AbraKadabra
AbraKadabra
Typ parceli : Mieszkalna
Wielkość parceli: 30 x 20
Koszt : 104 944
DOWNLOAD
W pierwszym momencie, gdy zobaczyłam te niby czarodziejskie domki w Glimmerbrook, to postanowiłam przebudować całe miasto. Jednak mój zapał skończył się na starterku, dwóch domach - jeden na działce 30x20, drugi na działce 40x30, i małej renowacji baru. Został do zrobienia jeszcze jeden dom, ale wena już się skończyła. Właściwie to mi wystarczyło, bo w miarę powiększania się rodzinki mogłam ich przeprowadzać do większego domu.
Nie samą budową człowiek żyje, trzeba też mieć czas na zabawę.
AbraKadabra to domek na mniejszej działce, na parterze posiada dość dużą kuchnię za jadalnią, salon, łazienkę i pokój dla dziecka. Na pięterku mieści się główna sypialnia czarodziejów z przylegająca do niej łazienka, pracownia do wytarzania eliksirów (z niezbędnymi składnikami), oraz hol w którym mamy taki mini gabinecik z biblioteką. Obok domu jest zarośnięty zielskiem basen i kącik do grillowania. Zapraszam do ogladania
Rzut parter Rzut piętro Przy okazji, dziękuję wszystkim za urocze komentarze i serduszka w Galerii
Pozdrawiam
Wielkość parceli: 30 x 20
Koszt : 104 944
DOWNLOAD
W pierwszym momencie, gdy zobaczyłam te niby czarodziejskie domki w Glimmerbrook, to postanowiłam przebudować całe miasto. Jednak mój zapał skończył się na starterku, dwóch domach - jeden na działce 30x20, drugi na działce 40x30, i małej renowacji baru. Został do zrobienia jeszcze jeden dom, ale wena już się skończyła. Właściwie to mi wystarczyło, bo w miarę powiększania się rodzinki mogłam ich przeprowadzać do większego domu.
Nie samą budową człowiek żyje, trzeba też mieć czas na zabawę.
AbraKadabra to domek na mniejszej działce, na parterze posiada dość dużą kuchnię za jadalnią, salon, łazienkę i pokój dla dziecka. Na pięterku mieści się główna sypialnia czarodziejów z przylegająca do niej łazienka, pracownia do wytarzania eliksirów (z niezbędnymi składnikami), oraz hol w którym mamy taki mini gabinecik z biblioteką. Obok domu jest zarośnięty zielskiem basen i kącik do grillowania. Zapraszam do ogladania
Rzut parter Rzut piętro Przy okazji, dziękuję wszystkim za urocze komentarze i serduszka w Galerii
Pozdrawiam
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3743
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Ajajaj - ależ mi się podoba ten domeczek! Jest uroczy, jak kropelka miodu na bródce krasnoludka! Taki właśnie miodowo-bursztynowy w środku. A na zewnątrz pięknie zarośnięty zielonym. Dużo zielonego! Fajnie przemyślane wnętrza - na wszystko wystarczyło, nawet na alchemię... Zaraz lecę do galerii i oblukam w grze. Właściwie Gabrysiu oblukiwać nie muszę, bo twoje domki są klasą same w sobie, i nigdy mi w nich sim nie utknął ani nie rozsypał się po pobraniu. Dopiszę w tym komentarzu jedynie wrażenia po zamieszkaniu
Ktosiku, jaka wspaniała magiczna chatka! Kyrie eleison, nie wiem od czego zacząć: czy od fantastycznego ogródka z drewuteńką, z oczkiem wodnym, z całym ogromem ślicznie skomponowanej flory czy od cudownej ceglanej, kolorowej elewacji z bajkowymi daszkami, z magiczną stolarką czy w ogóle o nietuzinkowej, nieregularnej bryle czy w ogóle od wnętrza :O Zatkało marviczowi japę i łun ten marvicz nie wie co ma powiedzieć :O
Okej, moze spróbuję po kolei (jak to mawiał pewien dr hab. "uporządkujmy doznania" xd):
ad. bryła + dach + stolarka: tutaj wydziwiają się rzeczy prawdziwie magiczne! Po pierwsze nieregularność samej bryły, jej stonowane wykolorowanie, w ogóle to jak przeplatają się faktury gładkie z chropowaciznami + drewienko na poddaszu: wow, wow, WOW! Powykrzywiane dachy (pardon, nie operuję profesjolektem, więc nie mam pojęcia jak to nazwać), te wszystkie wykończenia dachów - kurczę pieczone, no jakie to jest przepyszne! Mam tutaj w szczególności na uwadze jednej patent, ale jako iż nie potrafię "fachowo" sie wyrazić, to wskażę moze na ilustracji o co mi chodzi XD O to XD To jest dobre and I want it all and I want it now XD Generalnie przede wszystkim to się zajesmerfastycznie komponuje ze sobą i tutaj szacuneczek składam, tszapka z głowy *dyg dyg*.
Dodatkowo wkomponowanie okienek bardzo mi robi robotę, bo to wszystko gra: imho przy tak nieregularnej budowli "symetrycznosć" okienek (gdzieniegdzie jedynie złamana - małe okienka) zaprowadza ład i porządek. I to mi się podobi tyle samo bardzo co jak wyżej ;p
ad ogródek: ponieważ w tym czuję sie specem (XD") to oszczędnie powiem, ze podobi mi się ilośc chwastów, bo jest dziko, a poza tym jak powszechnie wiadomo wiedźmy (podobnie jak i paliblanty) muszą mieć stały dostęp do ziela (zioła), bo jak mieszają receptury w kotle (wiadrze) i dym się kopci co się zowie, to nie wypada aby zabrakło tego towaru (znaczy ja nie wiem, kolega tak mówił ~_^) .
Poza tym ten basenik w formie oczka wodnego jest awesome i som kryształki i som roślinki i som pnącza i som w ogóle chruśniaki, no ja tak lubię (nie, nie powiedziałam, że umiem i robię, ale że lubię XD).
ad kuchnia+jadalnia: jezd oldschoolowo, drwa trza narąbać żeby sobie hierbatki uwarzyć, witrażyki robią klimacik, bo jest przytulnie. Klimaciku dodaje drzewniany stół i absolutny "ocieplacz" atmosfery czyli SŁONECZNIKI, no kurna! Jak ma być w chacie wiejskiej, ludycznej, pogańskiej, dzikiej magicznie, jak na stole ni ma słoneczników? Ej, się nie godzi. A tutaj są i proszę jak ładnie. Tak trzeba żyć! Tak trzeba mieszkać! (no moze i brzmi, że się natrząsam, ale się nie natrząsam, o!). I jeszcze dodam, ze połączenie "bielonych" cegieł z czarnymi cegłami sprawia, że jest surowo, ale klasycznie, estetycznie, ładnie, schludnie, ciekawie i ni ma monotonii.
Bym się tylko lekko czepnęła, żeby zaraz nie było, że marvi, ty ino miodem, a gdzie mosz dziegciu jakiego?, że na tej ścianie co stoi stół jadalniany, to Ci stojąca szafka bardzo się "przykleiła" do sciany: jakby ją leciuteńko z shiftem odsunąć, to już by było omnomnomnom <3 Ale jak nie chcesz kręcować z bibi muw obdżektsem, to wszystko jest zgodne ze sztuką i cofam swe obleżywe zaczepki sugerujące koniecznosć czitowania.
ad salon: fiolety w połączeniu z czernią to rzecz piękna, jak ktoś się nie zgadza, to zapraszam na priva, tam wszystkiego nawet nie będę wyjaśniać, bo lol XD A tak serio, to bardzo ładnie to się komponuje. Do tego jeszcze gustowna meblościaneczka z tivikiem oprawionym w ramy (no jak ruchome obrazy w Harrym Potterze!) - widac w tym postawienie na klasykę, ale "lekkostrawnie" odświeżoną. I to jest takie rodzaj eklektyzmu, który trzeba uszanować a nawet glosić jako jedyny i słuszny!
I propsuje za gipsowego królika na kominku! Królik albo swinia do ciemnych wnętrz, cyraneczka albo kogucik do jasnych, se zapamiętajcie XD
ad pokój dziecięcy: imho najsłabszy punkt programu (mimo, ze bardzo dobra tapetka w kolorze fioletu roratowego). Najwięcej monotonii, za bardzo mi się podłoga zlewa ze ścianami. Ja wiem, ze bachorstwo musi mieć jasno i kolorowo, ale mi się to trochę zlewa i co ja na to mogę? ;-; Propsuję jednak wykładzinę, bowiem dumny potomek jak się wygrzmoci, to przynajmniej mleczaków nie wybije o parkiet - definitywnie jest to przemyślane pod kątem "child friendly". Nie wiem, ja bym wykłądzinę dała np białą i wtedy by i grała muzyka z zasłonkami i by się odcinała od ścian, ale z drugiej strony jak bachor jakieś plakatówki na biały dywan ma wylać, to lepiej faktycznie nie :/ Z pokojami dla dzieci jest najgorzej (chyba, ze dzierżawisz im w ramach projektu "surowi rodzice" piwnicę albo beczkę - niesmieszny żarcik ;-;).
ad przedpokój: o, i znowu cegiełki przełamane tapeta i kasetonem: bardzo fajnie, bo kolory są spójne, a faktury rozmaite XD jeszcze bluszczyk ciachnięty na ścianie, znowu zrobiło się dziko, tajemniczo, elegancko <3 I zasiuńść można z ksiunżką, od niechcenia spozirać sobie na landszafcik z tajemniczym lasem - bardzo przyjemnie, kojąco, odprężająco. A jak się znudzi to sru do kompa, można troszkę potrollować na forach i znowu do ksiunżeczki, do obrazka i przynajmniej jest po czym odpoczywać
ad łazenka: szara, stonowana, powojenna wanna na nóżkach, można sobie klimacik podkręcić świeczkami i sie elegancko wyczillować. Nic człowieka nie rozprasza, na ścianie obrazek z jaskrem zeby nie było za szaro. Bardzo elegancko. Ponadto znowu fajne połączenie ścian: jasna cegiełka+szare kafelki. No ślepia się cieszą <3
ad sypialnia: czerwony to kolor miłości, ale i złości (a czasami te dwie pasje się łączą, więc już w ogóle XD). Ale żeby się te emocje nieco studziły (i nie doszło do przedwczesnych kulminacji) mamy białe zasłony, które wnętrze tonują - i to jest kolejne rozwiązanie, które bardzo mi się podobi. Kolejne spójne wnętrze <3
ad pracownia wiedźmy/wiedźma/wiedźmina*: Przede wszystkim w oczy rzuca się klimatyczny segment (pewnikiem antyk!). Na ścianach gotowe wywary, eliksiry, trochę czarno magicznych akcesoriów, tajemnicze pudełka, czaszenki, hodują się również zioła gotowe do warzenia kolejnych tynktur czy płynów, płazy oczekujące na rychły koniec w bulgoczących roztworach - dokładnie to, co jest w absolutnym niezbędniku adepta sztuk tajemnych. Piękne i klimatyczne miejsce.
*odpowiednie zakreślić.
Podsumowując bardzo mi się podoba ten domek, wspaniała norka dla maga, zarówno wnętrze jak i "zewnętrze" wywołują efekt "wow". No i tak jak mówiłam: brak mi słów żeby skomentować tę pracę z należytym uhonorowaniem. Cudnie i rób tak dalej! <3
Kłaniam się nisko i tszapki z głów (znaczy z tej jednej co ja mam i z tych innych co mają inni XD).
Okej, moze spróbuję po kolei (jak to mawiał pewien dr hab. "uporządkujmy doznania" xd):
ad. bryła + dach + stolarka: tutaj wydziwiają się rzeczy prawdziwie magiczne! Po pierwsze nieregularność samej bryły, jej stonowane wykolorowanie, w ogóle to jak przeplatają się faktury gładkie z chropowaciznami + drewienko na poddaszu: wow, wow, WOW! Powykrzywiane dachy (pardon, nie operuję profesjolektem, więc nie mam pojęcia jak to nazwać), te wszystkie wykończenia dachów - kurczę pieczone, no jakie to jest przepyszne! Mam tutaj w szczególności na uwadze jednej patent, ale jako iż nie potrafię "fachowo" sie wyrazić, to wskażę moze na ilustracji o co mi chodzi XD O to XD To jest dobre and I want it all and I want it now XD Generalnie przede wszystkim to się zajesmerfastycznie komponuje ze sobą i tutaj szacuneczek składam, tszapka z głowy *dyg dyg*.
Dodatkowo wkomponowanie okienek bardzo mi robi robotę, bo to wszystko gra: imho przy tak nieregularnej budowli "symetrycznosć" okienek (gdzieniegdzie jedynie złamana - małe okienka) zaprowadza ład i porządek. I to mi się podobi tyle samo bardzo co jak wyżej ;p
ad ogródek: ponieważ w tym czuję sie specem (XD") to oszczędnie powiem, ze podobi mi się ilośc chwastów, bo jest dziko, a poza tym jak powszechnie wiadomo wiedźmy (podobnie jak i paliblanty) muszą mieć stały dostęp do ziela (zioła), bo jak mieszają receptury w kotle (wiadrze) i dym się kopci co się zowie, to nie wypada aby zabrakło tego towaru (znaczy ja nie wiem, kolega tak mówił ~_^) .
Poza tym ten basenik w formie oczka wodnego jest awesome i som kryształki i som roślinki i som pnącza i som w ogóle chruśniaki, no ja tak lubię (nie, nie powiedziałam, że umiem i robię, ale że lubię XD).
ad kuchnia+jadalnia: jezd oldschoolowo, drwa trza narąbać żeby sobie hierbatki uwarzyć, witrażyki robią klimacik, bo jest przytulnie. Klimaciku dodaje drzewniany stół i absolutny "ocieplacz" atmosfery czyli SŁONECZNIKI, no kurna! Jak ma być w chacie wiejskiej, ludycznej, pogańskiej, dzikiej magicznie, jak na stole ni ma słoneczników? Ej, się nie godzi. A tutaj są i proszę jak ładnie. Tak trzeba żyć! Tak trzeba mieszkać! (no moze i brzmi, że się natrząsam, ale się nie natrząsam, o!). I jeszcze dodam, ze połączenie "bielonych" cegieł z czarnymi cegłami sprawia, że jest surowo, ale klasycznie, estetycznie, ładnie, schludnie, ciekawie i ni ma monotonii.
Bym się tylko lekko czepnęła, żeby zaraz nie było, że marvi, ty ino miodem, a gdzie mosz dziegciu jakiego?, że na tej ścianie co stoi stół jadalniany, to Ci stojąca szafka bardzo się "przykleiła" do sciany: jakby ją leciuteńko z shiftem odsunąć, to już by było omnomnomnom <3 Ale jak nie chcesz kręcować z bibi muw obdżektsem, to wszystko jest zgodne ze sztuką i cofam swe obleżywe zaczepki sugerujące koniecznosć czitowania.
ad salon: fiolety w połączeniu z czernią to rzecz piękna, jak ktoś się nie zgadza, to zapraszam na priva, tam wszystkiego nawet nie będę wyjaśniać, bo lol XD A tak serio, to bardzo ładnie to się komponuje. Do tego jeszcze gustowna meblościaneczka z tivikiem oprawionym w ramy (no jak ruchome obrazy w Harrym Potterze!) - widac w tym postawienie na klasykę, ale "lekkostrawnie" odświeżoną. I to jest takie rodzaj eklektyzmu, który trzeba uszanować a nawet glosić jako jedyny i słuszny!
I propsuje za gipsowego królika na kominku! Królik albo swinia do ciemnych wnętrz, cyraneczka albo kogucik do jasnych, se zapamiętajcie XD
ad pokój dziecięcy: imho najsłabszy punkt programu (mimo, ze bardzo dobra tapetka w kolorze fioletu roratowego). Najwięcej monotonii, za bardzo mi się podłoga zlewa ze ścianami. Ja wiem, ze bachorstwo musi mieć jasno i kolorowo, ale mi się to trochę zlewa i co ja na to mogę? ;-; Propsuję jednak wykładzinę, bowiem dumny potomek jak się wygrzmoci, to przynajmniej mleczaków nie wybije o parkiet - definitywnie jest to przemyślane pod kątem "child friendly". Nie wiem, ja bym wykłądzinę dała np białą i wtedy by i grała muzyka z zasłonkami i by się odcinała od ścian, ale z drugiej strony jak bachor jakieś plakatówki na biały dywan ma wylać, to lepiej faktycznie nie :/ Z pokojami dla dzieci jest najgorzej (chyba, ze dzierżawisz im w ramach projektu "surowi rodzice" piwnicę albo beczkę - niesmieszny żarcik ;-;).
ad przedpokój: o, i znowu cegiełki przełamane tapeta i kasetonem: bardzo fajnie, bo kolory są spójne, a faktury rozmaite XD jeszcze bluszczyk ciachnięty na ścianie, znowu zrobiło się dziko, tajemniczo, elegancko <3 I zasiuńść można z ksiunżką, od niechcenia spozirać sobie na landszafcik z tajemniczym lasem - bardzo przyjemnie, kojąco, odprężająco. A jak się znudzi to sru do kompa, można troszkę potrollować na forach i znowu do ksiunżeczki, do obrazka i przynajmniej jest po czym odpoczywać
ad łazenka: szara, stonowana, powojenna wanna na nóżkach, można sobie klimacik podkręcić świeczkami i sie elegancko wyczillować. Nic człowieka nie rozprasza, na ścianie obrazek z jaskrem zeby nie było za szaro. Bardzo elegancko. Ponadto znowu fajne połączenie ścian: jasna cegiełka+szare kafelki. No ślepia się cieszą <3
ad sypialnia: czerwony to kolor miłości, ale i złości (a czasami te dwie pasje się łączą, więc już w ogóle XD). Ale żeby się te emocje nieco studziły (i nie doszło do przedwczesnych kulminacji) mamy białe zasłony, które wnętrze tonują - i to jest kolejne rozwiązanie, które bardzo mi się podobi. Kolejne spójne wnętrze <3
ad pracownia wiedźmy/wiedźma/wiedźmina*: Przede wszystkim w oczy rzuca się klimatyczny segment (pewnikiem antyk!). Na ścianach gotowe wywary, eliksiry, trochę czarno magicznych akcesoriów, tajemnicze pudełka, czaszenki, hodują się również zioła gotowe do warzenia kolejnych tynktur czy płynów, płazy oczekujące na rychły koniec w bulgoczących roztworach - dokładnie to, co jest w absolutnym niezbędniku adepta sztuk tajemnych. Piękne i klimatyczne miejsce.
*odpowiednie zakreślić.
Podsumowując bardzo mi się podoba ten domek, wspaniała norka dla maga, zarówno wnętrze jak i "zewnętrze" wywołują efekt "wow". No i tak jak mówiłam: brak mi słów żeby skomentować tę pracę z należytym uhonorowaniem. Cudnie i rób tak dalej! <3
Kłaniam się nisko i tszapki z głów (znaczy z tej jednej co ja mam i z tych innych co mają inni XD).
Moje drogie dziewczyny, pięknie Wam dziękuję za komentarze
@Alibali - ujęłaś mnie tą " kropelką miodu na bródce krasnoludka", to takie urocze bajkowe porównanie.
@Marvi - rozłożyłaś dom na elementy pierwsze, a mnie rozłożyłaś na łopatki tak obszernym i uporządkowanym opisem doznań. Wielkie dzięki, za to że Ci się chciało.
Co do ozdoby tego daszku, to nie jest mój patent, w Galerii sporo jest tak udekorowanych domków, i nie wiem kto pierwszy na to wpadł. W ramach podziękowania przygotowałam krótki poradnik jak to zrobić. TU
Wykryłaś też moją "piętę Achillesową", czyli urządzanie pokoików dla dzieci, no nie wychodzi mi to. Wolę łazienki, salony, czy kuchnie. Jak już jestem przy kuchni, to faktycznie ten kredens za bardzo przytulił się do ściany, one tak lubią, a ja nie zauważyłam tego.
@Alibali - ujęłaś mnie tą " kropelką miodu na bródce krasnoludka", to takie urocze bajkowe porównanie.
@Marvi - rozłożyłaś dom na elementy pierwsze, a mnie rozłożyłaś na łopatki tak obszernym i uporządkowanym opisem doznań. Wielkie dzięki, za to że Ci się chciało.
Co do ozdoby tego daszku, to nie jest mój patent, w Galerii sporo jest tak udekorowanych domków, i nie wiem kto pierwszy na to wpadł. W ramach podziękowania przygotowałam krótki poradnik jak to zrobić. TU
Wykryłaś też moją "piętę Achillesową", czyli urządzanie pokoików dla dzieci, no nie wychodzi mi to. Wolę łazienki, salony, czy kuchnie. Jak już jestem przy kuchni, to faktycznie ten kredens za bardzo przytulił się do ściany, one tak lubią, a ja nie zauważyłam tego.
Jest wszak marvicz dohtorem łopatologii i tego, czego ując nie potrafi w słowa, to musi opisać XD To taka skaza i kara ziemska XD A chcieć się chciało, bo zawsze się przyjemnie pisze o rzeczach dobrych, lepszych, najlepszych! Toż to jest zaszczyt, przywilej i honor! Błożesz ty móji~
Patencik podpatrzony, zarejestrowany nieczujnym mym ślepiem, jak się nadarzy sposobnosć ku podkradnięciu, to kradzież zostanie uskuteczniona w trybie urgens
Pokoje dla dzieciów są najgorsze, bo:
po pjersze: trza tym melepetom zawsze nawsadzać mrowie contentu, więc de facto następuje, ujęłabym to, konflikt przestrzenno-wyobrażeniowy. Bo raz że należy młodzieży przeznaczyć przestrzeni ogrom by wszelakie przyrządy ku nauce służące stosownie przysposobić, a dwa że nasze PRLowskie przyzwyczajenie do tzw. "małych pokojów" przeznaczonych ku hodowli dziatwy się z tymże faktem nie godzi. No koliduje tutaj wariant użytkowy z wariantem konwencjonalnym (sorry, taki mamy kod kulturowy XD)! Czy jakoś tak. Tak mie się zdaje.
po drugie: jeśli się robi stricte grywalsa, to napcha się badziewia po sam sufit i jakoś to samostanowi o sobie, ale jak ma to być pomieszczenie estetyczne to wtedy te wszystkie mebelki licują z wystrojem (są brzydkie, jest mały wybór i w ogóle nie da się wnętrza nadto spersonalizować pod konkretny styl).
po trzecie: bachory są boring as hell w tej grze i przeznaczanie im miejsca po to tylko aby je rychło przeobrażić w nastoletnią kreaturę to zmitrężenie sił nad wartością właściwą: a więc, mówiąc kolokwialnie, masa energii psu w dupę (jestem przekonana, ze to stwierdzenie musiało powstać podczas opracowywania teorii o czarnej dziurze i entropii w kosmosie XD).
Także high five, potworskim pokojom na pohybel! ;D
A przytulastym kredensikom należy wybaczyć, wszak też im się coś od życia należy <3 Niech mają!
marvicz raz jeszcze się kłania *dyg dyg*
Patencik podpatrzony, zarejestrowany nieczujnym mym ślepiem, jak się nadarzy sposobnosć ku podkradnięciu, to kradzież zostanie uskuteczniona w trybie urgens
Pokoje dla dzieciów są najgorsze, bo:
po pjersze: trza tym melepetom zawsze nawsadzać mrowie contentu, więc de facto następuje, ujęłabym to, konflikt przestrzenno-wyobrażeniowy. Bo raz że należy młodzieży przeznaczyć przestrzeni ogrom by wszelakie przyrządy ku nauce służące stosownie przysposobić, a dwa że nasze PRLowskie przyzwyczajenie do tzw. "małych pokojów" przeznaczonych ku hodowli dziatwy się z tymże faktem nie godzi. No koliduje tutaj wariant użytkowy z wariantem konwencjonalnym (sorry, taki mamy kod kulturowy XD)! Czy jakoś tak. Tak mie się zdaje.
po drugie: jeśli się robi stricte grywalsa, to napcha się badziewia po sam sufit i jakoś to samostanowi o sobie, ale jak ma to być pomieszczenie estetyczne to wtedy te wszystkie mebelki licują z wystrojem (są brzydkie, jest mały wybór i w ogóle nie da się wnętrza nadto spersonalizować pod konkretny styl).
po trzecie: bachory są boring as hell w tej grze i przeznaczanie im miejsca po to tylko aby je rychło przeobrażić w nastoletnią kreaturę to zmitrężenie sił nad wartością właściwą: a więc, mówiąc kolokwialnie, masa energii psu w dupę (jestem przekonana, ze to stwierdzenie musiało powstać podczas opracowywania teorii o czarnej dziurze i entropii w kosmosie XD).
Także high five, potworskim pokojom na pohybel! ;D
A przytulastym kredensikom należy wybaczyć, wszak też im się coś od życia należy <3 Niech mają!
marvicz raz jeszcze się kłania *dyg dyg*
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2231
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Ostatnio na duza skale nasza Nesca te dachy demonstrowala ale prawda jest taka ze kazdy z nas juz kiedys zastowal w jakiejs starej chacie ten patent - ja pare razy w moich starych domach ktore tkwia w moim katalogu, ale nie było to trzy lata temu modne i nie zdobiło frontowej sciany i foci w Galerii tylko raczej boczną sciane na drugiej foci.Teraz nagle sie zrobiło super na topie XD
koniec off topu
Wracajac do domku ma urocze dachy - taka skladanke, ktora u mnie wygladalaby okropnie a u Ciebie jest to jakims cudem skomponowane w sliczna calość. Po prostu magia ! No i talent do dezajnu Bo tu role odgrywaja nie tylko daszki ale i umiejetnie wkomponowane w sciany balkoniki i okna. Najwazniejszy jest jednak kolor tych scian - z tym ja mam zawsze najwiekszy klopot i finalnie wszystko jest bialo czarne w 99% wypadkow.XD Umarlabym ze strachu malujac sciany na zolto tak jak ty to zrobiłaś no i u ciebie efekt jest powalający. U mne bylaby super klapa wiec nie nawroce sie z czerni i bieli. (To są dla mnie BEZPIESZNE kolory choc nudne jak cholera.)
Wisienką na torcie jest zielen na scianach i urocze otoczenie swietnie sie komponujace z tym lasem w tle.
Wnetrza Marvi zwiedzila z lupą wiec nie bede sie za nia powtarzac. Dodam tylko ze nardzo mi sie spodowala wstawka z kafelkow pod wanne . Z niezbyt imponujacej wanny Maxisa nagle sie stworzyl luksusowy i ozdobny sprzet. Idealnie skomponowane zlote kwiecie w czarnym wazonie do tego. Ta lazienka jest dla mnie THE BEST, bo to łazienka z magicznym klimatem. Tego jeszcze nikt nawet nie spróbowal stworzyc! Chapeau bas i poklon!
Tez dla mnie było za duzo fioletu w dziecinnym. (Ostatnio odkrylam ze najlepiej wychodzą dziecinne gdy tworzymy je jak sypialnie dla doroslych kolorystycznie a specyficzne dziecinne dekoracje dodajemy na gorkę.)
Najsliczniejsza dla mnie byly tez bardzo staroswiecka kuchnia i salonik.
Piekna przemyslana perfekcyjnie wypieszczona praca.
koniec off topu
Wracajac do domku ma urocze dachy - taka skladanke, ktora u mnie wygladalaby okropnie a u Ciebie jest to jakims cudem skomponowane w sliczna calość. Po prostu magia ! No i talent do dezajnu Bo tu role odgrywaja nie tylko daszki ale i umiejetnie wkomponowane w sciany balkoniki i okna. Najwazniejszy jest jednak kolor tych scian - z tym ja mam zawsze najwiekszy klopot i finalnie wszystko jest bialo czarne w 99% wypadkow.XD Umarlabym ze strachu malujac sciany na zolto tak jak ty to zrobiłaś no i u ciebie efekt jest powalający. U mne bylaby super klapa wiec nie nawroce sie z czerni i bieli. (To są dla mnie BEZPIESZNE kolory choc nudne jak cholera.)
Wisienką na torcie jest zielen na scianach i urocze otoczenie swietnie sie komponujace z tym lasem w tle.
Wnetrza Marvi zwiedzila z lupą wiec nie bede sie za nia powtarzac. Dodam tylko ze nardzo mi sie spodowala wstawka z kafelkow pod wanne . Z niezbyt imponujacej wanny Maxisa nagle sie stworzyl luksusowy i ozdobny sprzet. Idealnie skomponowane zlote kwiecie w czarnym wazonie do tego. Ta lazienka jest dla mnie THE BEST, bo to łazienka z magicznym klimatem. Tego jeszcze nikt nawet nie spróbowal stworzyc! Chapeau bas i poklon!
Tez dla mnie było za duzo fioletu w dziecinnym. (Ostatnio odkrylam ze najlepiej wychodzą dziecinne gdy tworzymy je jak sypialnie dla doroslych kolorystycznie a specyficzne dziecinne dekoracje dodajemy na gorkę.)
Najsliczniejsza dla mnie byly tez bardzo staroswiecka kuchnia i salonik.
Piekna przemyslana perfekcyjnie wypieszczona praca.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1863
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Po tak rzetelnym i drobiazgowym komentarzu naszego kochanego Marvicza, nie pozostaje mi nic innego jak stwierdzić, że taką magię i takie zaklęcia po prostu uwielbiam .
Ten domek jawi się niczym zamek z bajki. Kolorystyką przykuwa wzrok, a kunsztownymi wnętrzami chwyta za serce. Wszystko w nim jest nacechowane artyzmem i niewypowiedzianą dbałością o każdy szczegół. Zarówno projekt jak i wykonanie są ponadprzeciętne.
Natchniony, wypracowany, wyrafinowany, wysublimowany ... itd można mnożyć określania odnośnie tego projektu.
Ten domek jawi się niczym zamek z bajki. Kolorystyką przykuwa wzrok, a kunsztownymi wnętrzami chwyta za serce. Wszystko w nim jest nacechowane artyzmem i niewypowiedzianą dbałością o każdy szczegół. Zarówno projekt jak i wykonanie są ponadprzeciętne.
Natchniony, wypracowany, wyrafinowany, wysublimowany ... itd można mnożyć określania odnośnie tego projektu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 gru 2019, 05:58 przez bobas52, łącznie zmieniany 1 raz.
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3452
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Az chciałoby się zapytać dlaczego właśnie tak nie wygląda zabudowa otoczenia z tego magicznego pakietu bo pasowałoby to tam idealnie a gracze mieliby świetny przykład na to jak kreatywnie można wykorzystać tryb budowy.Fantasy czerpie garściami ze średniowiecza i tu jest to całkiem mocno widoczne; bardzo podoba mi się kamienna wieża na boku, dach podparłaś w niej podpórkami, jest klimat a reszta budynku w takim samym stopniu zaskakuje urokiem (właściwie należałoby użyć słowa :czarem" ) pięknie komponują się okrągłe okienka* i mam wrażenie, że użyłaś do budowy jedynie podstawki i paku magicznego za co także wielki plus, wyciagnełaś z tego paku zatem maksimum takiego klimatu ,który nazwałbym "realnymi czarami" czyli klimatem magicznym ale na tyle przekonującym by praca mogła zachwycić kogos średnio zafascynowanego fantasy u czarami (jak ja). Ta praca bardzo mi się podoba i magia w takim wydaniu ,także we wnętrzach zdecydowanie.Tu również pomieszczenia z okragłym oknem prezentują sie wspaniale ale praktycznie nie potrafiłbym wskazać najfajniejszego - całość urządziłas genialnie w stylu "realnej magii" jak to sobie nazwiemy Piękne, kupuje w całości ,zajadac będe w grze (niech no tylko... znaczy kiedy ta wypłata?).
*Niech recenzją Twojego dzieła będzie szczere stwierdzenie, że przekonałaś mnie do zakupienia magicznego paku co do którego byłem szczerze średnio przekonany. Tak więc przez Ciebie niebawem sie skuszę Piękna praca Gabi.
*Niech recenzją Twojego dzieła będzie szczere stwierdzenie, że przekonałaś mnie do zakupienia magicznego paku co do którego byłem szczerze średnio przekonany. Tak więc przez Ciebie niebawem sie skuszę Piękna praca Gabi.
@Marvi , @kreatora , @bobas52 , @SimDels - dziękuje kochani za urocze komentarze
Co do patenciku, to Ela ma rację, ozdobniki dachowe to żadna nowość, i nie wiem czemu w Galerii nagle taki szał na nie powstał. Obecnie mają też fazę na simki jakoś dziwnie rozjaśnione na fotkach, co mi osobiście w ogóle się nie podoba. Jedynie przy postaciach fantasy wygląda to dość ciekawie.
Natomiast co do krainy magii, lokacje faktycznie olali równo, bo budynki są tandetne i mało magiczne, ale na szczęście można to zmienić. W trybie budowy doszło sporo fajnych elementów. Michał, tobie na pewno przypasuje ten kociołek, pradawne ludziki mogą w nim gotować potrawy, gdyż z powodzeniem zastępuje kuchenkę, a szaman warzyć eliksiry. Szkoda tylko, że nie można tych eliksirów sprzedawać, tak jak w trójce. Mnie interesowała rozgrywka, lubiłam grać czarodziejem. Czwórkowe czary -mary też są przydatne w grze.
Jak pisałam wcześniej, przebudowałam swój Glimmerbrook, i z lotu ptaka wygląda teraz tak
Trzy domki są moje, a czwarty to Alutkowy "Beresford" troszkę zmieniony.
Pozdrawiam
Co do patenciku, to Ela ma rację, ozdobniki dachowe to żadna nowość, i nie wiem czemu w Galerii nagle taki szał na nie powstał. Obecnie mają też fazę na simki jakoś dziwnie rozjaśnione na fotkach, co mi osobiście w ogóle się nie podoba. Jedynie przy postaciach fantasy wygląda to dość ciekawie.
Natomiast co do krainy magii, lokacje faktycznie olali równo, bo budynki są tandetne i mało magiczne, ale na szczęście można to zmienić. W trybie budowy doszło sporo fajnych elementów. Michał, tobie na pewno przypasuje ten kociołek, pradawne ludziki mogą w nim gotować potrawy, gdyż z powodzeniem zastępuje kuchenkę, a szaman warzyć eliksiry. Szkoda tylko, że nie można tych eliksirów sprzedawać, tak jak w trójce. Mnie interesowała rozgrywka, lubiłam grać czarodziejem. Czwórkowe czary -mary też są przydatne w grze.
Jak pisałam wcześniej, przebudowałam swój Glimmerbrook, i z lotu ptaka wygląda teraz tak
Trzy domki są moje, a czwarty to Alutkowy "Beresford" troszkę zmieniony.
Pozdrawiam
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3452
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Piękny ten alutkowy też Postawiłem sobie ta parcelę magiczną Twoja i jeszcze jedną podobna budowana tez tam prze Ciebie Gabi i odkryłem ciekawy patent czyli jak zrobiłaś płomien w kominku własnej roboty no i... ten świetlik plus kamyczki, to jest po prostu genialne! Czarodziejski paczek już mam i choć fantasy i czary zawsze średnio mnie pociągały to jednakm przyznaje, rzeczy sa fajne, ubranki też no a otoczenie w sumie ciekawe ,oczywiście chciałoby się więcej parceli ale to już norma więc nie ma co narzekac
Świetne prace.
Świetne prace.
Cieszę się, że kominek Ci się spodobał. To to też nie nowy pomysł, miałam podobne kominki już we wcześniejszych pracach, np w domku dla wampirów, bo choć to atrapy to tworzą klimacik, dając fajny efekt takiej poświaty.