić, ze wykonał kawał dobrej roboty...
Naprawdę, ci ludzie nia mają chyba wstydu i godności ludzkiej, serio. Rozumiem że bugi, rozumiem że świat mały, rozumiem że mizernie interakcji. Ale takiej fuszerki to nie potrafię przyswoić swym małym mózgiem.
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Ja osobiscie nie zauwazylam Zawsze gram z opuszczonymi scianami i nie przygladalam sie dokladnie tej akademii magów
Z tych rodzin w Glimmerbrook znam tylko Elizabeth czy jakos tam tą blondynkę i nawet wydala mi sie ladna w grze. Calej rodziny nigdy nie widzialam w detalach. Gram troche inaczej niz ty. Od startu dostawiam dodatkowo dwa moje specjalnie na taki cel zrobione domy i w jednym osiedlam jedna simke - z reguly w NewCrest tam bede dokladac rozmaite nieslubne dziecka co sie trafia po drodze, a nie chce zeby mi je gra zlikwidowala, Dom jest zbudowany jako idealny sierociniec a simka jest niestarzejaca sie z 10 poziomem gotowania i wychowywania dzieci, ( ja wiem ze tam nie ma zadnej akcji gdy tym nie gram ale jakos nie potrafilam wrzucic czterech scian tam i byle jakiego doroslego sima XD )
Dzieci zawsze dorastam w domu aktywnego sima ciastem i dokladam im wszystkie umiejetnosci MCC od maluchów po dziecko, Jak juz zaczynaja chodzic do szkoly to juz ich wiecej nie tykam tylko czekam az mi gra ich zamieni w nastolatki, Z reguly nie ma tam tloku, Tym razem mam tylko trojeczke z wpadek mojego sima. W ten sposob unikam tych cholerntch bugów z nastrojnikami todlersów gdy gra dorasta dzieci sama. W tym celu musze zawsze dac im zaznaczenie "nie starzejacy sie" bo nie dopilnuje urodzin
Z kolei aby im wyprawic urodziny musze te oznaczenia zdjac bo inaczej nie ma interakcji z ciastem i zawsze przupomina mi sie to dopiero w momencie gdy sim stawia todlersa z powrotem na ziemi zamiast z nim pomaszerowac do ciasta! Od cholery roboty z tymi nieslubnymi dziecmi! Ostatnio wtecz wisze nad idiotą zeby musie nie chciało ich robic ale czasem on ma szybszy refleks od mojego
Drugi dom to chata z jednym simem i trzema dziewczynami teoretycznie rodzina grana ale bardzo rzadko. Wszyscy nie starzejacy sie, Z tych trzech dziewczyn zawsze mam nadzieje ze jedna wpadnie mojemu simowi w oko i bedzie jego zona. Simki Maxisa mnie nie interesuja - no chyba ze mi sie sim sie zaprze na jakąś na amen jak mi sie to przytrafilo z tym aktorem
Wiec jak widzisz z simami Maxisa za wielkiego styku nie mam.
A jesli mam to i widze jakąś ohyde to natychmiast biore do CAS i poprawiam, Tak jak wczoraj gdy z nienacka odwiedzil nas nastolatek - syn Caleba i Sioban - gra ich pozeniła. Do drzwi zapukal potwor z przerostem brody i nosa a po wizycie wyszło całkiem przystojne chlopie. Ale to wampir wiec warto bylo zainwestowac w jego wygląd bo pewnie wciaz bedzie gdzies w okolicy,
Co do chat Maxisa zawsze uwazalam ze są do niczego - tylko w tym dodatku "zostan gwiazda" dali dosc ładne grywalne domy. W innych dodatkach nawet jesli one byly urzadzone nie najgorzej - jak w Wampirach dom Caleba to grywalne bardzo słabo. W Wibdenburu jedne sa niezle a inne do niczego. Jakby nie robila ich ta sama osoba. I moze faktycznie nie robiła, Najgorsze sa w grze bazowej czyli w Oazis i Wierzbowej.
No ale schodki do okna i niepomalowany dach to juz granda!
Z tych rodzin w Glimmerbrook znam tylko Elizabeth czy jakos tam tą blondynkę i nawet wydala mi sie ladna w grze. Calej rodziny nigdy nie widzialam w detalach. Gram troche inaczej niz ty. Od startu dostawiam dodatkowo dwa moje specjalnie na taki cel zrobione domy i w jednym osiedlam jedna simke - z reguly w NewCrest tam bede dokladac rozmaite nieslubne dziecka co sie trafia po drodze, a nie chce zeby mi je gra zlikwidowala, Dom jest zbudowany jako idealny sierociniec a simka jest niestarzejaca sie z 10 poziomem gotowania i wychowywania dzieci, ( ja wiem ze tam nie ma zadnej akcji gdy tym nie gram ale jakos nie potrafilam wrzucic czterech scian tam i byle jakiego doroslego sima XD )
Dzieci zawsze dorastam w domu aktywnego sima ciastem i dokladam im wszystkie umiejetnosci MCC od maluchów po dziecko, Jak juz zaczynaja chodzic do szkoly to juz ich wiecej nie tykam tylko czekam az mi gra ich zamieni w nastolatki, Z reguly nie ma tam tloku, Tym razem mam tylko trojeczke z wpadek mojego sima. W ten sposob unikam tych cholerntch bugów z nastrojnikami todlersów gdy gra dorasta dzieci sama. W tym celu musze zawsze dac im zaznaczenie "nie starzejacy sie" bo nie dopilnuje urodzin
Z kolei aby im wyprawic urodziny musze te oznaczenia zdjac bo inaczej nie ma interakcji z ciastem i zawsze przupomina mi sie to dopiero w momencie gdy sim stawia todlersa z powrotem na ziemi zamiast z nim pomaszerowac do ciasta! Od cholery roboty z tymi nieslubnymi dziecmi! Ostatnio wtecz wisze nad idiotą zeby musie nie chciało ich robic ale czasem on ma szybszy refleks od mojego
Drugi dom to chata z jednym simem i trzema dziewczynami teoretycznie rodzina grana ale bardzo rzadko. Wszyscy nie starzejacy sie, Z tych trzech dziewczyn zawsze mam nadzieje ze jedna wpadnie mojemu simowi w oko i bedzie jego zona. Simki Maxisa mnie nie interesuja - no chyba ze mi sie sim sie zaprze na jakąś na amen jak mi sie to przytrafilo z tym aktorem
Wiec jak widzisz z simami Maxisa za wielkiego styku nie mam.
A jesli mam to i widze jakąś ohyde to natychmiast biore do CAS i poprawiam, Tak jak wczoraj gdy z nienacka odwiedzil nas nastolatek - syn Caleba i Sioban - gra ich pozeniła. Do drzwi zapukal potwor z przerostem brody i nosa a po wizycie wyszło całkiem przystojne chlopie. Ale to wampir wiec warto bylo zainwestowac w jego wygląd bo pewnie wciaz bedzie gdzies w okolicy,
Co do chat Maxisa zawsze uwazalam ze są do niczego - tylko w tym dodatku "zostan gwiazda" dali dosc ładne grywalne domy. W innych dodatkach nawet jesli one byly urzadzone nie najgorzej - jak w Wampirach dom Caleba to grywalne bardzo słabo. W Wibdenburu jedne sa niezle a inne do niczego. Jakby nie robila ich ta sama osoba. I moze faktycznie nie robiła, Najgorsze sa w grze bazowej czyli w Oazis i Wierzbowej.
No ale schodki do okna i niepomalowany dach to juz granda!
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
W sumie jestem chyba jedną z niewielu osób, którą ma totalnie wywalone na to, czy domki w nowym otoczeniu są brzydkie czy nie, bo na dobrą sprawę prawie wszystko i tak zawsze wywalam i zastępuję czymś z galerii. Ba, czasami w ogóle nie tykam oryginałów i sobie po prostu stoją. Latami mieszkałam w otoczeniu chyba najbrzydszych kamienic i baraków na świecie, więc chyba po prostu jestem odporna xD Znaczy no, byłoby fajnie gdyby jednak twórcy simsów okazali się, no, kreatywni, ale oglądamy chyba te same maxis monthly itd, prawda? Oni simów nie potrafią ubrać, a co dopiero im domy budować.
BA! Widziałam filmiki na youtube gdzie koleś budował wraz z jednym z pracowników EA odpowiedzialnym za domy (między innymi za ten zbugowany w Del Sol Valley).
Więc no, nie jestem jakoś szczególnie zdziwiona. Główna Siedziba magów też mi nie bardzo przeszkadza. Przynajmniej jest przestronna i w sumie utrzymana w stylu mocno dwójkowym.
@Aericia "Inna rzecz to błędy... W jednym z domków na przykład mamy z tylu domu schodki do... okna. NIE DALI DRZWI, JEST OKNO! Żarcik?"
Myślę, że to akurat jest nawiązane do Doktora Strange'a, gdzie w siedzibie w Nowym Jorku, na końcu korytarza znajdują się okno-drzwi przez które można przejść do różnych "wymiarów" (w sensie, przekręcisz raz gałką to masz pustynię, dwa to Syberię itd. itp.)
BA! Widziałam filmiki na youtube gdzie koleś budował wraz z jednym z pracowników EA odpowiedzialnym za domy (między innymi za ten zbugowany w Del Sol Valley).
Więc no, nie jestem jakoś szczególnie zdziwiona. Główna Siedziba magów też mi nie bardzo przeszkadza. Przynajmniej jest przestronna i w sumie utrzymana w stylu mocno dwójkowym.
@Aericia "Inna rzecz to błędy... W jednym z domków na przykład mamy z tylu domu schodki do... okna. NIE DALI DRZWI, JEST OKNO! Żarcik?"
Myślę, że to akurat jest nawiązane do Doktora Strange'a, gdzie w siedzibie w Nowym Jorku, na końcu korytarza znajdują się okno-drzwi przez które można przejść do różnych "wymiarów" (w sensie, przekręcisz raz gałką to masz pustynię, dwa to Syberię itd. itp.)
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Ja zupełnie na inny temat. System atrakcyjnsci sie kłania
W ostatnim sejfie mi to zadziałało wiec zupełnie na luzie wyszukałam sobie ładną pannę w Galerii, jeszcze ją sobie obejrzalam w nowej grze aby zobaczyć jak się prezentuje. Poprawiłam to i owo w jej urodzie, ubrałam w lepsze ciuchy, dodałam jej pare umiejetnosci zeby nie była zupełna cielęcina oznaczyłam jako "no age" i tak dalej. W sumie 2 godzinymi to zabrało
Nastepnie wlazlam do gry aby zapisac i mojego sima. Zapisałam wyszlam z gry i w CAS stworzylam z nich małzenstwo. OK mysle sobie teraz przynajmniej jedno z nich bedzie zauroczone drugim od startu i bede miala Disneya i troche dramy jesli drugie nie bedzie.
Z dużą przyjemnoscią otworzyłam gre i dodalam panne w panelu zarzadzania rodzinami do mojego sima.
I co? Ne mogli patrzec na siebie od startu!
Po paru minutach rozmowy mieli swoje portrety przekreslone w dymkach, a konktretnie po sławetnym pytaniu i minusy na czerwono poleciały. Dodatkowo natychmiast do mojego sima przylazł stereoptypowy wywór Maxisa rodzaju zenskiego, ktory miał klucze od chaty i troche rozwiniety pasek romansu ale nie przesadnie. Moj sim natchmiast demonstracyjnie zaczął sie do niej umizgiwac co było sytuacją niecodzienną bo najczesciej ją olewał choc ta probowała go wciaz podrywac,
No juz bardziej nie mogl mi a przy okazji tej pannie z Galerii pokazać co mysli o nowej lokatorce! 2 godziny roboty i taki efekt! Szkoda mi bylo tej roboty wiec zamiast wywalic nowy nabytek z gry osiedlilam ja w jakims starterku. Moj sim natychmiast sie odczepil od lokalnej pieknosci i przerzucil sie na kota. Znaczy i ona, to wciaz nie to co by chciał.
Nie mam do niego zdrowia juz!
W ostatnim sejfie mi to zadziałało wiec zupełnie na luzie wyszukałam sobie ładną pannę w Galerii, jeszcze ją sobie obejrzalam w nowej grze aby zobaczyć jak się prezentuje. Poprawiłam to i owo w jej urodzie, ubrałam w lepsze ciuchy, dodałam jej pare umiejetnosci zeby nie była zupełna cielęcina oznaczyłam jako "no age" i tak dalej. W sumie 2 godzinymi to zabrało
Nastepnie wlazlam do gry aby zapisac i mojego sima. Zapisałam wyszlam z gry i w CAS stworzylam z nich małzenstwo. OK mysle sobie teraz przynajmniej jedno z nich bedzie zauroczone drugim od startu i bede miala Disneya i troche dramy jesli drugie nie bedzie.
Z dużą przyjemnoscią otworzyłam gre i dodalam panne w panelu zarzadzania rodzinami do mojego sima.
I co? Ne mogli patrzec na siebie od startu!
Po paru minutach rozmowy mieli swoje portrety przekreslone w dymkach, a konktretnie po sławetnym pytaniu i minusy na czerwono poleciały. Dodatkowo natychmiast do mojego sima przylazł stereoptypowy wywór Maxisa rodzaju zenskiego, ktory miał klucze od chaty i troche rozwiniety pasek romansu ale nie przesadnie. Moj sim natchmiast demonstracyjnie zaczął sie do niej umizgiwac co było sytuacją niecodzienną bo najczesciej ją olewał choc ta probowała go wciaz podrywac,
No juz bardziej nie mogl mi a przy okazji tej pannie z Galerii pokazać co mysli o nowej lokatorce! 2 godziny roboty i taki efekt! Szkoda mi bylo tej roboty wiec zamiast wywalic nowy nabytek z gry osiedlilam ja w jakims starterku. Moj sim natychmiast sie odczepil od lokalnej pieknosci i przerzucil sie na kota. Znaczy i ona, to wciaz nie to co by chciał.
Nie mam do niego zdrowia juz!
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Elu, musisz Sima wprowadzić z biblioteki jako małżonka. Sim, ktory już funkcjonuje w grze, ma już swoje preferencje ustalone i przyspawanie mu żony w CAS niczego nie zmieni.
Musialabys zacząć tymi Simami nową grę - dajesz normalnie nowa gra, wybierasz z biblioteki Simów (mogą być już używane, to nie ma znaczenia, atrakcyjność zmienia się za każdym razem, gdy zaczynasz od nowa), łączysz ich jako małżeństwo i zaczynasz nimi grę. Wtedy wdrukuje się im uroda współmałżonka jako ta doskonała. Następnie w Mc dajesz związki - rozwiedź się a następnie zapomnij Sima. Masz parę która się ńie zna, ale będzie się sobie podobać. Tylko nastrójnik będą mieć smutny po rozwodzie, ale to można spróbować usunąć UI albo Mc.
Musialabys zacząć tymi Simami nową grę - dajesz normalnie nowa gra, wybierasz z biblioteki Simów (mogą być już używane, to nie ma znaczenia, atrakcyjność zmienia się za każdym razem, gdy zaczynasz od nowa), łączysz ich jako małżeństwo i zaczynasz nimi grę. Wtedy wdrukuje się im uroda współmałżonka jako ta doskonała. Następnie w Mc dajesz związki - rozwiedź się a następnie zapomnij Sima. Masz parę która się ńie zna, ale będzie się sobie podobać. Tylko nastrójnik będą mieć smutny po rozwodzie, ale to można spróbować usunąć UI albo Mc.
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Buu, wystawiłam Eurona nastolatka do konkursu na Facebooku na ucznia i oczywiście wygrywają cecowe twory. Niektóre to już nawet nie przypominają Simów, nawet twarze są nałozonymi skinami. Jaki sens jest zestawiać ze sobą Sima z CAS, gdzie samemu siedzisz i mu dobierasz elementy twarzy, wyciągasz nos, oczy itd. z ludzikiem, któremu ściągniesz bajeranckie ubranka (które często wyglądają jak płaskie, jakby były naklejone bo nie każdy twórca umie je odpowiednio wycieniować), włosy i buzię praktycznie w całości? :/
Jestem niepocieszona!
Jestem niepocieszona!
Piszę w dziale "Ściana płaczu", ale nie chodzi o to, że będę wylewał krokodyle łzy, o nie. To jest bardziej informacja w Gazecie codziennej. Jak wielu innych graczy ja również jestem totalnie znudzony Simsami, nie chce mi się ani grać w The Sims 4, ani tworzyć jakichkolwiek historii, ani nawet niczego budować, po 15 minutach w grze mam jej już dosyć. Nie czekam na Piątkę, nawet nie entuzjazmuje się już Paralives. Wydaje mi się, że etap gier symulujących życie mam poza sobą.
Jak pisałem powyżej - nie mam ochoty na granie, ale przede wszystkim nie mam też czasu. Za kilka miesięcy czeka mnie matura, a nauczanie zdalne pozostawia wiele do życzenia. Stawiam więc na samokształcenie, tym bardziej że chcę zdawać maturę międzynarodową.
Jeżeli zaś chodzi o The Sims 4, mam wszystkie pakiety gry (nawet Batu z promocji). Kupowałem je bowiem chyba bardziej z przyzwyczajenia, może potrzeby posiadania kolekcji niż chęci przeżywania historii simowych ludków. Skoro teraz definitywnie położyłem krechę na Simsach, to szkoda aby te dodatki leżały odłogiem, nie były wykorzystane przez kogoś kto jeszcze nie stracił ochoty do grania oraz tworzenia. Wiadomo, że gry z Origin są przypisane do jednego profilu i nie można ich nikomu przekazać. Zaproponowałem więc @Kirka , by przejęła moje konto w TS4 na Origin. Kirka broniła się przed tym rękami, nogami i klawiaturą, w końcu zgodziła się przejąć profil i tam publikować swoje prace, ale pod jednym warunkiem: wszystkie dotychczasowe projekty tworzone przez Saszenkę i mnie pozostaną (ja chciałem wszystko usunąć). Dobrze, zresztą i tak wszystko zostanie w rodzinie.
Dlaczego w rodzinie i dlaczego @Kirka ?
Czas na wyjaśnienia. Kirka bowiem to taka moja przyszywana Ciocia. Była serdeczną przyjaciółką Mamy, a gdy Mama odeszła ... mimo upływu lat, nadal pewne słowa nie przechodzą mi przez gardło ... więc, gdy Mamy już nie było, to tylko dzięki Cioci Stasi nie chodziliśmy brudni, głodni, zaniedbani, dzięki niej (i Dziadkowi) wyszliśmy ze strasznego marazmu - Tata nie popadł w alkoholizm, Babcia w depresję, a ja w złe towarzystwo.
Kiedyś zachęciłem Ciocię, by przyłączyła się do forumowiczów Simtopii, potem by brała udział w forumowym wyzwaniu, a w końcu, by w Galerii zaczęła publikować swoje prace (szkoda, że już je usunęła). Muszę przyznać, że Ciocia projektuje nietuzinkowe tematyczne małe ogrody i pokoje, nawet buduje domy, ale do tego nie chce się przyznać.
Tak więc od tej chwili właścicielką i jedynym zarządzającym profilem na Origin pod dotychczasowym szyldem WIKKI04 jest @Kirka (tylko nie wiem jeszcze jakie tam będzie miała ID).
Oczywiście na forum będę zaglądał i czasem dam o sobie znać. Teraz zaś pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Jak pisałem powyżej - nie mam ochoty na granie, ale przede wszystkim nie mam też czasu. Za kilka miesięcy czeka mnie matura, a nauczanie zdalne pozostawia wiele do życzenia. Stawiam więc na samokształcenie, tym bardziej że chcę zdawać maturę międzynarodową.
Jeżeli zaś chodzi o The Sims 4, mam wszystkie pakiety gry (nawet Batu z promocji). Kupowałem je bowiem chyba bardziej z przyzwyczajenia, może potrzeby posiadania kolekcji niż chęci przeżywania historii simowych ludków. Skoro teraz definitywnie położyłem krechę na Simsach, to szkoda aby te dodatki leżały odłogiem, nie były wykorzystane przez kogoś kto jeszcze nie stracił ochoty do grania oraz tworzenia. Wiadomo, że gry z Origin są przypisane do jednego profilu i nie można ich nikomu przekazać. Zaproponowałem więc @Kirka , by przejęła moje konto w TS4 na Origin. Kirka broniła się przed tym rękami, nogami i klawiaturą, w końcu zgodziła się przejąć profil i tam publikować swoje prace, ale pod jednym warunkiem: wszystkie dotychczasowe projekty tworzone przez Saszenkę i mnie pozostaną (ja chciałem wszystko usunąć). Dobrze, zresztą i tak wszystko zostanie w rodzinie.
Dlaczego w rodzinie i dlaczego @Kirka ?
Czas na wyjaśnienia. Kirka bowiem to taka moja przyszywana Ciocia. Była serdeczną przyjaciółką Mamy, a gdy Mama odeszła ... mimo upływu lat, nadal pewne słowa nie przechodzą mi przez gardło ... więc, gdy Mamy już nie było, to tylko dzięki Cioci Stasi nie chodziliśmy brudni, głodni, zaniedbani, dzięki niej (i Dziadkowi) wyszliśmy ze strasznego marazmu - Tata nie popadł w alkoholizm, Babcia w depresję, a ja w złe towarzystwo.
Kiedyś zachęciłem Ciocię, by przyłączyła się do forumowiczów Simtopii, potem by brała udział w forumowym wyzwaniu, a w końcu, by w Galerii zaczęła publikować swoje prace (szkoda, że już je usunęła). Muszę przyznać, że Ciocia projektuje nietuzinkowe tematyczne małe ogrody i pokoje, nawet buduje domy, ale do tego nie chce się przyznać.
Tak więc od tej chwili właścicielką i jedynym zarządzającym profilem na Origin pod dotychczasowym szyldem WIKKI04 jest @Kirka (tylko nie wiem jeszcze jakie tam będzie miała ID).
Oczywiście na forum będę zaglądał i czasem dam o sobie znać. Teraz zaś pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3550
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Szkpda, Wikki, ale rozumiem. Ja też mam obecnie trochę w życiu pod górkę, też będzie mnie mniej... Co prawda JESZCZE grywam Simsami - naprzemiennie raz trójką raz czwórką, ale zauważam pewne znużenie tematem... Wyrastam? Wydaje mi się aż nieprawdopodobne... Może to ta okrojona czwórka tak nuży szybko...
Tak czy siak - połamania pióra na maturze Wikki!
Tak czy siak - połamania pióra na maturze Wikki!
@Wikki Wiktor, nikt z nas nie zarzekał się, że Simsami będzie się bawił całe życie. Przyznam szczerze, że też nie mam już takiej frajdy z gierki jak kiedyś. Może się starzeję, a może ta czwórka jest po prostu taka nudna.
Rozumiem, że dla Ciebie teraz ważna jest matura, tym bardziej że podniosłeś sobie poprzeczkę, i chcesz zdawać międzynarodową. Będę mocno trzymała kciuki.
Bardzo się cieszę, że obiecujesz tu do nas zaglądać i skrobniesz coś o sobie. Przez ten wspólnie spędzany czas, jesteście dla mnie taką wirtualną rodzinką, i martwi mnie gdy ktoś nagle milknie.
Przekazanie swojego profilu Stasi to super pomysł, bo faktycznie wszystko zostanie w rodzinie, wraz z poprzednimi pracami.
Pozdrawiam serdecznie
Rozumiem, że dla Ciebie teraz ważna jest matura, tym bardziej że podniosłeś sobie poprzeczkę, i chcesz zdawać międzynarodową. Będę mocno trzymała kciuki.
Bardzo się cieszę, że obiecujesz tu do nas zaglądać i skrobniesz coś o sobie. Przez ten wspólnie spędzany czas, jesteście dla mnie taką wirtualną rodzinką, i martwi mnie gdy ktoś nagle milknie.
Przekazanie swojego profilu Stasi to super pomysł, bo faktycznie wszystko zostanie w rodzinie, wraz z poprzednimi pracami.
Pozdrawiam serdecznie
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3378
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Życzę ci spełnienia planów i udanej matury(albo raczej odwrotnie) no i wracaj czasem Co do gier to tak jest, że z czasem zapał sie wypala ale terz nie jednokrotnie bywa, że chocby po bardzo długiej przerwie powracamy do "starych" gier. Fajnie, że konto zoastaje jak mówisz w rodzinie , zawsze będzie to fajna pamiątka dla Ciebie i możliwość fajnej zabawy z dodatkami dla Kirki. 3maj sie Viki!