Fotki z Tartosy
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3536
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Fotki z Tartosy
Wstawię tu troszkę fotek z Tartosy, których nie dałam w recenzji pakietu
Na początek coś, co mnie dziś wielce rozbawiło. Wprowadziłam do domku po rodzinie Marcovic moją własną parę. Są tylko współlokatorami. Domku jeszcze nie przerobiłam - został w ogrodzie parkiet i wszystko pozostałe przygotowane na ewentualny ślub w ogrodzie. Póki co - moje Simy korzystają z tego kącika urządzonego pod ślub w zgoła nieoczekiwany sposób. Simka sama z siebie idzie tam kilka razy dziennie potańczyć - widocznie lubi Tańczy tam sama, bo jej towarzysz jakoś nie przejawia zainteresowania jej osobą (przynajmniej do tej pory). Jednak gdy odwiedził ich chłopak (NPC), któremu dziewczyna bardzo się spodobała, i poszedł dołączyć do niej na parkiet - nagle jej współlokator- niby zupełnie "niechcący" - znalazł się w pobliżu parkietu (tak naprawdę to poleciał podglądać) -i zobaczywszy, że dziewczyna odmówiła temu NPC wspólnego tańca - raptem zaczął tak rechotać, że do reszty zawstydził biedaka... A dziewczyna odeszła z dumnie podniesioną głową najwyraźniej bardzo zadowolona z rozwoju akcji. Wygląda na to, że z tego wspólnego mieszkania coś się wykluje, skoro pojawiła się zazdrość... A może typowe męskie zachowanie - pies ogrodnika! . Nie chcę im na siłę ustawiać relacji - patrzę spokojnie co będzie dalej Cała ta akcja wydarzyła się kompletnie bez udziału myszy. Siedzę i śmieję się sama do siebie - czy sprawdzi się przysłowie - gdzie dwóch się bije...???
Zdziwił mnie bardzo widok syreny pluskającej w zatoczce przy plaży... Po bliższym przyjrzeniu się zobaczyłam, że to syrenka, którą stworzyłam na potrzeby Sulani... Gra wygenerowała gości i uznała, że syrenka jest w sam raz!
Ależ przysięgam ci na kolanach, że widziałem tu syrenę!
No i nie uwierzyła!
Mój ulubiony domek, z którego bezczelnie wywaliłam dotychczasowych lokatorów. Dostali nie gorszą miejscówkę, która również jest ciekawą parcelką. Ale jednak to ten domek idealnie nadaje się na toskańskie gospodarstwo i rodzina Markovic została bezpardonowo przeniesiona.
W okolicy jest kilka ciekawych miejsc - choćby ta rzeźba... Czy ma jakieś ukryte znaczenie?
Inne nieodgadnione miejsce - czy kształt tego drzewa to przypadek? Myślałam początkowo, że to coś takiego jak owo magiczne drzewo z Wierzbowej Zatoki. Ale obklikałam ze wszystkich stron - i nic. Może musi zrobić to zakochana para i drzewo uaktywni się?
I jeszcze inny ciekawy placyk w mieście
Plac zabaw z ładnym labiryntem ze strzyżonych bukszpanów
Ten domek bardzo mnie boli - mogli tu zrobić jakąś małą parcelkę, albo chociaż dodać jakąś interakcję - np lodziarnię!
Widok z latarnią jest urzekający - i aż szkoda, że również i tu nie ma małej parcelki (choćby 15x15) albo jakichś interakcji z latarnią jak w Brindleton Bay (Psokotowie jak mawia Miszka)
Na początek coś, co mnie dziś wielce rozbawiło. Wprowadziłam do domku po rodzinie Marcovic moją własną parę. Są tylko współlokatorami. Domku jeszcze nie przerobiłam - został w ogrodzie parkiet i wszystko pozostałe przygotowane na ewentualny ślub w ogrodzie. Póki co - moje Simy korzystają z tego kącika urządzonego pod ślub w zgoła nieoczekiwany sposób. Simka sama z siebie idzie tam kilka razy dziennie potańczyć - widocznie lubi Tańczy tam sama, bo jej towarzysz jakoś nie przejawia zainteresowania jej osobą (przynajmniej do tej pory). Jednak gdy odwiedził ich chłopak (NPC), któremu dziewczyna bardzo się spodobała, i poszedł dołączyć do niej na parkiet - nagle jej współlokator- niby zupełnie "niechcący" - znalazł się w pobliżu parkietu (tak naprawdę to poleciał podglądać) -i zobaczywszy, że dziewczyna odmówiła temu NPC wspólnego tańca - raptem zaczął tak rechotać, że do reszty zawstydził biedaka... A dziewczyna odeszła z dumnie podniesioną głową najwyraźniej bardzo zadowolona z rozwoju akcji. Wygląda na to, że z tego wspólnego mieszkania coś się wykluje, skoro pojawiła się zazdrość... A może typowe męskie zachowanie - pies ogrodnika! . Nie chcę im na siłę ustawiać relacji - patrzę spokojnie co będzie dalej Cała ta akcja wydarzyła się kompletnie bez udziału myszy. Siedzę i śmieję się sama do siebie - czy sprawdzi się przysłowie - gdzie dwóch się bije...???
Zdziwił mnie bardzo widok syreny pluskającej w zatoczce przy plaży... Po bliższym przyjrzeniu się zobaczyłam, że to syrenka, którą stworzyłam na potrzeby Sulani... Gra wygenerowała gości i uznała, że syrenka jest w sam raz!
Ależ przysięgam ci na kolanach, że widziałem tu syrenę!
No i nie uwierzyła!
Mój ulubiony domek, z którego bezczelnie wywaliłam dotychczasowych lokatorów. Dostali nie gorszą miejscówkę, która również jest ciekawą parcelką. Ale jednak to ten domek idealnie nadaje się na toskańskie gospodarstwo i rodzina Markovic została bezpardonowo przeniesiona.
W okolicy jest kilka ciekawych miejsc - choćby ta rzeźba... Czy ma jakieś ukryte znaczenie?
Inne nieodgadnione miejsce - czy kształt tego drzewa to przypadek? Myślałam początkowo, że to coś takiego jak owo magiczne drzewo z Wierzbowej Zatoki. Ale obklikałam ze wszystkich stron - i nic. Może musi zrobić to zakochana para i drzewo uaktywni się?
I jeszcze inny ciekawy placyk w mieście
Plac zabaw z ładnym labiryntem ze strzyżonych bukszpanów
Ten domek bardzo mnie boli - mogli tu zrobić jakąś małą parcelkę, albo chociaż dodać jakąś interakcję - np lodziarnię!
Widok z latarnią jest urzekający - i aż szkoda, że również i tu nie ma małej parcelki (choćby 15x15) albo jakichś interakcji z latarnią jak w Brindleton Bay (Psokotowie jak mawia Miszka)
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 mar 2022, 20:17 przez Alibali, łącznie zmieniany 3 razy.
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3369
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Świetne foty i zaskakujące niespodzianki jak Twoja syrenka na wakacjach
Mi również Tartosa (apropos nazw ,w zasadzie można by prościej - Pizza City i byłoby po anglosasku tak jak "lubiejo" twórcy ) przypadła do gustu. Ładne oświetlenie i nawet miejsca w których można popływać katamaranem z Sulani, fajna lokalizacja parceli a na ochłodę faktycznie trochę trudnych do odgadnięcia rzeczy bo także nie mogę tego drzewa rozgryźć (a gryżć je próbowałem także zakochaną parą po ślubie) no i latarnia... no ale zawsze można sobie wybudować drugą (co oczywiście musowo musiałem zrobić na dzień dobry). Zastanawiam się dlaczego twórcy boją się dodać większej ilości parceli, można by zrobić np 3-4 obok siebie zamiast gotowego zestawu budynków w porcie przy plaży i wtedy w dużym stopniu dałoby się wpłynąć na charakter wyspy. Z minusów także wspomniane płaskie tło choć podoba mi się efekt wieczorem podświetlanych namalowanych gdzieś daleko miast na wzgórzach oraz światło przy zachodzie słońca (kolorystyka super).
Mi również Tartosa (apropos nazw ,w zasadzie można by prościej - Pizza City i byłoby po anglosasku tak jak "lubiejo" twórcy ) przypadła do gustu. Ładne oświetlenie i nawet miejsca w których można popływać katamaranem z Sulani, fajna lokalizacja parceli a na ochłodę faktycznie trochę trudnych do odgadnięcia rzeczy bo także nie mogę tego drzewa rozgryźć (a gryżć je próbowałem także zakochaną parą po ślubie) no i latarnia... no ale zawsze można sobie wybudować drugą (co oczywiście musowo musiałem zrobić na dzień dobry). Zastanawiam się dlaczego twórcy boją się dodać większej ilości parceli, można by zrobić np 3-4 obok siebie zamiast gotowego zestawu budynków w porcie przy plaży i wtedy w dużym stopniu dałoby się wpłynąć na charakter wyspy. Z minusów także wspomniane płaskie tło choć podoba mi się efekt wieczorem podświetlanych namalowanych gdzieś daleko miast na wzgórzach oraz światło przy zachodzie słońca (kolorystyka super).
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3536
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Rzeczywiście Miszka @SimDels - światło w Tartosie jest cudowne. W żadnej okolicy jak dotąd nie zrobiono go tak pięknie, i nawet mogę im wybaczyć ten spłaszczony krajobraz w oddali. Cudnie wyglądają szczególnie wschody i zachody słonka, a także księżyca. Nocą miasteczko jest pełne świateł, jak to w porcie - w oddali na morzu też błyskają światełka kutrów rybackich i jakichś bliżej nieokreślonych jednostek pływających. Zadałam sobie troszkę trudu i "podjechałam" bliżej tab-em.
Pięknie wygląda ten kuter w promieniach zachodzącego słońca
Pięknie wygląda ten kuter w promieniach zachodzącego słońca
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3536
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Nocą port jarzy się światłami - pięknie podświetlone są uliczki, domy, nawet te malutkie domki atrapy. Szkoda tylko że latarnia nie rzuca snopu światła tak jak w Brindleton.
Wklejam wam garść nocnych fotek Tartosy.
Wklejam wam garść nocnych fotek Tartosy.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3536
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Uwielbiam robić fotki, a Tartosa jest tak śliczna, że aż się prosi o nie. Tu garść fotek z wschodem i zachodem słońca - gdy światło jest najpiękniejsze. Chmurki na niebie pokazały się, gdy nagle - jak to w nadmorskiej miejscowości - zmieniła się pogoda, i za moment zaczęło padać.
Widok na cały port
Wstaje słońce, i woda zaczyna lśnić
Nad horyzontem zachodzi właśnie wielki księżyc
Zaczyna się chmurzyć
Widok na cały port
Wstaje słońce, i woda zaczyna lśnić
Nad horyzontem zachodzi właśnie wielki księżyc
Zaczyna się chmurzyć
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3536
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Nie obfotografowałam wnętrz największego domu w Tartosie, bo nie ma zbytnio czego fotografować. Twórcy nie wykazali się szczególnym gustem i inwencją - ale sam dom i otoczenie prezentuje się bardzo ładnie.
Nie sprawdzałam, czy te drzewka winorośli są w debugu - jeśli tak, to można sobie samodzielnie "przystroić" własną winnicę
Kolejny domek obok tego obrośniętego różami - który jest tylko atrapą. Przed domem jest ogródek kawiarniany - tylko dekoracja - i aż bezsilna złość człowieka ogarnia, gdy się pomyśli, że wystarczyło trochę ruszyć głową i wykorzystać tę parcelkę jako prawdziwą małą kawiarenkę czy cukierenkę! Mam nadzieję, że te glicynie są w debugu, bo te, które mamy dostępne w katalogu budowania nie są aż tak rozrośnięte.
Na ostatniej fotce zrobiłam fotkę kwitnącej lilii, jako dowód, że rosną w Tartosie jakieś rośliny do zbierania. Do tej pory zauważyłam tylko winogrona i właśnie te lilie. Ktoś widział coś jeszcze?
Nie sprawdzałam, czy te drzewka winorośli są w debugu - jeśli tak, to można sobie samodzielnie "przystroić" własną winnicę
Kolejny domek obok tego obrośniętego różami - który jest tylko atrapą. Przed domem jest ogródek kawiarniany - tylko dekoracja - i aż bezsilna złość człowieka ogarnia, gdy się pomyśli, że wystarczyło trochę ruszyć głową i wykorzystać tę parcelkę jako prawdziwą małą kawiarenkę czy cukierenkę! Mam nadzieję, że te glicynie są w debugu, bo te, które mamy dostępne w katalogu budowania nie są aż tak rozrośnięte.
Na ostatniej fotce zrobiłam fotkę kwitnącej lilii, jako dowód, że rosną w Tartosie jakieś rośliny do zbierania. Do tej pory zauważyłam tylko winogrona i właśnie te lilie. Ktoś widział coś jeszcze?
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2228
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Nie widzial
Ale tez nie laziłam jeszcze po Tartosie, Te nowe drzewka to drzewka oliwne bardzo charakterystyczne sla Italii, płd. Francji i Grecji XD
Wszystko jest w debugu - te pnącza winorosli też. Tylko wszystko trzeba pomniejszać bo sa gigantyczne a oprócz tego to maja nietety jeden zupełnie płaski bok. Nadają jsię tylko jako dekoracja roslinna na mur zewnetrzny domu i ciezko je sie na ten mur wklada bez MOO
Natepny zapis będe grać na Tartosie bo nie bedę teraz calej gigant farmy przenosić z wyspy na Sulani do Tartosy. no i jeszcze nie mam odpowiedniego sima do gry.
Koniec z farmą! Mam po dziuki w nosie czyszczenia obory i kurnika choc nie powiem te dostawy z gnoju części do ulepszeń były OK. Tym razem będę wrocac simem do Salvadorady, dorabiać na archeologi i uzywać simowego zycia po klubach i plazach. Zawsze jak dochodzi nowy świat to raz w nim gram by zobaczyć czy bede lubiła grać w nim ponownie. Ale jak na dzis to zawsze wracam do Sulani potem w nastepnym zapisie. Moze jednak pokocham Tartosę też?
Ciekawe czy zagłowki materace i łodzie tez mozna w nim uzywac w akwenach do pływania. Bo to mozna sobie przyniesć w wyposazeniu sima.
Ale tez nie laziłam jeszcze po Tartosie, Te nowe drzewka to drzewka oliwne bardzo charakterystyczne sla Italii, płd. Francji i Grecji XD
Wszystko jest w debugu - te pnącza winorosli też. Tylko wszystko trzeba pomniejszać bo sa gigantyczne a oprócz tego to maja nietety jeden zupełnie płaski bok. Nadają jsię tylko jako dekoracja roslinna na mur zewnetrzny domu i ciezko je sie na ten mur wklada bez MOO
Natepny zapis będe grać na Tartosie bo nie bedę teraz calej gigant farmy przenosić z wyspy na Sulani do Tartosy. no i jeszcze nie mam odpowiedniego sima do gry.
Koniec z farmą! Mam po dziuki w nosie czyszczenia obory i kurnika choc nie powiem te dostawy z gnoju części do ulepszeń były OK. Tym razem będę wrocac simem do Salvadorady, dorabiać na archeologi i uzywać simowego zycia po klubach i plazach. Zawsze jak dochodzi nowy świat to raz w nim gram by zobaczyć czy bede lubiła grać w nim ponownie. Ale jak na dzis to zawsze wracam do Sulani potem w nastepnym zapisie. Moze jednak pokocham Tartosę też?
Ciekawe czy zagłowki materace i łodzie tez mozna w nim uzywac w akwenach do pływania. Bo to mozna sobie przyniesć w wyposazeniu sima.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3369
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
@kreatora oczywiście że można, testowałem z powodzeniem katamaran z sulani w zatoczkach Tartosy i w jeziorku pod wodospadami -faktycznie możliwość pływania simów w danym zbiorniku jest jednoznaczna z możliwością żeglowania i chyba dotyczy to każdego otoczenia w którym taka możliwość jest (świetnie do tego nadawałby się psokotowo czyli Brindletonbay ale tam tego poskąpiono da się za to chyba jeszcze w uniwersytetach i na wewsi nie sprawdzalem jeszcze wszystkich otoczeń (zawsze mogli coś zaktualizować).
@Alibali te foty są piękne i uważam że to jedno z najlepszych otoczeń w sims4. Podoba mi się bieganie lub jeżdżenie rowerem (polecam) po tych wzgórzach i pagórach a żeglowanie choć ograniczone dużo mocniej niż w Sulani dodaje smaczku. Widzę Alu że tego jednego domku przeboleć nie możesz i popieram 4 łapami to że można by równie dobrze zrobić tam domek podobny ale budowany. O ile jeszcze w otoczrniach z podstawki ,forgotten hollow czy sulani ,dało się względnie przebudować otoczenie zmieniając jego charakter o tyle w nowym pizza city czy wcześniej np w uniwersyteckim otoczeniu przez dużą ilość budynkow-makiet charakter otoczenia jest jak dla mnie zbyt nachalnie podyktowany ale... nie da się zaprzeczyć że nowe miasto ma swój urok ,możliwe że obok sulani i windenburga będzie moim ulubionym bo z powoduvwidoczkow zabawa jest tam bardzo przyjemna
@Alibali te foty są piękne i uważam że to jedno z najlepszych otoczeń w sims4. Podoba mi się bieganie lub jeżdżenie rowerem (polecam) po tych wzgórzach i pagórach a żeglowanie choć ograniczone dużo mocniej niż w Sulani dodaje smaczku. Widzę Alu że tego jednego domku przeboleć nie możesz i popieram 4 łapami to że można by równie dobrze zrobić tam domek podobny ale budowany. O ile jeszcze w otoczrniach z podstawki ,forgotten hollow czy sulani ,dało się względnie przebudować otoczenie zmieniając jego charakter o tyle w nowym pizza city czy wcześniej np w uniwersyteckim otoczeniu przez dużą ilość budynkow-makiet charakter otoczenia jest jak dla mnie zbyt nachalnie podyktowany ale... nie da się zaprzeczyć że nowe miasto ma swój urok ,możliwe że obok sulani i windenburga będzie moim ulubionym bo z powoduvwidoczkow zabawa jest tam bardzo przyjemna
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3536
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Domków do Tartosy już się namnożyło całkiem sporo, ale wklejam link do tego jednego, który skradł mi serce autorstwa znanej nam już Marmelad. Domek jest postawiony na tej parcelce pod wynajem (Villa Vigna), ale myślę, że można ją postawić równie dobrze na tej pustej, po prawej stronie wodospadów, bo pasuje wielkością. Domek można pobrać z galerii - ID MarmeladArt
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3369
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Świetna praca i fajnie sfilmowana (musiało to chyba wymagać sporo czasu i pracy) a lokalizacja aż prosi się o budowanie. Pomyślałem, że wstawię tu przy okazji pamiątkowe focisze z "żeglugi" Gabi i Vimesa po okolicznych wodach tj zatoczkach Teraz myślę że hmm... ta gra ma naprawdę niesamowity potencjał tyle że został jakby nie całkiem wykorzystany (i pewnie już w pełni nie będzie)
- Załączniki
-
-
Fotki z Tartosy są cudne.
Skusiła mnie piękna okolica i kupiłam ten pakiet.
Samą organizacją wesela się nie podniecam, bo można to zrobić raz czy dwa razy, by poznać wszystkie nowe możliwości oraz interakcje.... i koniec zabawy. Zresztą moje simy raczej biorą ślub tajniacki.
@SimDels - Michał rozpieściłeś mojego avka, chętnie bym się z nią zamieniała miejscami, a Vimes jako towarzysz to również ciekawa propozycja. (co ja piszę, ciii , na szczęście mąż tego nie czyta)
Skusiła mnie piękna okolica i kupiłam ten pakiet.
Samą organizacją wesela się nie podniecam, bo można to zrobić raz czy dwa razy, by poznać wszystkie nowe możliwości oraz interakcje.... i koniec zabawy. Zresztą moje simy raczej biorą ślub tajniacki.
@SimDels - Michał rozpieściłeś mojego avka, chętnie bym się z nią zamieniała miejscami, a Vimes jako towarzysz to również ciekawa propozycja. (co ja piszę, ciii , na szczęście mąż tego nie czyta)
- Percival159
- Naczelny
- Posty: 570
- Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
- Origin ID: Percival159
Czuję się coraz bardziej zachęcona do kupna. Przepiękne foty z gry Alibali i zabawne historyjki z otoczenia wywołujące uśmiech na twarzy, zarówno Alibali jak i Delsa.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia". (J. Kaczmarski)
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1802
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Dodam do kompletu zdjęcie, które możne nie jest najlepszej jakości ale jak zobaczyłam balon musiałam go zrobić. Bo w prawdzie w simach były już balony, ale do tej pory nie widziałam ich w czwórce.