Cześć,
po prawie pół roku przerwy postanowiłam powrócić do rozgrywki The Sims 3 i poinstalować mody z strony TRS konkretnie w ruch poszły ubrania, simowie i gotowe parcele mieszkalne. na jakieś 30 rzeczy do instalacji, pomyślnie w grze znajduje się jakieś 3-4 (nie liczyłam dokładnie, przeleciałam okiem po liście i parę zwróciło moją uwagę) i są to sami simowie, natomiast gdy chcę zainstalować resztę pojawia się komunikat "Nie znaleziono pakietów do zainstalowania". Pierwszy raz mam taki problem, normalnie zazwyczaj kłopotem było oprogramowanie, aktualnie mam 1.69.43.024017 ale żaden komunikat na to nie wskazuje. Gra jest oryginalna. Co można zrobić w tym temacie? Pół roku temu nie było żadnych problemów z pobieraniem z tej strony.
Problem z instalowaniem modów w The Sims 3
-
Alibali
- Pisarz
- Posty: 3510
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Napisz mi, w jaki sposób instalujesz te obiekty. Może tu popełniasz jakiś błąd?
Celowo piszę obiekty - nie mody, bo to nie są mody - modyfikacje, tylko tzw custom contents - zawartość niestandardowa, (po angielsku w skrócie nazywana cc). Posługujemy się tym skrótem na odróżnienie modyfikacji typu NRAAS czy no mosaic.
Może parcele, simowie czy światy nie są pobrane w całości - czasami trzeba zerknąć w opis obiektu - co jest potrzebne, by obiekt po wyświetleniu wyglądał identycznie. Albo - czy nie trzeba scalić archiwów (simspacków)
Jeśli zabierasz się za instalację obiektów w formacie sims.pack (zielony kryształek) najpierwsze, co należy zrobić, to policzyć, ile obiektów dałaś do folderu downloads, a ile się faktycznie zainstalowało - policzyć wszystkie zainstalowane obiekty wymienione w końcowym komunikacie instalacyjnym. Tam też można się zorientować, których obiektów nie udało się zainstalować - będzie przy tych obiektach info - instalacja nieudana - przyczyny opiszę niżej.
Ja liczę na piechotę - dziesięć w folderze downloads - i dziesięć wpisów - zainstalowano - wtedy wiem, że NA PEWNO zainstalowałam. (Nigdy nie instaluję hurtem - trzydziestu czy więcej obiektów - opisałam powody poniżej)
Można te obiekty instalować dwojako. Za pomocą launchera instalujemy te, które są skompresowane do postaci simspack - zielonego kryształka jak napisałam wyżej. Launcher jest tylko dekompresatorem - a spakowane za jego pomocą archiwum i ma graficzną postać tego właśnie kryształka na zielonym polu. Launcher pakuje i rozpakowuje te simspacki. A rozpakowuje do dwóch folderów - dc backup i dc cache. W dc backup jest najbardziej natywna postać instalowanej zawartości - jeśli tam zajrzysz, to zobaczysz zbiór plików składających się z kombinacji literek i cyferek.
Gra korzysta z zawartości dc backup tylko wtedy, gdy za pomocą launchera chcesz coś wyeksportować z gry (czyli spakować). Wyeksportowane z gry simy czy parcele znalazłabyś w folderze gry o nazwie exports. Stamtąd dopiero można wysłać te obiekty na giełdę wymiany (za pomocą launchera) lub ręcznie przenieść do innego folderu poza grę. Ja w ten sposób zawsze pakowałam i przenosiłam swoje domki i simów - niekoniecznie po to, by wysłać je na giełdę wymiany, ale żeby zachować je na przyszłość.
Podczas grania korzystasz jedynie z zawartości dc cache. Znajdują się tam TE SAME pliki, które już masz w folderze dc backup - ale są spakowane ponownie w wielkie pliki zbiorcze (każdy o pojemności około 200mb) - a to po to, by gra nie obciążała pamięci komputera przetwarzając te niezliczone ilości plików, jakie widzisz w dc backup.
Opróżnienie folderu dc backup odciąży grę, i pozwala nadal bezpiecznie cieszyć się zainstalowanymi obiektami, bo jak pisałam - te same obiekty są nadal - w folderze dc cache.
I teraz dochodzimy do sedna.
Czasami launcher oszukuje nas, i wcale nie instaluje tych cc w postaci simspacków. O tym napiszę niżej. Zawsze jednak widzi pliki doprowadzone do tej wspomnianej postaci natywnej, więc gracze radzili sobie rozpakowując simspacki do stanu pierwotnego - natywnego. Czyli do zbioru tych pliczków zawierających ciągi cyferek i literek i wkładali je do folderu Mods. Nie da się tego jednak zrobić - ot tak, po prostu - przekładając te natywne pliki do folder dc.backup.
Gracze radzili sobie z tymi opornymi simspackami, rozpakowując je za pomocą programików wyprodukowanych przez różnej maści moderów, i w tej podstawowej cyferkowo-literowej postaci postaci umieszczali je w folderze Mods/Packages (po spełnieniu warunków wymaganych do stworzenia tego folderu tak, aby działał)
Twórcą takiego właśnie programiku o nazwie Multiextracter jest jeden z bardziej znanych w świecie gier programistów - o nicku Delphy. Post z tym programikiem znajdziesz tutaj https://modthesims.info/d/364038/delphy ... -2009.html (zjedź niżej obrazka jeśli chcesz pobrać)
Strukturę folderu Mods trzeba sobie samemu opracować, bo folder ten nie istnieje sam z siebie - zaraz po instalacji gry. Trzeba wejść do folderu Dokumenty/EA/TS3 i tam utworzyć folder o nazwie Mods, w nim umieścić trzy rzeczy - plik resource.cfg oraz dwa podfolderki o nazwie Packages oraz Overrides. Czyli krótko - w folderze Mods mamy dwa podfoldery i plik resource.cfg. Tego pliku resource nie wkładamy głębiej - czyli do któregoś z tych podfolderków.
Plik resource.cfg możemy utworzyć sami, ale do tego trzeba trochę wiedzy. Można go też pobrać zarówno na MTS jak i na stronie innego modera Twallana - a właściwie jego kontynuatorów - NRAAS Industries
https://www.nraas.net/community/Mods-List
Wszystkie cc o rozszerzeniu packages (nazwa pliku musi zawierać w końcówce słowo packages) wkładamy do podfolderku packages. Pliki nadpisujące - do podfolderku overrides.
Do Mods/Packages włożymy wszelkie włosy, modyfikacje czy obiekty które w rozszerzeniu mają słowo packages. Najprościej byłoby umieszczać więc w folderze Mods wszystkie cc doprowadzone do postaci packages, ale problem w tym, że gra źle sobie radzi mając zbyt dużo tych obiektów.
A co z plikami w formacie simspack. Jak je instalować?
Jak wspomniałam - simspacki to są archiwa spakowane za pomocą programu kompresującego, który nosi nazwę launcher.
Pliki w formacie simspack wkładamy do folderu downloads. Uruchamiamy launcher, klikamy w zakładkę pobrane - i tam powinny nam się wyświetlić wszystkie włożone simspacki.
Zaznaczamy je wszystkie i klikamy instaluj. I czekamy, aż się zainstalują.
Domy i obiekty trafią po zainstalowaniu do folderów dc backup i dc cache. Simy dodatkowo trafią do folderu saved sims. (Jeśli były pobrane z włosami, skórą i ubraniami z netu, to te wszystkie dodatkowe rzeczy zainstalują się w dc backup i dc cache, a do Saved sims TRAFIA TYLKO "GOŁY" SIM!
Pobrane światy instalują się w dc backup dc cache oraz Installed worlds.
Tyle teoria.
Bo w praktyce wielu z tych simspacków znajdujących się w folderze downloads launcher po prostu nie widzi. A nie widząc - nie może zainstalować!
Znalazłam na to sposób
Tworzę w folderze downloads podfolder o nazwie instalacja (czy jakakolwiek inna), i drugi folder - zainstalowane.
To co chcę zainstalować wkładam do pierwszego z tych folderów. Otwieram launcher i klikam na zakładkę pobrane. To jest pole widoczności zawartości folderu downloads. Otwieram go też tak, bym widziała jego zawartość na pulpicie (wchodzę do dokumenty/EA/TS3 i otwieram okno folderu downloads. Wchodzę drugi raz tą samą ścieżką i otwieram podfolder instalacja (też tak, żebym widziała jego zawartość na pulpicie) i na koniec uruchamiam launcher.
Ustawiam sobie tak te foldery, bym widziała ich zawartość, i kombinuję, żeby mi jednocześnie nie przysłaniały okna launchera i przeciągam plik z folderu instalacja do folderu downloads. W tym momencie plik ten powinien się pokazać również w okienku lauchera (otwartym na zakładce pobrane - przypominam).
Jeśli jest widoczny - możemy zaznaczyć instaluj - i zaczekać, aż się zainstaluje, co sygnalizowane jest komunikatem - że plik został pomyślnie zainstalowany, oraz chwilkę później - ikonką w launcherze - zawiniętą strzałką.
Gdy plik jest już zainstalowany - przeciągam go do folderu zainstalowane. I potem przeciągam i instaluję następny. Żeby proces instalacji przebiegał szybciej - można tak przeciągnąć kilka plików - np pięć - jeden po drugim, za każdym razem sprawdzając, czy pokazał się w okienku launchera, i gdy mam owe pięć - zaznaczam je i instaluję. I po pomyśłnej instalacji wchodzimy do folderu downloads - i przeciągamy je do podfolderka zainstalowane. Dlatego, żeby zapanować nad sytuacją, i nie pogubić co zainstalowane, a co nie - nie instaluję więcej plików niż to, co widać w otwartym oknie launchera. a widać osiem obiektów. Więc instaluję po osiem.
To by było wszystko piękne, gdyby każdy instalowany plik się pojawiał w okienku launchera. Ale czasami się NIE POJAWIA!
Wtedy wredotę przeciągam z powrotem z folderu downloads do folderu instalacja i z folderu instalacja ponownie do folderu downloads. Czasami taką operację przeciągania trzeba powtórzyć z pięć - sześć razy, by oporny plik w końcu się pokazał. Nie obawiaj się - takie przeczołganie pliku w te i we wte nie uszkodzi go.
Do tej pory nie rozumiem, dlaczego pojawia się po takim kilkakrotnym przeciąganiu.
Tak się jednak dzieje wówczas, gdy plik jest - po pierwsze - stary - zrobiony jeszcze przed kolejnymi aktualizacjami gry.Nie powinno się więc instalować plików z niewiadomych źródeł czy podejrzanych stron, oraz starszych niż węgiel!
Największe zamieszanie powstało po wydaniu Zwierzaków, gdy zmieniano strukturę obiektów (sloty) by zwierzaki mogły wskakiwać na łóżka, blaty szafek, czy korzystać z wanny. Wszystkie wanny, szafki, krzesełka, fotele etc, z którymi zwierzaki wchodziły w interakcje, musiały być naprawione, a nie wszyscy moderzy to zrobili. Takie samo zamieszanie było w czwórce, i ci którzy lubią korzystać z cece - jak ja - mieli niezły problem!
Po drugie - często pliki w formacie simspack są źle spakowane - mają niekompletne archiwa. Przypominam, że pliki najczęściej przesyłane na inne strony spakowane są w formacie zip lub rar - trzeba je najpierw po pobraniu wypakować - i zorientować się, z czym mamy do czynienia - czy z plikami w postaci packages (lecą wtedy do Mods/packages) czy w formacie simspack - wtedy do downloads.
Po trzecie - zawierają wirusa o nazwie creppy doll. Ten wirus długo krążył w sieci rozprowadzany przez niczego nieświadomych graczy, którzy dzielili się między sobą "cecami"
Po czwarte - jeśli jest to plik będący zakupem ze sklepu (store). Taki plik może zainstalować jedynie ten, kto go zakupił, i ma na swoim koncie sklepowym. Wtedy najczęściej dostajesz komunikat - instalacja nieudana. Próbujesz zainstalować zawartość nie należącą do ciebie!
Ja niestety dostaję takie komunikaty nawet przy instalacji moich własnych, osobiście zakupionych obiektów ze store - ale tych starszych.
Gracze obchodzili to na różne sposoby, także udostępniając swoje własne konta innym graczom, by ci mogli je sobie od nich pobrać i zainstalować, bo tak się dało. Wyprodukowano oczywiście również programiki dekrapifikujące (pozbawiające zabezpieczenia) pliki ze store. Generalnie jednak wiele osób nadal nie wie, że plik ze store przesłany np w załączniku emaila do innej osoby - nie da się zainstalować u kogoś innego, bo ma zabezpieczenia.
Trzeba często wchodzić na stronę sklepu i sprawdzać, bo wiele obiektów jest darmowych obecnie - i można sobie bezpiecznie pobrać do swojej gry. Instaluje się prosto - plik free w store ma niebieską zakładkę - klika się na nią - i plik powinien się pojawić w oknie launchera. A tam - postępujemy jak zwykle - zaznaczamy go i klikamy instaluj.
Po zainstalowaniu wszystkich plików - powinniśmy usunąć je z folderu downloads.
Mamy je bezpiecznie w folderze o nazwie zainstalowane - wycinamy ten folder poza lokalizację w Dokumentach - np wklejamy do pendrive'a czy dysku zewnętrznego - albo zgrywamy na płytę. Folder downloads służy tylko do instalowania, a nie przechowywania tych plików. Jak napisałam wyżej - mamy je zainstalowane w dwóch lokalizacjach - dc backup i dc cache. W dc cache są w wielkich plikach zbiorczych, o nazwach dbc i ebc z kolejnymi numerami porządkowymi. Dbc to nasze cc, a ebc - to pliki ze store. Bo gra jest taka cwana, że rozróżnia pochodzenie plików
Jeśli nie zamierzasz niczego pakować - i wysyłać na giełdę wymiany, - która zresztą zdaje się już nie przyjmuje nowych simów parcel czy patternów - (czy robić to jedynie dla zachowania na wieczność swoich prac) to możesz śmiało opróżnić także folder dc backup, bo gra będzie nadal widziała te zainstalowane obiekty - wszak ma je w dc cache. To znacznie odciąży pamięć RAM twojego komputera. I miejsce na dysku też.
Ja już tyle razy traciłam zapisy w wyniku różnych zdarzeń losowych, że przestałam się przejmować wysyłaniem simów czy domów do folderu eksports. Tworzę po prostu nowe, choć nie bez żalu
Uff. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam to jasno. Zwięźlej nie umiem
P.S. I jeszcze jedna ważna uwaga - nie korzystaj absolutnie podczas instalacji plików w formacie simspack z programiku tzw małpki - jeśli nie chcesz rozwalić sobie gry na amen. Małpka po drodze zepsuła się i teraz nie nadaje się już do niczego, a twórca programiku - wspomniany Delphy - nie naprawił go, i zapewne już nie naprawi nigdy.Zniknął już dawno ze społeczności graczy The Sims.
Celowo piszę obiekty - nie mody, bo to nie są mody - modyfikacje, tylko tzw custom contents - zawartość niestandardowa, (po angielsku w skrócie nazywana cc). Posługujemy się tym skrótem na odróżnienie modyfikacji typu NRAAS czy no mosaic.
Może parcele, simowie czy światy nie są pobrane w całości - czasami trzeba zerknąć w opis obiektu - co jest potrzebne, by obiekt po wyświetleniu wyglądał identycznie. Albo - czy nie trzeba scalić archiwów (simspacków)
Jeśli zabierasz się za instalację obiektów w formacie sims.pack (zielony kryształek) najpierwsze, co należy zrobić, to policzyć, ile obiektów dałaś do folderu downloads, a ile się faktycznie zainstalowało - policzyć wszystkie zainstalowane obiekty wymienione w końcowym komunikacie instalacyjnym. Tam też można się zorientować, których obiektów nie udało się zainstalować - będzie przy tych obiektach info - instalacja nieudana - przyczyny opiszę niżej.
Ja liczę na piechotę - dziesięć w folderze downloads - i dziesięć wpisów - zainstalowano - wtedy wiem, że NA PEWNO zainstalowałam. (Nigdy nie instaluję hurtem - trzydziestu czy więcej obiektów - opisałam powody poniżej)
Można te obiekty instalować dwojako. Za pomocą launchera instalujemy te, które są skompresowane do postaci simspack - zielonego kryształka jak napisałam wyżej. Launcher jest tylko dekompresatorem - a spakowane za jego pomocą archiwum i ma graficzną postać tego właśnie kryształka na zielonym polu. Launcher pakuje i rozpakowuje te simspacki. A rozpakowuje do dwóch folderów - dc backup i dc cache. W dc backup jest najbardziej natywna postać instalowanej zawartości - jeśli tam zajrzysz, to zobaczysz zbiór plików składających się z kombinacji literek i cyferek.
Gra korzysta z zawartości dc backup tylko wtedy, gdy za pomocą launchera chcesz coś wyeksportować z gry (czyli spakować). Wyeksportowane z gry simy czy parcele znalazłabyś w folderze gry o nazwie exports. Stamtąd dopiero można wysłać te obiekty na giełdę wymiany (za pomocą launchera) lub ręcznie przenieść do innego folderu poza grę. Ja w ten sposób zawsze pakowałam i przenosiłam swoje domki i simów - niekoniecznie po to, by wysłać je na giełdę wymiany, ale żeby zachować je na przyszłość.
Podczas grania korzystasz jedynie z zawartości dc cache. Znajdują się tam TE SAME pliki, które już masz w folderze dc backup - ale są spakowane ponownie w wielkie pliki zbiorcze (każdy o pojemności około 200mb) - a to po to, by gra nie obciążała pamięci komputera przetwarzając te niezliczone ilości plików, jakie widzisz w dc backup.
Opróżnienie folderu dc backup odciąży grę, i pozwala nadal bezpiecznie cieszyć się zainstalowanymi obiektami, bo jak pisałam - te same obiekty są nadal - w folderze dc cache.
I teraz dochodzimy do sedna.
Czasami launcher oszukuje nas, i wcale nie instaluje tych cc w postaci simspacków. O tym napiszę niżej. Zawsze jednak widzi pliki doprowadzone do tej wspomnianej postaci natywnej, więc gracze radzili sobie rozpakowując simspacki do stanu pierwotnego - natywnego. Czyli do zbioru tych pliczków zawierających ciągi cyferek i literek i wkładali je do folderu Mods. Nie da się tego jednak zrobić - ot tak, po prostu - przekładając te natywne pliki do folder dc.backup.
Gracze radzili sobie z tymi opornymi simspackami, rozpakowując je za pomocą programików wyprodukowanych przez różnej maści moderów, i w tej podstawowej cyferkowo-literowej postaci postaci umieszczali je w folderze Mods/Packages (po spełnieniu warunków wymaganych do stworzenia tego folderu tak, aby działał)
Twórcą takiego właśnie programiku o nazwie Multiextracter jest jeden z bardziej znanych w świecie gier programistów - o nicku Delphy. Post z tym programikiem znajdziesz tutaj https://modthesims.info/d/364038/delphy ... -2009.html (zjedź niżej obrazka jeśli chcesz pobrać)
Strukturę folderu Mods trzeba sobie samemu opracować, bo folder ten nie istnieje sam z siebie - zaraz po instalacji gry. Trzeba wejść do folderu Dokumenty/EA/TS3 i tam utworzyć folder o nazwie Mods, w nim umieścić trzy rzeczy - plik resource.cfg oraz dwa podfolderki o nazwie Packages oraz Overrides. Czyli krótko - w folderze Mods mamy dwa podfoldery i plik resource.cfg. Tego pliku resource nie wkładamy głębiej - czyli do któregoś z tych podfolderków.
Plik resource.cfg możemy utworzyć sami, ale do tego trzeba trochę wiedzy. Można go też pobrać zarówno na MTS jak i na stronie innego modera Twallana - a właściwie jego kontynuatorów - NRAAS Industries
https://www.nraas.net/community/Mods-List
Wszystkie cc o rozszerzeniu packages (nazwa pliku musi zawierać w końcówce słowo packages) wkładamy do podfolderku packages. Pliki nadpisujące - do podfolderku overrides.
Do Mods/Packages włożymy wszelkie włosy, modyfikacje czy obiekty które w rozszerzeniu mają słowo packages. Najprościej byłoby umieszczać więc w folderze Mods wszystkie cc doprowadzone do postaci packages, ale problem w tym, że gra źle sobie radzi mając zbyt dużo tych obiektów.
A co z plikami w formacie simspack. Jak je instalować?
Jak wspomniałam - simspacki to są archiwa spakowane za pomocą programu kompresującego, który nosi nazwę launcher.
Pliki w formacie simspack wkładamy do folderu downloads. Uruchamiamy launcher, klikamy w zakładkę pobrane - i tam powinny nam się wyświetlić wszystkie włożone simspacki.
Zaznaczamy je wszystkie i klikamy instaluj. I czekamy, aż się zainstalują.
Domy i obiekty trafią po zainstalowaniu do folderów dc backup i dc cache. Simy dodatkowo trafią do folderu saved sims. (Jeśli były pobrane z włosami, skórą i ubraniami z netu, to te wszystkie dodatkowe rzeczy zainstalują się w dc backup i dc cache, a do Saved sims TRAFIA TYLKO "GOŁY" SIM!
Pobrane światy instalują się w dc backup dc cache oraz Installed worlds.
Tyle teoria.
Bo w praktyce wielu z tych simspacków znajdujących się w folderze downloads launcher po prostu nie widzi. A nie widząc - nie może zainstalować!
Znalazłam na to sposób
Tworzę w folderze downloads podfolder o nazwie instalacja (czy jakakolwiek inna), i drugi folder - zainstalowane.
To co chcę zainstalować wkładam do pierwszego z tych folderów. Otwieram launcher i klikam na zakładkę pobrane. To jest pole widoczności zawartości folderu downloads. Otwieram go też tak, bym widziała jego zawartość na pulpicie (wchodzę do dokumenty/EA/TS3 i otwieram okno folderu downloads. Wchodzę drugi raz tą samą ścieżką i otwieram podfolder instalacja (też tak, żebym widziała jego zawartość na pulpicie) i na koniec uruchamiam launcher.
Ustawiam sobie tak te foldery, bym widziała ich zawartość, i kombinuję, żeby mi jednocześnie nie przysłaniały okna launchera i przeciągam plik z folderu instalacja do folderu downloads. W tym momencie plik ten powinien się pokazać również w okienku lauchera (otwartym na zakładce pobrane - przypominam).
Jeśli jest widoczny - możemy zaznaczyć instaluj - i zaczekać, aż się zainstaluje, co sygnalizowane jest komunikatem - że plik został pomyślnie zainstalowany, oraz chwilkę później - ikonką w launcherze - zawiniętą strzałką.
Gdy plik jest już zainstalowany - przeciągam go do folderu zainstalowane. I potem przeciągam i instaluję następny. Żeby proces instalacji przebiegał szybciej - można tak przeciągnąć kilka plików - np pięć - jeden po drugim, za każdym razem sprawdzając, czy pokazał się w okienku launchera, i gdy mam owe pięć - zaznaczam je i instaluję. I po pomyśłnej instalacji wchodzimy do folderu downloads - i przeciągamy je do podfolderka zainstalowane. Dlatego, żeby zapanować nad sytuacją, i nie pogubić co zainstalowane, a co nie - nie instaluję więcej plików niż to, co widać w otwartym oknie launchera. a widać osiem obiektów. Więc instaluję po osiem.
To by było wszystko piękne, gdyby każdy instalowany plik się pojawiał w okienku launchera. Ale czasami się NIE POJAWIA!
Wtedy wredotę przeciągam z powrotem z folderu downloads do folderu instalacja i z folderu instalacja ponownie do folderu downloads. Czasami taką operację przeciągania trzeba powtórzyć z pięć - sześć razy, by oporny plik w końcu się pokazał. Nie obawiaj się - takie przeczołganie pliku w te i we wte nie uszkodzi go.
Do tej pory nie rozumiem, dlaczego pojawia się po takim kilkakrotnym przeciąganiu.
Tak się jednak dzieje wówczas, gdy plik jest - po pierwsze - stary - zrobiony jeszcze przed kolejnymi aktualizacjami gry.Nie powinno się więc instalować plików z niewiadomych źródeł czy podejrzanych stron, oraz starszych niż węgiel!
Największe zamieszanie powstało po wydaniu Zwierzaków, gdy zmieniano strukturę obiektów (sloty) by zwierzaki mogły wskakiwać na łóżka, blaty szafek, czy korzystać z wanny. Wszystkie wanny, szafki, krzesełka, fotele etc, z którymi zwierzaki wchodziły w interakcje, musiały być naprawione, a nie wszyscy moderzy to zrobili. Takie samo zamieszanie było w czwórce, i ci którzy lubią korzystać z cece - jak ja - mieli niezły problem!
Po drugie - często pliki w formacie simspack są źle spakowane - mają niekompletne archiwa. Przypominam, że pliki najczęściej przesyłane na inne strony spakowane są w formacie zip lub rar - trzeba je najpierw po pobraniu wypakować - i zorientować się, z czym mamy do czynienia - czy z plikami w postaci packages (lecą wtedy do Mods/packages) czy w formacie simspack - wtedy do downloads.
Po trzecie - zawierają wirusa o nazwie creppy doll. Ten wirus długo krążył w sieci rozprowadzany przez niczego nieświadomych graczy, którzy dzielili się między sobą "cecami"
Po czwarte - jeśli jest to plik będący zakupem ze sklepu (store). Taki plik może zainstalować jedynie ten, kto go zakupił, i ma na swoim koncie sklepowym. Wtedy najczęściej dostajesz komunikat - instalacja nieudana. Próbujesz zainstalować zawartość nie należącą do ciebie!
Ja niestety dostaję takie komunikaty nawet przy instalacji moich własnych, osobiście zakupionych obiektów ze store - ale tych starszych.
Gracze obchodzili to na różne sposoby, także udostępniając swoje własne konta innym graczom, by ci mogli je sobie od nich pobrać i zainstalować, bo tak się dało. Wyprodukowano oczywiście również programiki dekrapifikujące (pozbawiające zabezpieczenia) pliki ze store. Generalnie jednak wiele osób nadal nie wie, że plik ze store przesłany np w załączniku emaila do innej osoby - nie da się zainstalować u kogoś innego, bo ma zabezpieczenia.
Trzeba często wchodzić na stronę sklepu i sprawdzać, bo wiele obiektów jest darmowych obecnie - i można sobie bezpiecznie pobrać do swojej gry. Instaluje się prosto - plik free w store ma niebieską zakładkę - klika się na nią - i plik powinien się pojawić w oknie launchera. A tam - postępujemy jak zwykle - zaznaczamy go i klikamy instaluj.
Po zainstalowaniu wszystkich plików - powinniśmy usunąć je z folderu downloads.
Mamy je bezpiecznie w folderze o nazwie zainstalowane - wycinamy ten folder poza lokalizację w Dokumentach - np wklejamy do pendrive'a czy dysku zewnętrznego - albo zgrywamy na płytę. Folder downloads służy tylko do instalowania, a nie przechowywania tych plików. Jak napisałam wyżej - mamy je zainstalowane w dwóch lokalizacjach - dc backup i dc cache. W dc cache są w wielkich plikach zbiorczych, o nazwach dbc i ebc z kolejnymi numerami porządkowymi. Dbc to nasze cc, a ebc - to pliki ze store. Bo gra jest taka cwana, że rozróżnia pochodzenie plików
Jeśli nie zamierzasz niczego pakować - i wysyłać na giełdę wymiany, - która zresztą zdaje się już nie przyjmuje nowych simów parcel czy patternów - (czy robić to jedynie dla zachowania na wieczność swoich prac) to możesz śmiało opróżnić także folder dc backup, bo gra będzie nadal widziała te zainstalowane obiekty - wszak ma je w dc cache. To znacznie odciąży pamięć RAM twojego komputera. I miejsce na dysku też.
Ja już tyle razy traciłam zapisy w wyniku różnych zdarzeń losowych, że przestałam się przejmować wysyłaniem simów czy domów do folderu eksports. Tworzę po prostu nowe, choć nie bez żalu
Uff. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam to jasno. Zwięźlej nie umiem
P.S. I jeszcze jedna ważna uwaga - nie korzystaj absolutnie podczas instalacji plików w formacie simspack z programiku tzw małpki - jeśli nie chcesz rozwalić sobie gry na amen. Małpka po drodze zepsuła się i teraz nie nadaje się już do niczego, a twórca programiku - wspomniany Delphy - nie naprawił go, i zapewne już nie naprawi nigdy.Zniknął już dawno ze społeczności graczy The Sims.
Z góry przepraszam za tak późną odpowiedź, człowiek chce pograć a życie ma jednak inny plan na Twój wolny czas 
Dziękuję @Alibali za Twoją odpowiedź i racja z tymi modami, zawsze wiedziałam, że nie tak powinno się nazywać ale brakowało dobrego zamiennika słownego
Pobrane pliki umieszczam w folderze mods lub downloads - w zależności od rozszerzenia, potem instaluje je w panelu gry. Tylko ja zaznaczam CAŁĄ LISTĘ (wiem że głupota ale lecę na szybko) bo ilość modów, wróć, obiektów które mam z poprzednich lat jest przerażająca
(dlatego czasem zastanawiam się czy taki urok mojego Lenovo czy zaraz będę miała detonację bomby w pokoju).
W tym przypadku wynalazłam je potem ręcznie w liście i próbowałam zainstalować ponownie i komunikat znowu był taki sam- nie znaleziono plików do instalacji- nic więcej, jedna linijka tekstu na powiedzmy 10 obiektów.
Plików package nie instalowałam już wieki więc w sumie na ich temat się nie wypowiem NATOMIAST Twój patent z folderami instalacja i zainstalowane zadziałał! Teraz dokładnie widzę ile tych obiektów zainstalowałam i wynik jest taki, że do gry przeszło pomyślnie 30 obiektów, dwoje opornych Simów, których przerzucałam chyba z dwadzieścia razy dalej wisi w folderze instalacja bo na razie się poddałam. I tak obiekty, na których najbardziej mi zależało przeszły, więc dla mnie jest to pełen sukces. W życiu bym nie wpadła na taki pomysł z przerzucaniem między folderami. Dzięki ci złoty człowieku!
Dziękuję @Alibali za Twoją odpowiedź i racja z tymi modami, zawsze wiedziałam, że nie tak powinno się nazywać ale brakowało dobrego zamiennika słownego
Pobrane pliki umieszczam w folderze mods lub downloads - w zależności od rozszerzenia, potem instaluje je w panelu gry. Tylko ja zaznaczam CAŁĄ LISTĘ (wiem że głupota ale lecę na szybko) bo ilość modów, wróć, obiektów które mam z poprzednich lat jest przerażająca
(dlatego czasem zastanawiam się czy taki urok mojego Lenovo czy zaraz będę miała detonację bomby w pokoju).W tym przypadku wynalazłam je potem ręcznie w liście i próbowałam zainstalować ponownie i komunikat znowu był taki sam- nie znaleziono plików do instalacji- nic więcej, jedna linijka tekstu na powiedzmy 10 obiektów.
Plików package nie instalowałam już wieki więc w sumie na ich temat się nie wypowiem NATOMIAST Twój patent z folderami instalacja i zainstalowane zadziałał! Teraz dokładnie widzę ile tych obiektów zainstalowałam i wynik jest taki, że do gry przeszło pomyślnie 30 obiektów, dwoje opornych Simów, których przerzucałam chyba z dwadzieścia razy dalej wisi w folderze instalacja bo na razie się poddałam. I tak obiekty, na których najbardziej mi zależało przeszły, więc dla mnie jest to pełen sukces. W życiu bym nie wpadła na taki pomysł z przerzucaniem między folderami. Dzięki ci złoty człowieku!